BBC przedstawia pracę "Work Longer, Live Healthier", której autorem jest Gabriel H. Sahlgren z Institute of Economic Affairs (IEA).
Sahlgren przekonuje, że przejście na emeryturę ma negatywny wpływ na nasze zdrowie, zarówno psychiczne, jak też fizyczne.
Po początkowo nieco lepszym samopoczuciu, w dużej mierze wywołanym pozbyciem się stresu, często pojawia się depresja (wzrost ryzyka o 40 proc. w stosunku do pracujących rówieśników) oraz liczne dolegliwości fizyczne, których nie doświadczają osoby wciąż aktywne zawodowo.
Czyżby kariera rentiera czy młodego emeryta wcale nie była taka atrakcyjna, jak się nam wydaje?
A może po prostu chodzi o przekonanie mas, że podnoszenie wieku emerytalnego jest tak naprawdę dla nich świetnym rozwiązaniem i wszyscy powinni być wdzięczni rządowi, jeśli każe nam pracować na przykład do siedemdziesiątki i dłużej?
Tak właśnie oceniła pracę Sahlgrena i wtórujące mu głosy ekspertów IEA oburzona większość komentujących artykuł BBC.
W każdym razie ministerstwo pracy dostało dobry temat do przygotowania z TVN-em show "Pracuj i tańcz do osiemdziesiątki."
Jednak nie jest to takie proste i jednowymiarowe, jak się na pozór wydaje.
Weźmy przykład dwóch sędziwych inwestorów. Warren Buffett (82 l.) oraz Charlie Munger (89 l.) wciąż zajmują się inwestycjami w Berkshire Hathaway, choć tak naprawdę mogliby już od wielu lat wieść życie statecznych emerytów.
Tymczasem nadal pozostają aktywni, a humory im dopisują.
W czym tkwi sekret?
Jedną z odpowiedzi przedstawiałem na początku maja.
A jeszcze zgrabniejsze podsumowanie znajdziemy na Zen Habits - tu podam tylko uproszczony zarys.
1. Znajdź to, co cię kręci
Niby staroświeckie "rób to, co kochasz/lubisz", a jednak działa. Jasne, nie zawsze da się zarabiać pieniądze na swojej pasji, ale czy bez niej dobiegający dziewięćdziesiątki Munger nadal zajmowałby się inwestowaniem i doglądaniem biznesu?
2. Nie przejmuj się tym, co robią inni
Ludzie mogą być na przykład nieszczęśliwi, ponieważ ich sąsiedzi mają większy dom/lepszy samochód/jeżdżą na droższe wakacje itd. A mogliby cieszyć się z tego, co mają i wygodnie żyć.
3. Znaj swoje silne strony
Buffett nie zna się na nowoczesnych technologiach. Dlatego nie inwestował w spółki internetowe w trakcie bańki dotcomowej. Początkowo był za to ostro krytykowany, później okazało się, że uniknął w ten sposób krachu.
4. Mniej, ale o wyższej jakości
Można to różnie rozumieć. Na przykład mniej spółek w portfelu, ale spełniających surowsze kryteria.
5. Trzymaj się tego, co naprawdę lubisz i zapomnij o reszcie
Buffett posiada miliardy dolarów, lecz nadal mieszka w skromnym domu, jeździ niezbyt drogim autem i jada w zwyczajnej restauracji. Skoro tak żyje mu się wygodnie, po co miałby szukać czegoś innego?
Czy te wskazówki pomogą osiągnąć spokój ducha i satysfakcję? Każdy może sam się zastanowić i je ocenić z własnej perspektywy (czasem bywa ona zaskakująca).
Moim zdaniem, można pobierać emeryturę/być rentierem (obojętnie) i równolegle pracować nie dla pieniędzy, a tylko i wyłącznie przyjemności. Wtedy faktycznie kasa schodzi na daleki plan. I tego stanu wypada życzyć nam wszystkim.