piątek, 31 października 2014

Najlepsze lokaty i konta bankowe listopad 2014

Dziś obchodzimy Światowy Dzień Oszczędzania, czyli mamy świetną okazję do przedstawienia tradycyjnego zestawu obejmującego najlepsze lokaty i konta bankowe na listopad 2014 r. Takie małe przyspieszenie publikacji wydaje się tym bardziej sensowne także dlatego, że akurat jutro więcej będziemy myśleć o tych, którzy odeszli, niż o pieniądzach.

Z prowadzonych badań przez Fundację Kronenberga wynika, że coraz więcej Polaków uważa, że warto oszczędzać. Taką opinię wyraziło aż 75% ankietowanych (str. 11).

Natomiast za deklaracjami nie zawsze idą czyny i regularnie co miesiąc odkłada tylko 12% z nas, a nieco mniej regularnie kolejne 37% (na szczęście trend jest rosnący).

Na pewno łatwiej jest tym, którzy nauczyli się tego jeszcze jako dzieci i naprawdę nie trzeba tu wymyślać na nowo koła. Na początek wystarczy podarować dziecku zwyczajną skarbonkę.

Kolejnym krokiem może być otwarcie konta oszczędnościowego  (ich zestawienie wraz z kontami dla dzieci i młodzieży znajduje się pod koniec artykułu).

A dorosłym wskazuję jako niezły przykład bezpłatne konto w Banku Smart z kontem oszczędnościowym na 4% (do 50 tys. zł). Teraz, po przejściu chorób wieku dziecięcego, bank powinien działać już zdecydowanie sprawniej niż na początku. Na dodatek bank w regulaminie (str. 11) posiada zapis, że musi zapowiedzieć obniżkę oprocentowania dwa miesiące przed wprowadzeniem zmian. Z tego wynika, że na pewno do końca roku utrzyma się te 4% (w celu założenia konta i wraz z nim rachunku oszczędnościowego przygotuj wcześniej dowód osobisty).


poniedziałek, 27 października 2014

"Polskie banki są stabilne i wiarygodne, a wasze środki są bezpieczne". Stress testy bez stresu?

W niedzielę podano wyniki badania jakości aktywów (AQR) banków oraz tak zwanych stress testów zleconych przez Europejski Bank Centralny.

W Polsce przeprowadzono je nieco inaczej i zewnętrzne firmy audytorskie zastąpiło 140 inspektorów Komisji Nadzoru Finansowego. W komunikacie KNF czytamy między innymi:

"sektor bankowy w Polsce jest stabilny i wiarygodny, co zapewnia wysokie bezpieczeństwo środków klientów korzystających z ich usług."


Osobiście nie bardzo lubię takie zapewnienia, ponieważ odnoszą one często skutek odwrotny do zamierzonego. Jeśli jest tak super, nie ma potrzeby nikogo uspokajać.

Dlatego dla mnie najważniejsze pytania brzmią - czy moje pieniądze w banku są faktycznie bezpieczne oraz jak te ćwiczenia wpłyną na naszą giełdę i notowania akcji?   

W końcu banki stanowią prawie 40% kapitalizacji indeksu WIG20 i ich zachowanie w dużej mierze decyduje o koniunkturze na GPW wyrażonej punktami indeksów.

No to sprawdźmy.

czwartek, 23 października 2014

Kumulacja 50 mln zł za Kumulatusa i inne cuda, czyli jak wrobieni w polisy powinni walczyć o swoje

W tym tygodniu UOKiK poinformował o nałożeniu kar w łącznej wysokości ponad 50 mln zł na podmioty oferujące tak zwane polisy inwestycyjne.

Sam urząd nazywa je polisolokatami, co uważam za zbyt duży skrót myślowy - według mnie polisolokata oznacza zwykłą lokatę bankową opakowaną w polisę po to, aby nie zapłacić podatku Belki. A tu chodzi o problem z innymi polisami - takimi, które łączą inwestowanie w ryzykowne instrumenty z ubezpieczeniem i które wciąż masowo sprzedaje się w większości niczego nieświadomym klientom.  

fot.svilen001/freeimages.com
Wielkość tego stale rosnącego rynku w Polsce szacuje się obecnie aż na ponad 50 mld zł, więc te kary stanowią raptem 0,1% tortu.  

Więcej na temat polis pisał Michał w ramach "Elementarza Inwestora" w artykule "Ile kosztuje polisa inwestycyjna, czyli kto i ile na niej zarabia?"

