Jedną z największych niespodzianek grudnia jest przebudzenie się mocy złotego, który w ostatnich dniach sporo zyskał do najważniejszych walut. Dolar kosztuje 3,88, euro 4,23, funt 5,78, a frank 3,91 PLN.
Od razu pojawia się pytanie, czy to trwała zmiana trendu spadkowego, czy tylko prezent od Mikołaja i jedynie przystanek przed dalszą przeceną złotego.
Oczywiście teraz nikt nie zna odpowiedzi i na razie pojawiają się różne hipotezy - zamykanie zyskownych pozycji przez zagranicę, sprzedaż walut przez polskie władze (BGK?), aby obniżyć zadłużenie Polski w walutach na koniec roku czy bardziej złożone procesy. Po fakcie analitycy znajdą tysiąc powodów.
Sam wykorzystuję okazję (?) do zakupu waluty online i przelewam jej na konta oszczędnościowe.
Do zakupów używam kantor internetowy Walutomat [link afiliacyjny].
Ciekaw jestem Waszej opinii, czy to dobry moment na zakup walut, a może warto jeszcze poczekać i będzie taniej?