Bank BGŻ wciąż oferuje "Konto z Podwyżką" i jest to opłacalne, chociaż trzeba pamiętać, że teoretyczny zysk zmniejsza opłata miesięczna 5 złotych za kartę debetową. Zainteresowanych odsyłam do wpisu na ten temat i do samego banku.
Od dawna nie ukrywam, że w tym roku najbardziej z prywatyzacji SP interesuje mnie właśnie bank BGŻ i znamy już garść szczegółów na temat nadchodzącej oferty publicznej.
"Parkiet" przynosi informację, że prawdopodobny debiut BGŻ na GPW nastąpi 27 maja, czyli oferta publiczna ruszy właśnie w maju.
Trzeba pamiętać, że bank ma już strategicznego inwestora - holenderski bank spółdzielczy Rabobank (świetna nazwa - podoba mi się ta autoironia).
BGŻ nie jest dużym bankiem, więc instytucje finansowe nie mają przymusu kupowania jego akcji hurtowo, ponieważ na pewno nie wejdzie do indeksu WIG20 (może tam znajdować tylko 5 banków).
Teraz wszystko zależy od ceny i warunków emisji - no i koniunktury na GPW. Wiadomo - statystycznie maj nie jest już tak dobry jak kwiecień, ale w zeszłym roku PZU dało jednak zarobić, nawet nieźle.
Ze względu na nieco gorsze wyniki w zeszłym roku tak naprawdę z punktu widzenia banku nie jest to optymalny moment do sprzedawania akcji na giełdzie, co akurat dla potencjalnego akcjonariusza jest plusem. Zwykle wyniki finansowe są podkręcane na full przed debiutem.
W takim razie trzeba przygotować te 10 tysięcy w pogotowiu na maj i czekać na dalsze szczegóły oraz prospekt.