Nie wykluczam, że część osób celowo wybrała tego typu rozwiązanie, na przykład chcąc przekazać spadek bez podatku komuś spoza najbliższej rodziny lub kiedy są typem ludzi, którzy i tak wydają wszystko, obojętnie, ile zarobią, więc dzięki takiej polisie zbiorą w kosztowny sposób jakiś kapitał.

Jednak podejrzewam, że istnieje cała rzesza ludzi, którzy chcą się z tego typu programu wyplątać nie ponosząc takich kosztów, jak choćby naliczał do niedawna Aegon:
Kliknij, aby powiększyć
Co należy zrobić?

poniedziałek, 20 października 2014

Dlaczego Polacy stawiają na lokaty?

Na początku stycznia planuję wpłacić do biura maklerskiego całoroczny limit IKE (nieco ponad 11 tys. zł), więc na razie wstrzymuję się z nowymi zakupami na GPW. Dlatego w piątek znowu wrzuciłem trochę gotówki na lokatę.

Zainteresowani oszczędzaniem nadal mogą sobie coś wybrać:




Z tego powodu zacząłem zastanawiać się, skąd wziął się ten fenomen, że Polacy nadal masowo stawiają na lokaty.

O ile w przypadku wielu blogerów wyjaśnienie jest proste - afiliacja i wynikający z niej zysk, to fakt, że gospodarstwa domowe zgromadziły na depozytach już 567,3 mld zł przy równoczesnym znikomym zainteresowaniu inwestowaniem wymaga chwili uwagi.

Jakie są przyczyny nieustającej popularności lokat w Polsce?

czwartek, 16 października 2014

Co to jest ETF? Jak inwestować za granicą?

Każdy inwestor chciałby osiągać jak najwyższe stopy zwrotu. To naturalne pragnienie. Jednak rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Powszechne negatywne zjawiska występujące wśród nowicjuszy, takie jak nadmierna pewność siebie i zbyt wysokie oczekiwania, najczęściej prowadzą do późniejszych rozczarowań.

źródło: Fool.com
Kusi droga na skróty, do której prowadzi nieumiejętnie wykorzystywana dźwignia finansowa, obecna choćby na rynku forex i kontraktów CFD. Tymczasem Komisja Nadzoru Finansowego alarmuje, że zaledwie 19 procent polskich klientów brokerów forex osiągnęło w 2013 roku dodatnią stopę zwrotu.

Przy okazji potwierdza się tu obserwacja ubiegłorocznego noblisty Eugene'a Famy, który twierdzi, że prognozowanie krótkoterminowych ruchów cen jest niezwykle trudne, zwykle skazane na niepowodzenie.

Dlatego niedoświadczony inwestor powinien postępować szczególnie ostrożnie.

Temat szerzej omawialiśmy w "Elementarzu Inwestora" w poprzednich miesiącach i zainteresowanych odsyłam do archiwum.

Jeżeli przyjrzymy się wynikom indywidualnych inwestorów na przestrzeni wielu lat, okazuje się, że w długiej perspektywie czasu są one oględnie mówiąc niezbyt zachwycające. Większość z nas sromotnie przegrywa z rynkiem i indeksami giełdowymi - ten malutki czerwony słupek to średnia roczna stopa zwrotu amerykańskiego inwestora detalicznego z ostatnich dwóch dekad: zaledwie nieco ponad 2,5%.

Kliknij, aby powiększyć (źródło: Richard Bernstein Advisors)

Pozornie z podobnym problemem zmagają się zarządzający funduszami. Dlaczego pozornie? Regularnie pobierana opłata za zarządzanie (plus ewentualnie inne, takie jak za nabycie jednostek, ich umorzenie czy wyniki inwestycyjne) znacznie obniża potencjalny zysk indywidualnego inwestora. Natomiast sam fundusz może kwitnąć, o ile prowadzi skuteczną strategię sprzedaży jednostek uczestnictwa. A jeszcze inną kwestię stanowi fakt, że według najnowszych danych w ostatnich kilku latach ponad 70 procent funduszy przegrywa ze swoimi benchmarkami.

W takim razie nasuwa się oczywista myśl - a może zamiast poświęcać tak wiele czasu i energii na zmagania z rynkiem bez gwarancji uzyskania zadowalającego wyniku, prościej i skuteczniej będzie podążać za nim? Łatwiej płynie się z prądem.

