środa, 14 listopada 2018

Idea Bank podnosi oprocentowanie lokat. Tym razem nie skorzystam

Wczoraj Idea Bank podniósł oprocentowanie trzymiesięcznej Lokaty Wielki Procent do 3,2% (od 500 zł do 1 mln zł). Dodatkowo oferuje większości osób przelewającym co najmniej 10 tys. zł poza grupę Leszka Czarneckiego 3,8% na Lokacie Zawrotnej (w nocy podniósł oprocentowanie z 3,5%).

Aktualizacja godz. 10:30

Bank podnosi oprocentowanie trzymiesięcznej Lokaty Beztroskiej z 2,4 do 3,9% (można ją zerwać w każdej chwili bez utraty odsetek).


Zazwyczaj chętnie korzystałem z oferty tego banku. Tym razem jednak podziękuję.

Dlaczego?

Należy zrozumieć cały kontekst sytuacji.

Banki Leszka Czarneckiego od dawna znajdują się w kiepskiej kondycji i dla nikogo jako tako zorientowanego w branży nie jest to żadna nowość.

Jednak skoro wczoraj rano Czarnecki odpalił swoją bombę i doprowadził do rezygnacji szefa KNF-u Marka Chrzanowskiego, to już wiadomo, że rozpętał prawdziwą wojnę z nadzorem finansowym. Jeszcze we wtorek KNF wpisał Ideę na listę ostrzeżeń publicznych (chodzi głównie o obligacje GetBacku, czyli nie jest to nowa sprawa).

Z kolei pełnomocnik Czarneckiego Roman Giertych zasugerował w TVN24, że prawdopodobnie mają jakieś kolejne nagrania, tym razem z prezesem NBP Adamem Glapińskim. Natomiast z ujawnionej już rozmowy możemy dowiedzieć się, że prezes BFG Zdzisław Sokal jest cięty na Getin i Ideę,

To wszystko może eskalować i wśród poszkodowanych mogą znaleźć się klienci banków, czyli my.


Dlatego nie tylko nie skorzystałem z tych lokat w Idei, ale zmniejszam saldo depozytów (również w Getinie).

Zapewne wypływ środków jest już spory i zaniepokoiło mnie, że bank nie zrealizował wczoraj moich przelewów natychmiastowych do Banku Millennium pokazując jakieś błędy.


W takim razie puściłem zwykłym przelewem i dam znać, czy pieniądze dojdą planowo do Millennium.

Aktualizacja godz. 11:10

Zlecone przelewy doszły i pieniądze są zaksięgowane na Koncie Oszczędnościowym Profit, więc wczoraj mogły wystąpić jakieś problemy techniczne.

Poza tym pojawiły mi się w systemie Idei niższe limity dzienne operacji, które na szczęście zmieniłem samodzielnie po potwierdzeniu SMS-em.

Niedawno założyłem tam konto oszczędnościowe na 3,2%, ale postanowiłem wycofać te środki i wybrać niższe oprocentowanie w zamian za spokojniejszy sen. Taka decyzja jest na pewno dość trudna i wymaga zastanowienia się.

Generalnie zachęcam wszystkich do dywersyfikacji oszczędności, czyli trzymania ich w wielu bankach.

Przykładowo we wspomnianym Millennium otrzymamy 2,7% na koncie oszczędnościowym (do 200 tys. zł, przez 92 dni, nowe środki, promocja stale powraca).Więcej kont oszczędnościowych i lokat znajdziecie w comiesięcznym zestawieniu.

Wszystko toczy się dynamicznie i mam nadzieję, że nie będzie trzeba testować Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.

Aktualizacja piątek godz. 16.

Widzę, że nie wszyscy dobrze mnie zrozumieli - nadal wierzę, że w kryzysowej chwili BFG zadziała (tutaj znajdziecie więcej informacji o zasadach jego funkcjonowania w pytaniach i odpowiedziach) i należne pieniądze zostaną wypłacone. Natomiast wiąże się to jednak z pewną fatygą (trzeba fizycznie udać się do wskazanego banku, wylegitymować, sprawdzić, czy kwota jest prawidłowa i złożyć dyspozycję przelania należnych środków na konto) oraz stresem w trakcie oczekiwania na uruchomienie wypłat z BFG. Ja to ryzyko po prostu ograniczam, ponieważ już raz zdarzyło się mi korzystać z tej procedury i wiem, jak to wygląda w praktyce.

Generalnie przy mniejszej kwocie stresu nie ma, a przy większej różnie bywa z reakcjami i emocjami ludzi, którzy na przykład czekają w zawieszeniu na odzyskanie wieloletnich oszczędności, nawet tylko przez kilka dni.

W kolejce czekającej do bankowego okienka nie widziałem wielu twardzieli, a sam ze względu na umiarkowaną kwotę (nieco ponad 50 tys. zł) również odczuwałem lekki niepokój. Niby teoretycznie wiesz, że wszystko powinno pójść ok, ale dopóki nie sprawdzisz na liście, że wyliczono Ci właściwą kwotę i nie zobaczysz pieniędzy przelanych i zaksięgowanych na koncie, dopóty nie zrelaksujesz się w stu procentach.


Dlatego zrezygnowałem z tego ułamka procenta więcej - 3,9% jest w skali roku, a przez 92 dni trwania Lokaty Beztroskiej zyskałbym niecały procent brutto, ok. 0,8% netto w porównaniu do 0,55% netto na koncie oszczędnościowym w Millennium. Oceniłem, że nie opłaca mi się podejmować ryzyko za 0,25% netto więcej.

Istnieje też opcja przejęcia banków Czarneckiego przez banki państwowe. Zdroworozsądkowo powinna ona być prędzej rozważana niż twardy upadek.

Oczywiście najlepiej dla oszczędzających byłoby, gdyby Idea i Getin pozostały na rynku i nadal oferowały konkurencyjnie oprocentowane lokaty i konta oszczędnościowe.

Biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw, na koniec powtórzę, że obecnie nie zachęcam do zakładania nowych lokat w grupie Leszka Czarneckiego i polecam dywersyfikację oszczędności pomiędzy różnymi bankami. A jeśli ktoś chce, niech korzysta z podwyższonego oprocentowania, o ile dobrze wie, z jakimi to może wiązać się konsekwencjami i je akceptuje.

A jakie są Wasze decyzje? Zapraszam do komentarzy.

Aktualizacja czwartek godz. 7:50.

Skoro temat tak Was zainteresował, dodałem anonimową ankietę na Twitterze: