Dwa lata temu popełniłem wpis „Jak wygrać w Dużego Lotka”. Do tej pory odwiedza go sporo spragnionych szybkiej i łatwej kasy. Jak w każdym przypadku, hazard jest idiotyczny (nawet w takiej skali) i przynosi zyski głównie organizatorom oraz sprzedawcom marzeń z kolektur. Odróżniam jednak tu rekreacyjne zagranie raz na jakiś czas w okresie kumulacji od uznawania Lotto jako jedynej ścieżki do bogactwa.
Teraz sytuacja jeszcze pogorszyła się na niekorzyść graczy, bo po zmianie nazwy na Lotto podniesiono cenę kuponu aż o 50% z 2 na 3 zł. Wzrosły też lekko wygrane, ale nie w sposób symetryczny np.: za „trójkę” płacono dotąd 16 zł, a teraz jest to 20 zł itd. Ogólnie głupota kosztuje coraz więcej.
Rachunek prawdopodobieństwa oczywiście pozostaje bez zmian, czyli mamy następujące szanse:
1: 57 za trójkę
1: 1 032 za czwórkę
1: 54 201 za piątkę
1: 13 983 816 za szóstkę
Oczywiście są to prawdopodobieństwa i tylko w ostatnim przypadku mamy pewność, że wydając 41 951 448 zł trafimy na 100% szóstkę.
A na przykład pechowiec może wydać 300 zł i nie trafi nawet jednej trójki.
Na dodatek zakładamy uczciwą grę. W takim razie proponuję uważnie obejrzeć to nagranie z sobotniego losowania Multi Multi (dawny Multi Lotek):
Dalej macie ochotę w to się bawić?