piątek, 29 lutego 2008

Portfel. Wciąż w pobliżu 16 000.

Stan portfela 15 709,99 PLN (4401,01 PLN + 1930 PLN + 8120 PLN + 1118,98 PLN +140 PLN)

Biuro maklerskie 4401,01 PLN

Krótka na akcje PKOBP:
1 S FPKOH8

Opcje marcowe na spadki:
1 x OW20O8260 130,1 PLN
1 x OW20O8280 500 PLN

Gotówka (+depozyt) 3770,91 PLN

W końcu mamy wyraźny sygnał sprzedaży na indeksach i pochodnych. Obowiązuje nas znowu pozycja krótka. Sztuczne podtrzymywanie indeksów w USA stawało się już męczące.

czwartek, 28 lutego 2008

Ile zarobiłeś na giełdzie w 2007?

Nic nie mówi lepiej o umiejętnościach danego inwestora niż jego PIT giełdowy. No i w końcu dostałem w tym tygodniu swój. Oto najciekawszy kawałek:

















Dziennik : PO zniesie belkowiznę tylko od lokat bankowych

W dzisiejszym "Dzienniku" możemy przeczytać, że PO planuje znieść podatek od dochodów z lokat bankowych, ale jednocześnie utrzymać podatek giełdowy.

Według mnie projekt jest bardzo szkodliwy dla polskiego rynku kapitałowego
(realny odpływ pieniędzy z GPW do banków) oraz świadczy o sile lobby bankowego.

środa, 27 lutego 2008

Kryzys hipoteczny w USA - prezentacja dla opornych.

Wczoraj wieczorem obejrzałem dość zabawną prezentację pokazującą w ironiczny sposób na czym polega cała oszukańcza machina kredytów hipotecznych o podwyższonym ryzyku i związany z nimi kryzys ( uwaga link zawiera wulgarne słowa po angielsku).

Leniwym i nie znającym angielskiego może krótko omówię ( a resztę zapraszam do linka powyżej) :

Przychodzi koleś do pośrednika finansowego i mówi, że chciałby kupić dom na kredyt, ale nie ma żadnych oszczędności, ani nie ma nawet kasy na spłacanie rat kredytu.

Na co magiczny doradca stwierdza, że nie wymaga jakiejkolwiek wpłaty początkowej, bo przecież ceny nieruchomości zawsze rosną. Poza tym proponuje klientowi preferencyjne oprocentowanie na początku i nie wymaga żadnych zaświadczeń o dochodach.
Oczywiście broker przyznaje, że sam nie pożycza tych pieniędzy, ale robi to bank. On kasuje prowizje i reszta go nie obchodzi.

Jakiś czas później bankier orientuje się, że te pożyczki śmierdzą. Zatem dzwoni do magików z banków inwestycyjnych w Nowym Jorku z prośbą o pomoc.

Tamci wymyślają tak zwane CDO, czyli papiery pseudowartościowe zabezpieczone śmieciowymi hipotekami. CDO mają być sprzedane później inwestorom. Twierdzą przy tym, że jeśli zgromadzą dużo hipotek rozproszą ryzyko, bo przecież nieruchomości zawsze idą w górę i jakoś to będzie.

Następnie dzielą te papierki na kilka kategorii. Te „dobre” płacą najmniejsze oprocentowanie, bo są najbezpieczniejsze. Dodatkowo kredyty zostaną ubezpieczone, a agencje ratingowe wystawiają im bardzo dobre noty( nawet AAA).

Niestety SEC nie pozwala im sprzedawać trefnego towaru masowo, więc kierują się do najprzeróżniejszych czasem egzotycznych klientów instytucjonalnych, jak na przykład anegdotyczne już 8 norweskich miasteczek.

Sobie zostawiają najgorsze CDO i kasują z nich najwyższe oprocentowanie.

Mimo wszystko dla banku zostaje problem z tymi cuchnącymi hipotekami. W końcu nikt ich przecież nie spłaca. Zatem zakładają spółki córki na przykład na Kajmanach i wrzucają do ich bilansu śmieciowe hipoteki. Zgrabnie nazywa się to SPV.

Wszystko to rzecz jasna dla dobra Amerykanów, aby nie martwili się o stan systemu finansowego.

