Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", w tym roku istotnie spadnie liczba udzielanych kredytów:
"Bankowcy prognozują, że w 2011 roku wartość akcji kredytowej zmniejszy się o kolejne 5 proc."
Jakie to ma dla nas znaczenie, skoro na blogu niespecjalnie zajmuję się poszukiwaniem ofert najtańszych kredytów i temu podobną tematyką?
Zacznijmy od przypomnienia sobie pewnego wzoru:
Aktualna stopa rezerwy obowiązkowej w NBP wynosi 3,5%, czyli w pewnym uproszczeniu, jeśli bank zgromadzi 3,5 zł w postaci depozytów (głównie oferując lokaty), może przeznaczyć aż 96,5 zł na kredyty. Więcej można dowiedzieć się z tej animacji.
Idąc dalej tym tokiem rozumowania widzimy, że skoro kredytów będzie mniej, więc banki nie mają specjalnie wielkiego ciśnienia na podnoszenie oprocentowania lokat, bo środki nie są im do niczego potrzebne.
Oznacza to, że takich artykułów będzie więcej i nie ma co załamywać rąk, tylko szukać trzeba alternatyw i starannie wybierać najlepsze lokaty i konta, żeby nie dać się inflacji.