Wystarczy znaleźć instrument, który odwzorowuje indeks i regularnie go kupować, aby osiągać lepsze wyniki od większości inwestorów, w tym instytucjonalnych.

A jaki to instrument?

W okresie od września do listopada 2014 r. Partnerem cyklu "Elementarz Inwestora" jest Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.


DM BOŚ jest wieloletnim liderem rynku kontraktów terminowych. W 2014 roku został wybrany Najlepszym Domem Maklerskim w rankingu gazety „Parkiet” oraz wyróżniony tytułem Finansowa Marka Roku za najwyższej jakości usługi internetowe oraz zbudowanie pozycji eksperta rynku finansowego. Wielokrotnie nagradzany za aktywność i innowacyjne produkty związane z inwestowaniem na giełdach polskiej i zagranicznych (pod marką bossa.pl), funduszami inwestycyjnymi (bossaFund.pl) oraz rynkiem walutowym Forex (bossaFX.pl). DM BOŚ oferuje Klientom wysokiej jakości produkty oraz wspiera inwestorów licznymi analizami, rekomendacjami oraz komentarzami ekspertów.


To jest artykuł z cyklu "Elementarz Inwestora" prowadzonego równolegle na blogach Jak oszczędzać pieniądze? oraz App Funds. Jeśli chcesz być na bieżąco powiadamiana/-y o nowych artykułach, zapisz się na newsletter. Akcję można śledzić też na Facebooku przez dołączenie do grupy Elementarz Inwestora (tu na bieżąco podajemy zawierane transakcje) oraz na Twitterze - #ElementarzInwestora. Aktualny spis wszystkich materiałów znajdziesz tutaj.

wtorek, 14 października 2014

Kup pan dziurę w ziemi, czyli deweloperzy trzymają się mocno

Dawno na blogu nie pisałem o nieruchomościach, a w międzyczasie pojawiło się kilka interesujących zjawisk wartych odnotowania.

W dzisiejszej "Rzeczpospolitej" czytamy:


Tak dobrze, jak w ostatnich miesiącach, mieszkania już dawno się nie sprzedawały – twierdzą deweloperzy. Biznes idzie tak świetnie, jak na początku 2006 roku, czyli w boomie, gdy banki lekką ręką rozdawały kredyty hipoteczne, w tym frankowe. Tym razem jednak mieszkaniowa hossa nie wiąże się z wielką aktywnością banków, więc bańki na rynku ma nie być. Banki bowiem nie mogą się pochwalić tak dobrymi wynikami jak np. giełdowe spółki deweloperskie, którym sprzedaż mieszkań wzrosła kwartalnie o 9 proc.

Deweloperzy twierdzą, że 30–40 proc. mieszkań, w zależności od projektu, klienci nabywają za gotówkę.

Nieco opóźnione dane NBP potwierdzają tendencję coraz krótszego czasu sprzedaży mieszkań w największych miastach na rynku pierwotnym:


Ostre cięcie stóp przez RPP może ten trend jeszcze wzmocnić, ponieważ spadną zarówno raty kredytów, jak też pod znakiem zapytania stoi oprocentowanie lokat aktualnie przynoszących kilka procent realnego zysku.

My co prawda wciąż potrafimy wyłuskać najlepsze oferty dla depozytów, jednak część klientów wybiera mieszkanie jako lokatę kapitału, na przykład osoby, które dorobiły się w ostatnich latach na emigracji.

fot. freeimages.com

czwartek, 9 października 2014

BNP Paribas wysyła tablety tylko wybranym klientom. Co robić?

Ze względu na wiele pytań padających w komentarzach i mailach zajmę się sprawą banku BNP Paribas i letniej promocji, w której bank rozdawał tablety. Powinienem to zrobić tym bardziej dlatego, że opisywałem promocję na blogu.

Dziś bank zaczął rozsyłać maile z informacją o przyznaniu (bądź nie) tabletu i niestety najczęściej wyglądają one tak:

Kliknij, aby powiększyć
Krótko mówiąc - nici z tabletu.

Co robić? Czy złożyć broń?

Niekoniecznie.

środa, 8 października 2014

Rada ostro tnie stopy. Komu pomoże, a komu zaszkodzi?