A cała historyjka kończy się w sposób łatwy do przewidzenia. Bez happy endu.

Czemu w takim razie nie ma krachu ? Ano jest wiele teorii. Jedna z nich mówi o magicznym Plunge Protection Teamie. Nie wiem czy to prawda, czy nie, ale coś w tym jest …

wtorek, 26 lutego 2008

GPW w konsolidacji - nie wykonuję gwałtownych ruchów.

Aktualna konsolidacja nie sprzyja inwestorom na GPW.

Kolejne dane z USA właściwie potwierdzają recesję, ale duże instytucje finansowe rozpuszczają ciągle jakieś nowe plotki i ostro podpompowują kursy – tak jak w piątek na koniec notowań (rzekomo dobre wieści z Ambaca dziś oczywiście prawie całkiem zanegowane)

Być może falka zrodzona na fałszywych przesłankach może się przerodzić w jakąś mini hossę.Tego wykluczyć się nie da.

Wiele osób widzi analogię z rokiem 1929 i 1987 jak widać na przykład na tym rysunku.

piątek, 22 lutego 2008

Portfel. Wyprzedaż monet dobiega końca.

Stan portfela 15 255,61 PLN (4189,89 PLN + 1930 PLN + 7850 PLN + 1145,72 PLN +140 PLN)

Obsuwa portfela wynika ze spadku cen srebrnych monet. Udało mi się je sprzedać ze znacznym zyskiem, ale nieco taniej niż wskazywały moje wcześniejsze szacunki.

Monety srebrne III RP. Koniec hossy.

Sytuacja na rynku monet zmienia się bardzo dynamicznie. Emisja Sokoła w styczniu rozpaliła wyobraźnię ludzi, którzy dotąd nie mieli pojęcia o istnieniu srebrek w kapslach. Lud rzucił się na zapisy w abonamentach, aby zyskać pewny dostęp do monet w tym i kolejnym roku.

Sklepy numizmatyczne i handlarze zaczęli zacierać ręce i liczyć niesamowite zyski.

Jednak niestety wszyscy zapomnieli, że sztucznie nakręcony olbrzymi popyt spotka się z odpowiednią reakcją NBP.

poniedziałek, 18 lutego 2008

Poszukiwany : Święty Graal. Po pierwsze oszczędzać.

Moje aktywa mogę wycenić teraz na około 15 000 PLN (no może 16). Jeśli uzyskam z tej kwoty nawet 20 % przez kolejny rok, będzie to dalej zaledwie 18 000 PLN. Inaczej mówiąc 3000 PLN więcej. Czy z tego powodu znacząco zmieni się moja sytuacja finansowa? Absolutnie nie.

Co w takim razie musi być priorytetem?

Oszczędzanie.

Bardziej liczy się teraz ciągłe, systematyczne odkładanie środków niż wysoka stopa zwrotu.

piątek, 15 lutego 2008

Portfel. Bez większych zmian.

Stan portfela 15 867,41 PLN (6267,9 PLN + 6100 PLN + 2248 PLN + 1111,51 PLN +140 PLN)

Biuro maklerskie 6267,9 PLN:

12 certyfikatów BPHFIZSN x 103 PLN = 1236 PLN
1 x Opcja OW20O8260 x 23,4 = 234 PLN
Gotówka 4797,90 PLN

Sytuacja na giełdzie nadal jest niejasna, dopóki dane z amerykańskiej gospodarki nie wskażą, że nie ma realnego zagrożenia recesją. Co gorsza, niepokojące wieści zaczęły napływać coraz szybciej z Wielkiej Brytanii (spadek cen nieruchomości, wzrost złych długów).

Większość ekonomistów optymistycznie twierdzi, że na nas nie ma to większego wpływu. Ja nie jestem wcale tego taki pewien.

czwartek, 14 lutego 2008

Fundusz akcji - co zamiast ? Certyfikaty UniCredit UCW20AOPEN

Już wcześniej pisałem o zbliżającej się dacie debiutu notowań certyfikatów UniCreditu na WIG20 pod symbolem UCW20AOPEN. Dla mnie to świetna wiadomość. Dzięki temu mogę zupełnie odpuścić sobie inwestowanie w akcje „Wielkiej Piątki” z WIG20 (PKOBP, Pekao, PKN Orlen, KGHM oraz TPSA) i tanio zdywersyfikować ryzyko.

