poniedziałek, 30 maja 2022

Rynki szukają równowagi w cieniu wojny

W ostatnich dniach rynki próbują odzyskać równowagę: w piątek amerykański indeks S&P 500 wzrósł o 2,5 proc., a przez cały ubiegły tydzień 6,6 proc., co oznacza najlepszy tydzień od listopada 2020 r. i przerwanie fatalnej serii po siedmiu tygodniach spadków. 

Podobną tendencję obserwujemy też w Polsce: dziś WIG zyskał 2,2 proc., a od majowego dołka już niemal 11 proc.

Uspokaja się złoty: euro spadło poniżej 4,60 zł, a dolar w okolice 4,25 zł.

Wszystkie te ruchy odbywają się w cieniu wojny toczącej się za naszą wschodnią granicą.

Od początku rosyjskiej agresji 24 lutego br. minął już ponad kwartał, więc możemy spojrzeć na sytuację na rynkach z nieco szerszej perspektywy (wg stanu z popołudnia 30 maja):

Zwraca uwagę bardzo silna zwyżka kursu ropy naftowej rozpoczęta jeszcze przed inwazją. Ropa drożała do marca, a potem uległa korekcie i teraz znowu zaczyna się wspinać.

Podobnie drożeją inne surowce energetyczne, niektóre znacznie silniej (na przykład węgiel kamienny).

Równolegle pojawiają się ostrzeżenia przed nadchodzącym kryzysem żywnościowym:

"Rosja i Ukraina dostarczają światu 28 proc. pszenicy, 29 proc. jęczmienia, 15 proc. kukurydzy i 75 proc. oleju słonecznikowego. Rosja i Ukraina dostarczają około połowy zbóż importowanych przez Liban i Tunezję, dla Libii i Egiptu liczba ta wynosi dwie trzecie. Ukraina żywi ok. 400 mln ludzi. Wojna zakłóca te dostawy."

Dlatego obawy o wysoką inflację, w Polsce i na całym świecie, wydają się uzasadnione.

Już jutro o godz. 10 GUS poda swój szybki szacunek za maj i wszystko wskazuje, że będzie znowu wyżej niż poprzednio (w kwietniu +12,4 proc. r/r).

W reakcji RPP powinna po raz kolejny podnieść stopy na posiedzeniu w przyszłym tygodniu. Aktualnie stopa referencyjna NBP wynosi 5,25 proc., więc podwyżka o 75 punktów bazowych do 6 proc. wydaje się zasadna.

W efekcie jeszcze bardziej wzrośnie presja na spłacających kredyty, którym raty ostatnio szybko rosną. 

Równocześnie trwa zamieszanie związane z rządowym programem wsparcia kredytobiorców.

I tu obserwujemy spory dysonans pomiędzy NBP, który z dużym opóźnieniem próbuje walczyć z inflacją, a rządem chętnie rozdającym pieniądze na różne cele.

Teoretycznie niezłym zabezpieczeniem przed inflacją powinny być złoto i nieruchomości.

Złoto nie zachowuje się jakoś nadzwyczajnie, a przecież w obliczu wojny teoretycznie ma świetne podstawy do rajdu w górę. 

Zasadniczo ceny nieruchomości w Polsce szybko rosły w ostatnich latach. Teraz pojawiło się sporo znaków zapytania, w tym związanych z pogorszeniem się sytuacji gospodarczej i obniżenie zdolności kredytowej Polaków.

Z kolei uważane przez niektórych za "cyfrowe złoto" kryptowaluty okazały się w większości przypadków typowym aktywem spekulacyjnym, a czasem wręcz nowymi cebulkami tulipanów (Luna).  

Ciężkie chwile przeżywa też sektor technologiczny - Ark Innovation Cathie Wood stracił w tym roku ponad 50 proc. 

Po drugiej stronie widzimy spółki rafineryjne. Analitycy liczą też na takie sektory jak ochrona zdrowia i surowcowy.

Osobiście nadal pozostaję ostrożnym obserwatorem i jeżeli miałbym dokładać do obecnie posiadanych pozycji, najprędzej wybrałbym tani ETF szerokiego rynku (na przykład ten).

Staram się specjalnie nie prognozować i nie stawiać zbyt mocno na określony scenariusz, choć biorę pod uwagę również te negatywne

W razie ponownej przeceny nieco powiększę pozycje w akcjach, ale ze świadomością, że na zyski trzeba będzie czekać, być może bardzo długo (bez gwarancji). 

Obecnie w moim portfelu amerykańskich spółek dywidendowych znajduje się sporo spółek defensywnych i w większości dobrze sobie one radzą z ostatnimi przecenami (przykładowo opisywany tutaj w lutym br. REIT co miesiąc wypłacający dywidendę Realty Income podrożał od dnia ataku Rosji o ponad 6 proc. i trzykrotnie wypłacił dywidendy). Dlatego nie wykluczam dobrania spółki/spółek na przykład z sektora technologicznego, o ile uznam wyceny rynkowe za atrakcyjne.

Wciąż nie znamy wyniku wojny na wschodzie i to tym bardziej utrudnia próbę oceny sytuacji. 

Osobiście śledzę różne źródła informacji, często ranek zaczynam od przeglądu tutaj.

Trzymam kciuki za wykolejenie się rosyjskiej machiny wojennej, jak najszybciej.