Godzinę temu w sieci pojawił się prospekt emisyjny PZU i mamy przed sobą ponad 700 stron tekstu. Kto chce zastanowić się czy warto kupować akcje, czy nie, powinien przynajmniej przejrzeć ten dokument (w celu weryfikacji na stronie trzeba też podać telefoniczny numer kierunkowy do Polski: 48).
Jakie są najważniejsze informacje?
Po pierwsze, cena akcji w IPO zostanie podana w poniedziałek 19 kwietnia.
Po drugie, zapisy dla indywidualnych potrwają od 20 do 28 kwietnia do godz. 16.00.
Liczba akcji, na które może się zapisać jeden inwestor zawiera się w widełkach od 3 do 30 sztuk.
W dzisiejszej „Rzeczpospolitej” podano średnią z szacunków analityków, z której wynika, że akcja może kosztować mniej więcej 322 zł, czyli maksymalnie będzie to niemal na pewno pakiet o wartości nieco poniżej 10 tysięcy złotych na osobę.
Moim zdaniem, ze względów praktycznych cena akcji będzie okrągłą liczbą: 300, 310 lub 320 zł, ale tego nikt na razie dokładnie nie wie.
Przejrzałem też listę biur maklerskich przyjmujących zapisy i widzę tam BRE, czyli eMaklera mBanku, Aliora, BOŚ, BZWBK itd. Chyba są wszyscy istotni gracze.
W weekend możemy się zastanawiać nad tym czy warto wziąć udział w IPO PZU.
Sam już zadeklarowałem wcześniej, że prawdopodobnie zapiszę się na jedną osobę na 30 akcji. No chyba, że ministerstwo zaszaleje i walnie jakąś absurdalną cenę emisyjną typu 350 zł, w co nie bardzo wierzę.
Raczej liczę na coś w rodzaju 300-310 zł i debiut 5-15% wyżej.