środa, 28 października 2009

W co inwestować po PGE?

No i stało się. Mimo powiększenia o połowę transzy dla inwestorów indywidualnych redukcja na PGE wyniesie około 96,5%, czyli na każde zamówione 1000 akcji dostaniemy 35. Na dodatek cenę emisyjną ustalono na maksymalnym możliwym poziomie, czyli 23 zł. Z tego wynika, że szczególnie tanio nie jest (wskazane porównanie do takich spółek jak Enea, Kogeneracja czy CEZ).

Tak jak oczekiwaliśmy wcześniej, zarobią przede wszystkim banki udzielające wysokich kredytów, praktycznie bez ryzyka: prowizja + oprocentowanie.

Teraz pora na kalkulator i obliczenie ile potrzebujesz zysku, aby pokryć koszty kredytu (prowizja i ewentualne oprocentowanie). Z grubsza, najbardziej opłacała się oferta ze sporym lewarem, kiedy prowizja od kredytu jest niska procentowo (0,2%), a kredyt nieoprocentowany.

Z jednym zastrzeżeniem – PGE zacznie wyraźnie ponad 23 zł w przyszły czwartek.



Pozostaje czekać najpierw na zwrot gotówki – w poniedziałek 2 listopada i potem zastanowić się co dalej zrobić z gotówką?

Zacznę od tego co na tą chwilę daje pewny zysk.

No to po kolei: Polbank i Konto Mocno Oszczędzające – można założyć trzy takie konta z saldem 5000 zł oprocentowanym na 6,5% netto. Jeśli w danym oddziale nie chcą otwierać trzech – należy poprosić o regulamin i pokazać im palcem.

Sam niestety nie korzystam z Polbanku, więc nie wypowiem się na temat obsługi, bo zdania są różne, raczej nieprzychylne

Ostatnio doszedł SKOK Nike z 6,2% netto na lokacie dziennej – szczegółów nie znam. Proszę pamiętać o dodatkowych kosztach w SKOK (wpisowe, składka itp.), co oznacza nieopłacalność przy małych kwotach, no i większym ryzyku niż w banku.

Dalej eurobank i 15 rachunków oszczędnościowych na 5,3% netto do ponad 17 tys. PLN na każdym.

Następny pomysł na bezpieczne ulokowanie kasy: Lokata optymalna w Open Finance na 3 lub 6 miesięcy na 5,65% rocznie netto.

Wreszcie SKOK Wołomin lokata na rok z oprocentowaniem od 7 do 7,6% w zależności od liczby udziałów – 22 listopada kończy mi się tu lokata na 5 tys. i dołożę parę groszy zakładając następną.

Więcej lokat w zestawie inwestora-ciułacza,

Co do giełdy, zastanawiam się co zrobię, bo jak pisałem w piątek „Korba się zacięła” i na razie obserwujemy korektę. Może do 5 listopada? A może dłużej, nie wiem. Do tej pory żadna korekta nie znosiła w tym roku WIG20 o więcej niż 14%, czyli łapiąc ewentualny dołek warto się przyglądać okolicom pod 2100 pkt. Z kolei dla WIG dla mnie ważne jest 36 000 pkt.

Ogólnie ceny akcji nie są zbyt niskie i jakoś nie wyrywam się do zakupów. Tanie są głównie niektóre małe spółki, ale ich niska płynność ostatnio mnie nieco zniechęciła.

Na razie zastanawiam się co dalej i po powrocie gotówki z PGE trzeba będzie podjąć bardziej konkretne decyzje.