czwartek, 1 maja 2008

Portfel. GPW bez życia, a jednak 17 000 przekroczone.

Jutro giełda i cała Polska obchodzą Dzień Lenia, więc nie widzę powodów, żeby czekać z opublikowaniem wartości portfela już dziś.

Udało mi się wykonać plan finansowy z naddatkiem i to nie dzięki inwestycjom na giełdzie, ale przy pomocy Czytelników bloga (dotacja + zasilenie przez Google AdSense) oraz w minimalnym stopniu dzięki odsetkom w mBanku. W tym ostatnim oprocentowanie jest dość słabe, ale chcę mieć trochę mobilnej gotówki.


Stan portfela 17 155,82 PLN

(2190,2+12260+1400+972,62+150+183)

Biuro maklerskie 2190,2 PLN

Złoto : 5 x certyfikaty RCGLDAOPEN 970 PLN
Gotówka 1220,20 PLN

+ przelewy 170 PLN

W maju na pewno kupię kilka certyfikatów indeksowych na WIG20 UCW20AOPEN. Wolałbym taniej niż drożej, ale nie będę specjalnie długo już czekał i zadowolę się poziomem rynkowym w rejonie 2900.

GPW tkwi w marazmie i nie wiadomo kiedy się ruszy w jakimś kierunku. Mam ten luksus, że nie muszę zgadywać, tylko za część kasy kupię indeks po ile los da, a druga porcja poczeka dalej na poziomie 2750.

Lokaty bankowe 12260 PLN

mBank 4660 PLN
SKOK lokaty 7600 PLN

Coraz więcej banków oferuje lokaty z oprocentowaniem 7 % i więcej.

Przykładowo AIG oferuje 7,15 %.

Monety kolekcjonerskie 1400 PLN

Bez zmian

Sztabka złota 972,62 PLN

Sztuka/kolekcjonerstwo 150 PLN

Inwestycje alternatywne 183 PLN

Maj będzie dla mnie dość ciężkim miesiącem ze względów osobistych, o których nie będę pisał. Może to w niektóre dni wpłynąć na brak wpisów.

Pamiętam o zasadzie, że w trudnym okresie życia lepiej nie podejmować ważnych decyzji inwestycyjnych.

Zatem nadal będę dość pasywnym inwestorem.

Rzecz jasna nie poddaję się w oszczędzaniu i w poniedziałek do bossy popłynie kolejnych 60 oszczędzonych PLNów.

Nie wolno się poddawać nawet jak jest pod górę i pod wiatr.