Nie będę powtarzał poprzedniego posta i tych samych argumentów. Chcę dorzucić garść praktycznych informacji.

środa, 13 lutego 2008

Opcje na WIG20 debiutują w moim portfelu

Dziś kupiłem 1. opcję na WIG20 OW20O08260. Kurs 22 mnożymy x 10 i dodajemy prowizję maklera. Zatem zapłaciłem za nią 220 PLN + 4,4 PLN. Razem 224,4 PLN. Opcja wygasa 20 marca.

Jeśli teoretycznie przetrzymam ją do tego terminu i kurs rozliczeniowy WIG20 wyniesie wtedy 2600 i więcej, nie otrzymam ani grosza.

Za każdy punkt niżej dostanę 10 PLN.

wtorek, 12 lutego 2008

Lokata strukturyzowana Las Vegas

Ostatnio bardzo modnym produktem stały się lokaty strukturyzowane. Niedawno Maciej Kossowski z Wealth Solutions zaproponował lokatę Las Vegas opartą o tzw SINdex.

Cytuję informację o indeksie: ” skupiający spółki z branży tytoniowej, alkoholowej oraz zajmujące się prowadzeniem i obsługą kasyn".

Ze swojej strony dodam, że dokładny skład indeksu znajduje się w linku w zakładce „components”.

poniedziałek, 11 lutego 2008

Nowa lokata w SKOK Wołomin. Notatki z hurtowni.

Dziś założyłem kolejną lokatę w SKOK Wołomin (600 PLN na rok). Oprocentowanie 7%. 400 PLN poszło z mBanku, a 200 dorzuciłem do puli jako moje kolejne oszczędności w lutym.

Miałem zamiar poczekać jeszcze parę tygodni, ale powoli sprzedaję monety i nie potrzebuję za wiele gotówki w mBanku, więc lepiej dla stabilności portfela wrzucić nieco na lokatę.

Tym bardziej, że i w bossie leży u mnie 5k wolnego cashu.

sobota, 9 lutego 2008

Kokos.pl – social lending po polsku.

Dziś zapisałem się do kokos.pl. Jest to polski klon serwisów typu Zopa od dawna z powodzeniem działających w krajach bardziej rozwiniętych finansowo.

Zasada działania jest bardzo prosta. Jedni ludzie pożyczają kasę innym ludziom omijając pośrednictwo banku. Od razu rodzi się pytanie o uczciwość pożyczkobiorców.

piątek, 8 lutego 2008

Portfel. Pod oporem 16 000 PLN

Chciałem nieco na siłę przebić 16 000 PLN w portfelu, ale niestety nie udało się. Teraz trzeba więcej spokoju i podjąłem już stosowne kroki.

Stan portfela 15 723,42 PLN (6258,42 PLN+ 6200 PLN+ 1998 PLN + 1127 PLN+140 PLN)

Biuro maklerskie 6258,42 PLN:

12 certyfikatów BPHFIZSN x 103,01 PLN = 1236,12 PLN
Gotówka 5022,30 PLN

Ostatni tydzień - jak teraz zwykle bywa - emocjonujący. Dalsze spadki na giełdach wydają się raczej pewne.

Leo Beenhakker – stawiam na Pana i nasze Orły

Nie miałem oporów, żeby kupować srebrne blaszki, więc idę dalej tym tropem poszukując alternatyw dla tradycyjnych akcji czy lokat.

Tym razem padło na … zakłady bukmacherskie.

W środę obejrzałem towarzyski mecz Polska – Czechy.

czwartek, 7 lutego 2008

Milioner. Jak się szybko wzbogacić?

Każdy marzy o SZYBKIM wzbogaceniu się. Stąd miliony grających w LOTTO, na FOREXie czy spekulacyjnych balonach giełdowych na całym świecie. Owszem, ułamek procenta z nich dochodzi do wielkich pieniędzy, ale miażdżąca większość pozostaje nadal w swoim świecie ułudy zamków na piasku.

Droga do bogactwa jest zupełnie inna, a co najważniejsze w zasięgu ręki każdego.
Niestety nie jest ona ani efektowna, ani błyskawiczna. Co gorsza, wymaga systematyczności i na początku wydaje się bardzo nudna.

Wszystko zaczyna się od najprostszej reguły:

Bogactwo = Przychody > Wydatki

wtorek, 5 lutego 2008

WIG 20 znowu na wsparciu w rejonie 2900. Kupiłem akcje BIO i MSX.

Postąpiłem nieco wbrew swoim przekonaniom i dobrałem na dzisiejszej panice akcje.
Wewnętrznie jestem nastawiony jak wszyscy na zwałę i spadki co najmniej do 2500 na WIG20, ale rozum kazał mi zadziałać niemal mechanicznie. Stąd kupno. Technika mówi, żeby brać na wsparciach i ja tak postąpiłem. Najwyżej zaraz ucieknę.

mBank znosi opłatę 50 groszy za przelewy

Od 11 lutego mBank rezygnuje z opłat za przelewy w wysokości 50 groszy. EKonto stanie się znowu naprawdę bezpłatne. Chciałoby się powiedzieć: nareszcie!

To dobra wiadomość i dla mnie. Płacę przez internet wszystkie rachunki (co najmniej 6-7) i dostanę dzięki temu kilka złotych z banku co miesiąc.

Muszę też nieco przeorganizować finanse osobiste, bo w innym banku gdzie mam konto ROR płacę 50 gr za przelew, więc trzeba teraz nieco więcej wysłać do mBanku na stałe wydatki.

poniedziałek, 4 lutego 2008

Toora - kupiłem akcje i czekam na plotki.

Kupiłem dziś 200 akcji Toory po 2,05. Zapłaciłem 415 PLN z prowizjami. Wiem, że ryzykuję tu całość kasy, więc nie pozwalam sobie na więcej akcji. Uważam, że pójdzie jeszcze tu jakaś plotka pod rozdanie końcowe i fałszywy odpał. Tajemniczym inwestorem nie będzie raczej Roman K., ale wystarczy drobna wzmianka w jakimś finansowym brukowcu i mamy wystrzał.

sobota, 2 lutego 2008

Strategia lutowa : akcje, certyfikaty indeksowe, opcje.

Ostatnie gorączkowe pompowanie kasy do systemu finansowego w USA przez Bena i jego kolegów przypomina mi podawanie narkotyków ćpunowi w celu jego wyleczenia. Jak wiemy, narkoman wtedy może nagle ożyć na chwilę, ale zejście będzie jeszcze cięższe i może się zakończyć nawet zgonem pacjenta.

Stąd pomimo fatalnych danych makro za Oceanem rynek giełdowy wcale nie musi paść od razu na twarz. Dodatkowo przecież mamy impuls do kupowania akcji z powodu całkowitej nieopłacalności lokat bankowych w USA po ostatnich szalonych cięciach stóp aż do poziomu 3%. Ludzie muszą gdzieś lokować oszczędności, a przy inflacji ponad 4 %, za bardzo nie ma sensu trzymać ich na depozytach.

piątek, 1 lutego 2008

Portfel . Kierunek 16 000.

Stan portfela 15 920,13 PLN (6358,13 PLN+ 6389 PLN+ 2046 PLN + 1127 PLN)

Biuro maklerskie 6358,13 PLN:

12 certyfikatów BPHFIZSN x 103 PLN = 1236 PLN
Gotówka 5121,10 PLN

W poniedziałek wysłałem jednorazowo oszczędności lutowe do BOŚ, kolejna odłożona stówka dojdzie tu dopiero 3 marca.

Sytuacja na giełdzie jest skomplikowana.

Zysk Google rozczarował inwestorów

W handlu posesyjnym akcje Google (GOOG) spadły aż o 6 % w reakcji na właśnie ogłoszone wyniki za IV kwartał. Zarobili 1,21 mld zielonych, o 17 % więcej niż rok wcześniej.
Po raz pierwszy odkąd firma przeprowadziła ofertę publiczną dynamika wyniosła mniej niż 25 %. Przychody wzrosły aż o 51 %.

I teraz uwaga dla wszystkich publikujących reklamy AdSense. Po opłaceniu milionów ludzi umieszczających reklamy Google na swoich stronach, firma zatrzymała dla siebie 3,39 mld USD. Nie jest to co prawda zysk, ale wiele mówi kto naprawdę zarabia na tym systemie biznesu.