Bez wątpienia wydarzeniem ekonomicznym i politycznym pierwszego półrocza okazał się niespodziewany wynik referendum w Wielkiej Brytanii. Brexit otworzył puszkę Pandory ze skutkami trudnymi do przewidzenia w tym momencie. Pojawiła się cała kakofonia opinii.
Tymczasem niektóre zachodnie rynki kapitałowe pokazały zaskakującą siłę.- na przykład główny indeks londyńskiej giełdy FTSE 100 dotarł już nawet wyżej niż w ubiegły czwartek, kiedy sondaże wskazywały na zwycięstwo opcji pozostania w Unii.
Tego entuzjazmu nie podziela indeks średnich spółek FTSE 250 oraz funt, który mocno osłabł i do tej pory nie podniósł się po piątkowym nokaucie.
Kliknij, aby powiększyć wykres |
Wielkim wygranym Brexitu jak na razie wydaje się złoto. Kurs przebił się powyżej 1300 dolarów i utrzymał, potwierdzając techniczne sygnały kupna.
Kliknij, aby powiększyć wykres |
Kliknij, aby powiększyć wykres |
Dlatego znalazł się nowy pretekst do podciągnięcia indeksu S&P 500 w okolice 2100 punktów - tu zachowano status quo i od ubiegłego miesiącu obraz techniczny nie uległ zmianie.
Podobnie nadal słabo przedstawiają się duże spółki na GPW, zwłaszcza te obciążone udziałem skarbu państwa. W czerwcu inwestorów niemile zaskoczyło zmniejszenie dywidendy płaconej przez PGE z planowanych 92 groszy na akcje do zaledwie 25 gr. Z kolei wczoraj na wiceprezesa PKO BP wybrano polityka z partii rządzącej itd.
W tej sytuacji liczący na zyski z polskich akcji bardziej koncentrują się na średniakach i mniejszych spółkach.
Kliknij, aby powiększyć wykres |
W poprzedni piątek na otwarciu notowań obserwowaliśmy klasyczną panikę, po której nastąpiło wyciąganie za uszy akcji. Czy to już jest oznaka przesilenia i pora na zabranie się do poważniejszych zakupów?
Tego nie wiem - położyłem jakieś drobne na stole i zobaczymy, co z tego będzie. Nikogo nie namawiam do tego samego, ponieważ lokalnych ryzyk na GPW znajdziemy naprawdę wiele i różnie może się to skończyć.
MÓJ PORTFEL IKE
W czerwcu zamknąłem dwie transakcje
O wszystkich ruchach informuję na bieżąco w komentarzach pod comiesięcznym przeglądem.
Najpierw sprzedałem Awbud.
Pozycja była bardzo mała ze względu na niską płynność spółki.
Po sprzedaży obserwowałem dalej Awbud, ponieważ zaczęło się na nim coraz ciekawiej dziać. W akcjonariacie pojawiły się dwa TFI: Altus i Noble, a sama spółka podała infa o dwóch sporych kontraktach. Więcej plusów znaleźli analitycy DM BOŚ (ocena przy kursie 4,73 zł):
Dlatego odnowiłem pozycję, a nawet ją istotnie powiększyłem, widząc bardzo dużą odporność spółki na szok po Brexicie.
W tym momencie wygląda to obiecująco - w cenach zamknięcia wczoraj spółka zanotowała tegoroczne maksimum.
Kliknij, aby powiększyć wykres |
Oprócz tego w czerwcu dokupiłem 40 akcji GPW, 16 Handlowego, 50 PKO BP oraz 40 PZU.
Obecnie cały portfel akcyjny IKE wygląda tak:
W założeniu ma się on głównie opierać o spółki dywidendowe i do takich zaliczam Ambrę (pojawiła się nowa rekomendacja "kupuj" z wyceną 10,66 zł za akcję), GPW, Handlowy, PKO BP (?) oraz PZU (wczoraj uchwalono dywidendę 2,08 zł). Do tego dochodzi wzrostowy/spekulacyjny Awbud.
Na razie zebrałem tylko 150 zł dywidendy z Ambry w zeszłym roku. Teraz pora na kolejne - w lipcu otrzymam 568 zł z Handlowego, a 4 sierpnia 542,80 zł z GPW (dywidendy na IKE są zwolnione z podatku).
Sam jestem ciekaw, co wyjdzie z tego eksperymentu.
W tym momencie całkowity wynik mojego portfela IKE oscyluje w okolicach zera, co na pewno zupełnie mnie nie zadowala.
A jakie są Wasze ruchy inwestycyjne po Brexicie? Zapraszam do komentarzy.