Liczba zamożnych Polaków stale rośnie. Jednak w gronie osób z płynnymi aktywami o wartości przynajmniej milion dolarów znajdziemy tylko kilkadziesiąt tysięcy rodaków.
A czy faktycznie trzeba dużych pieniędzy, aby żyć jak milioner?
Niekoniecznie.
Z pracy "Time Use and Hapiness of Millionares" (autorzy: P. Smeets, R. Bekkers. A.V. Whillans, M. Norton) opublikowanej przez Harvard Business School płyną dość zaskakujące wnioski.
Milionerzy są bardziej zadowoleni z życia Jednak ich styl życia wcale znacząco nie różni się od przeciętnej - tak samo pracują czy wykonują domowe obowiązki. Istotną różnicę widać dopiero w przypadku wolnego czasu.
Generalnie bogaci są aktywniejsi fizycznie i dodatkowo poświęcają więcej uwagi akcjom charytatywnym/wolontariatowi.
Czy w takim razie wystarczy wyłączyć telewizor i wyruszyć na energiczny spacer, a potem pomóc zorganizować Wigilię dla ubogich, aby poczuć się jak milioner?
To byłoby raczej naiwne myślenie.
Moim zdaniem, w tym przypadku ważna jest grupa badanych, czyli Holendrzy, społeczeństwo zasadniczo zamożne.
Dlatego różnice w stylu życia nie są aż tak poważne, jak w bardziej rozwarstwionych państwach, zwłaszcza tych biedniejszych.
Fakt, że różnice w średniej wartości majątku netto pomiędzy analizowanymi grupami były znaczne: ok. 2,4 mln euro kontra 37 500 euro.
Poza tym sam majątek wcale nie musi być najważniejszym kryterium i jako Polacy jesteśmy generalnie zadowoleni ze swojego życia, mimo nie zawsze najlepszej sytuacji materialnej.
źródło: CBOS |
Natomiast warto uświadomić sobie, że droga do szczęśliwszego życia jest czasem prostsza niż nam się wydaje i nie potrzeba do niego milionów na koncie czy luksusowych samochodów.
A jeśli przy okazji pomożemy komuś, kto tego potrzebuje szczególnie przed Bożym Narodzeniem, to tym lepiej.