Wczoraj bank Citi Handlowy pochwalił się uruchomieniem aplikacji Citi Mobile:
Fajnym gadżetem (niebezpiecznym?) jest funkcja "bump", która umożliwia przelanie innemu posiadaczowi konta w Citi do 50 zł przez zwykłe stuknięcie się smartfonami z systemem Android.
Przy okazji - drugie zdanie z komunikatu "Jako pierwszy bank w Polsce Citi Handlowy uruchamia system bankowości mobilnej dla smartfonów z systemem operacyjnym Android" nie jest do końca prawdziwe:
Dlaczego o tym piszę na blogu poświęconym inwestowaniu i finansom osobistym, a nie gdzieś w jakimś dziale tech?
Wróćmy do prezentacji z niedzielnego wpisu:
KPCB Top 10 Mobile Trends
Wbrew marudzeniu malkontentów narzekających na zacofanie Polski (do których zwykle sam się zaliczam), zerknijmy na stronę 8 i łatwo dostrzeżemy, że penetracja sieci 3G w PL jest większa niż na przykład w USA, Niemczech czy Holandii. Oznacza to już wielki i wciąż rosnący potencjał dla działających w biznesie mobilnym.
Teraz spójrzmy na stronę 49. Tu tkwi sedno. Poprzednia dekada należała do pecetów, a teraz liczy się mobilny internet, czyli iPady, smartfony, tablety i wszelkie urządzenia tego typu. To właśnie w nich (chodzi mi głównie o aplikacje) tkwi największy potencjał zysku w szeroko rozumianej branży IT i chodzi o naprawdę wielki tort do podziału (strona 20).
Można to wykorzystać przez poszukanie swojej niszy w tym biznesie, albo podłączyć się we wczesnej fazie trendu kupując akcje spółek, które działają w tym sektorze.
Na razie wziąłem do portfela 500 akcji One-2-One, które boryka się z problemami, ale widać światełko w tunelu.
Przyglądam się różnym innym, bo rewolucja mobilna już tu jest i kto wyłapie liderów zarobi spore pieniądze.