środa, 4 stycznia 2023

Moja strategia giełdowa na 2023 rok

Przełom roku to tradycyjny okres podsumowań i snucia planów na przyszłość. Dlatego na blogu tradycyjnie, wzorem poprzednich lat, pojawia się moja strategia giełdowa, tym razem na 2023 r.


Oczywiście głównym wydarzeniem 2022 r. była rozpoczęta 24 lutego inwazja Rosji na Ukrainę. Wojna nadal trwa, a Ukraińcy dzielnie się bronią. Natomiast wyrokowanie na temat tego, co się wydarzy dalej jest obarczone ogromną niepewnością, co wpływa negatywnie również na rynki finansowe i kapitałowe.

Dodatkowo rosnąca inflacja zmusiła do prawdopodobnie spóźnionej reakcji banków centralnych, które zacieśniają politykę monetarną. W efekcie możemy oczekiwać spowolnienia gospodarek, być może w niektórych przypadkach recesji.

Na rosnący koszt pieniądza szczególnie wrażliwe były w 2022 r. spółki technologiczne - indeks Nasdaq stracił jedną trzecią, a w poszczególnych przypadkach widzieliśmy jeszcze bardziej spektakularną przecenę - przykładowo Amazon i Netflix straciły mniej więcej połowę swojej wartości, a Tesla czy Meta Platforms (d. Facebook) ponad 60 proc.

Podobnie ciężki rok przeżywały kryptowaluty, na dodatek wstrząsane aferami (upadek giełdy FTX).

Po drugiej stronie znalazł się sektor energetyczny, zwłaszcza naftowy. W efekcie Exxon Mobil wrócił do pierwszej dziesiątki najbardziej wartościowych spółek z indeksu S&P 500.

Ostatecznie S&P 500 stracił w ubiegłym roku prawie jedną piątą i generalnie większość indeksów giełdowych na świecie zanotowało dwucyfrowe straty (na plus wyróżniła się Turcja).

źródło: JP Morgan Chase AM

Dla uzyskania szerszego obrazu warto zajrzeć do "Guide to the Markets" autorstwa JPMorgan Chase AM.

Dużą skalę niepewności potwierdza rozstrzał prognoz analityków dla poziomu indeksu S&P 500 na koniec 2023 r.

POLSKA

Podobnie do większości zagranicy zachowały się polskie indeksy: w ostatecznym bilansie roku WIG stracił nieco ponad 17 proc., a WIG20 21 proc.

Jednak tutaj pojawia się iskierka nadziei, czyli końcówka roku. 

Owszem, liczyłem, że będzie ona udana, o czym pisałem na blogu w październiku, ale skala i siła ruchu w górę pozytywnie mnie zaskakuje. Od dołka z 13 października WIG zyskał już 30 procent i na razie nie chce się zatrzymać, a wykres wygląda bardzo zachęcająco.



Na pewno pomaga uspokojenie na rynku długu (rentowności obligacji zaczęły spadać) czy umocnienie złotego.



Zobaczymy, na jak długo starczy tego optymizmu. W przypadku złotego i obligacji pozytywne byłoby odblokowanie środków z KPO.

Osobiście w przypadku polskich akcji nadal ograniczam się do ETF-ów na indeksy małych i średnich spółek na rachunku IKE w DM BOŚ.

CO DALEJ?

W obliczu wojny toczącej się za naszą wschodnią granicą oraz innych negatywnych zjawisk, takich jak wysoka inflacja czy groźba recesji, nie planuję wykonywać gwałtownych ruchów na giełdzie.

Po prostu trzymam amerykańskie spółki dywidendowe (w zeszłym roku dołożyłem REIT-a) i powoli dobieram szerokie, globalne ETF-y akcyjne, takie jak VWCE Vanguarda.

Przypominam, ze ten ETF i wiele innych oraz akcje są do nabycia bez prowizji w XTB

Portfel stabilizują 10-letnie obligacje indeksowane inflacją EDO.

W ubiegłym roku mocno ograniczyłem trading/spekulację i podobnie będzie w 2023 r. 

Tak jak przed rozpoczęciem 2022 r., nie mam wielkich oczekiwań wobec indeksów giełdowych, ale liczę, że przyniosą one wyższe stopy zwrotu w tym roku.

Kilka razy widziałem prognozy, że pierwsza połowa roku ma być gorsza, a druga lepsza dla polskiej gospodarki i giełd. Tak obstawia wielu analityków. 

Podobnie typuje się szczyt inflacji zimą i jej powolne opadanie w dalszej części roku.

Według mnie to trochę wróżenie z fusów, a najlepszym prezentem dla nas, również z punktu widzenia inwestora, byłaby klęska Rosji i zakończenie wojny na Ukrainie.