Od lat członkowie Rady Polityki Pieniężnej nie potrafią ustalić między sobą tak wydawałoby się prozaicznej kwestii, jak podawanie decyzji w sprawie stóp procentowych regularnie o tej samej godzinie. Dlatego nie wiadomo, czy próby głębszej analizy poczynań Rady nie są z góry skazane na niepowodzenie.

Tak przynajmniej mogą tłumaczyć się dziś ci analitycy, którzy prognozowali dzisiejsze cięcie stóp o 25 punktów bazowych (0,25 proc.). Tymczasem RPP zaskoczyła rynek i ścięła stopy aż o 50 pkt bazowych (0,5%) do najniższego poziomu w historii.


Na dodatek w komunikacie Rada nie wykluczyła kolejnej obniżki stóp już w listopadzie (RPP spotka się w dniach 4-5 listopada).

Tutaj znajduje się zapis wideo konferencji prasowej Rady.

Teoretycznie najbardziej powinni ucieszyć się kredytobiorcy, ponieważ zgodnie z ustawą antylichwiarską maksymalne oprocentowanie kredytu lub pożyczki nie może przekroczyć czterokrotności stopy lombardowej. Jak łatwo wyliczyć, spada ono obecnie z 16. do 12% - także dotyczy kart kredytowych.

Dlaczego teoretycznie?

niedziela, 5 października 2014

Oszczędzanie czy inwestowanie? Co wybierasz?

Moje tegoroczne wakacje nie należały do zbyt udanych, także dlatego, że trafił mi się niespodziewany i zupełnie nieplanowany wysoki wydatek, właściwie ich cała seria, w łącznej wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych.

fot. freeimages.com

Gdyby nie fakt, że posiadam solidny fundusz awaryjny i odpowiednio grubą poduszkę finansową, znalazłbym się w kropce. Musiałbym sprzedawać na gwałt akcje czy jakąś nieruchomość, a w tym drugim przypadku uzyskanie zadowalającej ceny w krótkim czasie nie wydaje się realne.

Dopiero w takiej podbramkowej sytuacji docenia się płynność, którą dają lokaty i konta oszczędnościowe.

Uwaga! Nadal trwa promocja lokaty na 5%, w której otrzymasz dodatkowo 60 zł premii oraz możesz zagrać o iPhone'a 6. Szczegóły znajdziesz w oddzielnym artykule

Kiedyś uważałem je za dobre wyłącznie dla emerytów i  osób zbyt bojaźliwych, aby zmierzyć się z rynkiem kapitałowym. Teraz już wiem, że dylemat oszczędzanie czy inwestowanie nie istnieje. Dla mnie najlepszym wyborem są obie opcje równocześnie.

Dlaczego?

środa, 1 października 2014

Najlepsze lokaty i konta bankowe październik 2014

Październik określa się hasłem rodem z PRL-u jako miesiąc oszczędzania.

Osobiście kojarzy mi się ono równocześnie ze Szkolnymi Kasami Oszczędności (SKO), które wtedy były obowiązkowe w podstawówce i uznawałem je jako kolejny absurd stojący razem w szeregu z przymusowym przynoszenia makulatury do szkoły (tu też wyznaczano jakieś normy).

Dlaczego absurd?

Nie bardzo rozumiałem, dlaczego pieniądze nie są oprocentowane (tego akurat nie umiałem pewnie dobrze nazwać), a na dodatek nie dostaję ich z powrotem, tylko wędrują one na jakiś inny cel, typu wycieczka klasowa czy jakiś konkurs.

Dlatego oszczędzanie raczej nie kojarzyło mi się najlepiej, podobnie zresztą jak posiadaczom książeczek mieszkaniowych i innych wynalazków słusznie minionego ustroju.

W ostatnich latach bank PKO odkurzył SKO i pokazuje projekt w nowocześniejszej i sprawiedliwszej wersji, więc udajmy, że zapominamy o  pochodzeniu hasła i jak gdyby nigdy nic się nie stało oszczędzajmy w październiku.

źródło: PKO BP/You Tube
Od czego zaczniemy?

Od lokaty z bonusem, której promocja kończy się już w najbliższą niedzielę 5 października. Cieszy się ona duża popularnością zapewne głównie dlatego, że nie wymaga zakładania konta bankowego, a cały proces jej zakładania jest prosty i trwa naprawdę niewiele czasu.

Aktualizacja 6.10

Uwaga! Można nadal zakładać Lokatę Happy na 5%, ale już bez premii.

Szczegóły znajdziesz w oddzielnym artykule: