Aby efektywnie oszczędzać i inwestować, należy budować kapitał, a najprostszą drogą do jego zdobycia jest zwyczajna praca na etacie i trzymanie się zasady wydawania mniej niż zarabiasz.
Nieodmiennie wielkie emocje wzbudza regularnie podawane przez GUS przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw. Według ostatniego odczytu wyniosło ono w lipcu 2014 r. 3964,91 zł brutto.
 |
źródło: GUS |
Ile z tego otrzymasz "na rękę"?
Jeśli nie korzystasz z dodatkowych ulg,
2829,40 zł miesięcznie, czyli niespełna 34 tysiące złotych przez rok.
W tym miejscu oczywiście protestują wszyscy ci, którzy zarabiają mniej - wystarczy spojrzeć na komentarze, które pojawiają się pod tego typu informacjami publikowanymi na popularnych portalach.
I tu warto zdać sobie sprawę, do czego tak naprawdę służy podawany przez GUS wskaźnik (
oprócz wkurzania gorzej zarabiających) - między innymi do obliczania składki płaconej na rzecz ZUS przez osoby prowadzące działalność gospodarczą. A więc w interesie ZUS jest jego jak najwyższa wartość.
Poza tym nie wszyscy pracują w przedsiębiorstwach.
Dlatego być może bliższe prawdy jest
obliczenie Łukasza Piechowiaka, który wskazał, że
połowa Polaków zarabia mniej niż 3115 zł brutto (2237 zł netto) -
dane z jesieni 2012 r.
Z kolei znacznie bardziej optymistyczne wyliczenia znajdziemy
na stronie Wynagrodzenia.pl.
W świetle tych sprzecznych informacji mam pytanie do odważnych -
ile rzeczywiście zarabiacie miesięcznie i na jakim stanowisku? Warto dorzucić parę szczegółów, typu doświadczenie/wykształcenie/województwo itp.
Ciekawe, jak wygląda prawdziwa
lista płac 2014 r.