Co dla polskich inwestorów okazało się wydarzeniem lipca?
Niewątpliwie ogłoszenie podstawowych założeń tak zwanego "Programu Budowy Kapitału Polaków" przez wicepremiera Morawieckiego.
Mateusz Morawiecki |
Kliknij, aby powiększyć |
Dla warszawskiej giełdy krótkoterminowo najważniejsze są dwa wnioski:
1. Nie nastąpi szybka nacjonalizacja OFE, czego rynek mocno obawiał się od dłuższego czasu.
2. Zmiany są planowane dopiero od 1 stycznia 2018 roku.
Jeżeli dołożymy do tego wzrosty na zagranicznych giełdach i nowe rekordy w USA, powstały odpowiednie warunki do lipcowego odbicia na GPW.
Kliknij, aby powiększyć |
Należy przy tym zauważyć, że prawdziwymi gwiazdami stały się spółki surowcowe, takie jak JSW, KGHM czy Bogdanka.
Kliknij, aby powiększyć |
Moim zdaniem nic nie wskazuje na zmianę obecnego układu sił: słabszy WIG20, relatywnie silniejsze mniejsze i średnie spółki + ewentualnie surowcowe (tu należy uważać na potencjalne gwałtowne korekty).
Z tego powodu wyższe stopy zwrotu w ostatnim półroczu wykazują fundusze MIŚS:
źródło: analizy.pl |
Ciekawe, jak potoczą się losy banków - dziś pojawią się wyniki stress testów banków europejskich, a lokalnie wciąż czekamy na zapowiadany od dawna prezydencki projekt ustawy dotyczącej przewalutowania kredytów hipotecznych.
Poza tym po rynku krążą plotki o chęci sprzedaży przez UniCredit reszty akcji Pekao, a do głównych kandydatów do kupna zalicza się PZU przy wsparciu państwowego Polskiego Funduszu Rozwoju. To na pewno nie pomaga kursowi akcji PZU i powiązanego z nim Alior Banku.
W lipcowym przeglądzie miesięcznym analitycy Domu Maklerskiego mBanku zalecają: "siłę rynku należy wykorzystać do zmniejszenia alokacji w akcje". Czy mają rację? Na to pytanie musi sobie odpowiedzieć każdy inwestor samodzielnie.
MÓJ PORTFEL IKE
Nowy plan dotyczący reformy emerytalnej i mieszanie drugiego filara z trzecim skłoniło mnie do zaprzestania zakupów akcji na rachunku IKE i dopłacania do niego. Dlatego na razie nie będzie aktualizacji portfela, bo nie pojawi się w nim nic nowego - tak wyglądał na koniec czerwca.
W wersji optymistycznej rząd przeleje każdemu 75% środków zgromadzonych w OFE na nowe konta IKE, czyli teoretycznie sprywatyzuje składki uznane wcześniej za państwowe przez Sąd Najwyższy i Trybunał Konstytucyjny.
Równocześnie pozostawi stare IKE bez zmian.
Osobiście proponuję dokładnie przyglądać się nie deklaracjom, tylko konkretnym projektom ustaw, a tych na razie nie ma i zapewne jeszcze dłuższy czas nie będzie.
Bardzo mnie ciekawi, czy nadal będzie można dokonywać częściowej wypłaty z IKE oraz czy rząd pozostawi wiek 60 lat uprawniający do wyjścia z kasą bez podatku. Jak obstawiacie?