Nie zawsze zgadzam się z poglądami Cejrowskiego, ale jego programy podróżnicze oglądam z wielkim zainteresowaniem. Dziś w TVP2 o godz. 10:55 będzie można zobaczyć ciekawy odcinek z serii „Boso przez świat” pod tytułem „Kopalnia złota”.
Na szczęście mamy internet i kto przegapi, albo chce obejrzeć ten odcinek na przykład akurat teraz, wystarczy, że kliknie w ten link i dowie się jak wygląda gorączka złota (raczej żmudna dłubanina -płukanina) w amazońskiej dżungli.
( godz.11:30 Poprawka! Ten odcinek był tydzień temu)
Pod koniec Cejrowski zwraca uwagę na psychologiczny fenomen złota i jego kultu w naszej cywilizacji. Kto chciałby nieco pogłębić temat, powinien zapoznać się z tekstem z „Financial Timesa”.
Tak, złoto od sześciu tysięcy lat jest fetyszyzowane, ale porównałbym je z kapitalizmem – ma mnóstwo wad, a jednak, póki co, nic lepszego nie wymyślono.
Żółty kruszec jest pewniejszy niż papierowy pieniądz szczególnie w obecnych czasach, choć trzeba przyznać, że z punktu widzenia analizy technicznej wygląda to na ostatnią fazę hiperboli w hossie, a sygnałem do odwrotu powinno być zacieśnienie polityki monetarnej prowadzonej przez największe banki centralne, czy też raczej dyskontowanie tego faktu.
Osobiście w tym momencie nie kupowałbym złota, ale niech każdy sam decyduje.
Mam tu trochę inne podejście, bo przypomnę, że traktuję je jako pewnego rodzaju polisę ubezpieczeniową. Ewentualnie dokupię jeśli uncja stanieje na przykład do 2000 zł i będzie to kruszec jak najbardziej fizyczny.
