No proszę. My tu męczymy się i szukamy lokat oraz kont oszczędnościowych pokonujących choćby inflację, a tymczasem istnieją dwuletnie obligacje przynoszące rocznie blisko 23%:
Są to papiery emitowane przez rząd kraju należącego do Unii Europejskiej, członka unii walutowej, czyli naszej ulubionej Grecji.
A teraz nieco poważniej: jak należy rozumieć takie oprocentowanie?
Grecja jest bankrutem i kwestią czasu stało się ogłoszenie "restrukturyzacji długu". Ta restrukturyzacja oznacza mniej więcej tyle: oddamy wam tylko część długu, albo nic, więc wybierajcie. Stąd tak wysoka premia. Według notowań CDSów istnieje ponad 2/3 szans na to, że Grecja przewróci się.
Ciekawe czasy - wszystko się wali, a orkiestra na Titaniku rżnie dalej i giełdy biją wielomiesięczne rekordy.
