wtorek, 9 listopada 2010

GPW dała zarobić

Akcje GPW dały zarobić około 20%. Notowania otworzyły się o 9:15 po 50,75 PLN, a w tym momencie jest już 52,65 PLN, czyli ponad 22% na plusie. Wszystko byłoby bardzo piękne, gdyby nie fakt, że mowa jest o pakiecie 25. akcji i te procenty gorzej wyglądają w realnych kwotach wyrażonych w złotych.

Przy obecnym kursie chodzi o nieco ponad 200 PLN, czyli akurat na świąteczny prezent (y), ale trudno mówić o jakimś oszałamiającym wyniku.

Sam niestety nie mogłem śledzić startu na żywo i przez to „wyleszczyłem” się z akcji na otwarciu. Wklepałem zlecenie sprzedaży 49,9 PLN sądząc jak większość inwestorów i analityków, że wystartujemy niżej i na wszelki wypadek wbiłem tyle licząc na jakiś ruch do góry w trakcie sesji.

Tymczasem moje zlecenie okazało się pesymistyczne i akcje GPW poszły niemal na dołku, czyli na otwarciu po 50,75 PLN (zysk +187,75 PLN/+17,4% albo licząc od 4301 PLN zablokowanych na początku +4,4%).

Jak widać, nie za bardzo przeżywałem ten debiut, a osobom zastanawiającym się co zrobić z akcjami GPW i wciąż je trzymającymi na rachunku proponuję rozważenie wyjścia, jeśli cena spadnie poniżej 50,75 lub 50 PLN i przesuwanie stopa do góry w miarę wzrostu kursu (o ile to w ogóle nastąpi). Najlepiej niech każdy sam sobie opracuje plan.

Ja poczekam na kolejną fazę kryzysu drukarzy i wtedy odkupię akcje GPW taniej.

Natomiast znacznie bardziej interesują mnie inne akcje, gdzie mam zaangażowany nieco większy kapitał jak choćby ukraiński Agroton, który kupowałem wczoraj tak jak zapowiadałem we wpisie „Co po GPW”. Technicznie intrygująco zaczyna wyglądać moje wiosenne przekleństwo, czyli Arctic Paper (niech przebije średnią 200 SMA i będzie OK) oraz zapewne kilkadziesiąt innych spółek.

Gratuluję wszystkim zarobku na GPW (szkoda, że takiego symbolicznego) i ogólnie w tym roku obstawianie dużych IPO były całkiem przyjemnym sposobem dorobienia paru złotych bez podejmowania większego ryzyka.

Zatem moja wrześniowa propozycja nie była takim złym pomysłem? (Otmuchów też dał parę PLNów)

Co do IPO - z mojej strony na przyszły rok jedynym typem na razie jest bank BGŻ.

PS

Zainteresowanych zapraszam do darmowej lektury nowego numeru "Equity Magazine".