poniedziałek, 13 maja 2013

Gdzie najtaniej kupić waluty? Gdzie najdrożej sprzedać? Który bank daje premię za konto walutowe?

Niedawno przedstawiałem na blogu porównywarkę kantorów on-line Kurencja (nazwa pochodzi od currency - waluta i słowa konkurencja), która umożliwia szybkie znalezienie najlepszych kursów wymiany walut w sieci.

Jak wyjaśnił mi Marcin Borek, pomysł powstał z tej prostej przyczyny, że brakowało mu w internecie  polskiej strony, na której mógłby szybko znaleźć najlepszy kurs franka szwajcarskiego. W końcu całkiem spore grono Polaków spłaca kredyty hipoteczne denominowane w tej walucie, a banki zostały zmuszone do przyjmowania rat wpłacanych bezpośrednio w walucie obcej.

Szczerze mówiąc, dokładnie na analizowałem, czy Kurencja faktycznie wynajduje aktualnie najlepsze kursy walut i to wymaga weryfikacji. Poza tym trzeba też porównywać z kantorami tradycyjnymi (przykładowe kursy).

Natomiast właściciel Kurencji przysłał mi w zeszłym tygodniu raport na temat stanu rynku kantorów internetowych, który można w całości przeczytać tutaj.



Sam korzystałem z Walutomatu i zauważam pewną istotną niedogodność kantorów internetowych - w pewnym momencie pieniądze znajdują się na koncie prywatnej spółki, która nie jest bankiem i bezpieczeństwo środków wydaje się mocno dyskusyjne. Przy niedużych kwotach nie widzę wielkiego problemu (na przykład równowartość raty kredytu hipotecznego). Natomiast sprzedaż stu tysięcy euro niesie za sobą pewne dodatkowe ryzyko i najlepiej duże kwoty na wszelki wypadek podzielić na mniejsze paczki.

Na blogu czasem pojawiają się pytania o konta walutowe, więc z tej okazji zaproponuję skorzystanie z  promocji banku BZ WBK na Gruperze.
















Promocja trwa do końca maja

W jaki sposób otrzymać 150 zł premii?

Bonus jest podzielony na dwie części, które dostaniemy po spełnieniu następujących warunków:

  • Do końca czerwca 2013 zasil konto na kwotę co najmniej 100 dolarów albo 60 funtów lub 70 euro, a do końca lipca 2013 otrzymasz na konto 50 zł w walucie konta.

  • Do końca lipca 2013 wykonaj transakcje bezgotówkowe w walucie obcej u akceptanta mającego siedzibę poza granicami Polski, w punkcie handlowo-usługowym albo w Internecie za sumę minimum: 150 dolarów amerykańskich albo 100 funtów brytyjskich albo 120 euro i zostaną one rozliczone na koncie walutowym do dnia 26 sierpnia 2013, a do końca sierpnia 2013 otrzymasz na konto 100 zł w walucie konta.
Konto jest bezpłatne. Karta wydana do niego też pozostaje bezpłatna w pierwszym roku, a potem kosztuje  10 USD/GBP/EUR za każdy kolejny rok. Pełen regulamin promocji znajduje się tutaj.

Szkoda tylko, że BZ WBK nie chce franków.

Przypomnę, że bezpłatne konto walutowe oferuje między innymi mBank (karta Visa Classic w euro i funtach 0 zł za pierwszy rok, a potem 30 zł/rok).

Aż 11 walut do wyboru daje Alior Bank (niestety większość bezgotówkowo) i kiedyś otworzyłem sobie full zestaw na zasadzie "może się kiedyś przyda":
























Dodam, że karta walutowa w Aliorze kosztuje 5 zł miesięcznie.

Natomiast ze względu na politykę niskich stóp procentowych forsowaną przez większość banków centralnych oprocentowanie walut i lokat walutowych jest dość marginalne i ważniejsze są same ruchu kursu danej waluty do złotego.

Ewentualnie ryzykanci mogą sprawdzić wątek ukraiński.

Dlatego można sobie takie konto walutowe założyć nawet w jakimś dinozaurze, sprawdzając wcześniej czy nie pobiera dziwnych opłat, jeśli mamy na przykład oddział blisko domu i nie widać w nim kolejek.

Dla porządku podam więc, że lokaty w euro, CHF i dolarach amerykańskich najkorzystniej obecnie zakładać w Getin Banku, a funty lepiej wpłacić do banku BOŚ: 1,7 proc na rok (minimalna kwota lokaty równowartość 500 USD).

Tu trzeba się zastanowić, czy złoty się osłabi w trakcie trwania lokaty (nikt dokładnie nie zna odpowiedzi) i do spekulacji na zmianę kursu zdecydowanie lepiej nadaje się rynek walutowy forex. Przy założeniu w miarę stabilnego zachowania naszej waluty zdecydowanie górują nasze lokaty i konta oszczędnościowe. w tym trzymiesięczna lokata na 7 proc. w stylu "zrób to sam".