Powoli kończy się okres świąteczno-noworoczny, więc przyszła pora na najlepsze lokaty i konta bankowe z datą styczeń 2015 r.
Po
błyskawicznej akcji związanej z zawieszeniem, likwidacją i wypłatą świadczeń z BFG klientom SKOK Wołomin wiele osób stanęło przed dylematem, gdzie ulokować pieniądze -
tu oddzielny wpis na ten temat, do którego zapraszam osoby z większą gotówką. W końcu na rynek napłynęło jednorazowo ponad 2,2 mld zł.
Sam też znalazłem się w tej samej sytuacji, kiedy po upadku Wołomina nagle musiałem zagospodarować na lokatach i kontach oszczędnościowych nieplanowane ponad 50 tys. zł.
Z automatu skreśliłem SKOK-i (skoro rzekomo ten zarabiający jeszcze w pierwszym półroczu 2014 r. grube miliony okazał się wydmuszką, więc moje zaufanie do Kas spadło praktycznie do zera). No i siłą rzeczy zmieniło się znaczenie wyrażenia "najlepsze lokaty". Na minus.
Akurat wtedy swoją ofertę zaprezentował Plus Bank, który dawał 4% bez górnego limitu. Ten nieco przypadkowy sukces przerósł bank Zygmunta Solorza. Został on wręcz zalany wnioskami i pieniędzmi. Nic dziwnego, że szybko zdjął ofertę, przy okazji nie zachowując się zbyt profesjonalnie: po przelaniu pieniędzy 23 grudnia doczekałem się na e-mailowe potwierdzenie otwarcia lokaty dopiero w ostatni piątek 2 stycznia. W międzyczasie nie sposób było się dowiedzieć czegokolwiek na infolinii.
Oprócz wspomnianego Plus Banku w akcie pewnej desperacji założyłem (już bez przeszkód) trzymiesięczną Lokatę Wielki Powrót w Idea Banku na 10 tys. zł oraz przelałem resztę na Smart Procent na 4% -
cały czas możesz założyć rachunek w Smart Banku z promocyjnym oprocentowaniem na koncie oszczędnościowym 3,5% do 11 lutego.
W Idea Banku nigdy nie posiadałem żadnego konta, tylko dostęp do bankowości internetowej i po dłuższej przerwie w korzystaniu z lokat pojawia się właśnie Wielki Powrót na 4% (szkoda, że maksymalnie 10 tys. zł).
Uwaga! Czasem w systemie pojawia się ona ponownie jako niby dostępna oferta. Jest to jakiś wewnętrzny bug i tak naprawdę nie da się tej lokaty założyć drugi raz.
Dlatego warto było kiedyś
założyć trzymiesięczną Lokatę Happy - ta ostatnia
płaci teraz 4,5% w skali roku. Szkoda, że tylko dla nowych klientów i maksymalnie da się wpłacić 10 tys. zł.
Aktualizacja 12 stycznia 2015 r. - oprocentowanie Lokaty Happy spada od 14 stycznia z 5 na 4,5%. Dlatego warto rozważyć złożenie wniosku do wtorku 13 stycznia włącznie, jeśli wcześniej z niej nie korzystaliście. Po wysłaniu wniosku macie dwa tygodnie na przelanie pieniędzy na rachunek lokaty.