Dziś na blogu zobaczyłem taką reklamę Google AdSense:
Zawsze tego typu reklamy wzbudzają moją podejrzliwość, ponieważ prawnie słowo kredyt jest zarezerwowane dla banków. Reszta udziela pożyczek, zwykle jeszcze droższych. Teraz pomyślmy, skoro banki dają kredyty z rzeczywistą stopą oprocentowania nawet 30-40% w skali roku, jakie warunki oferują takie firmy pożyczkowe?
No to sprawdźmy na stronie sms365.pl:
Niezłe, co?
Sprawę szerzej opisuje gazeta.pl
Podoba mi się tam taki tekst Pawła Majtkowskiego z Finamo:
„Nawet najdroższe pożyczki bankowe nie kosztują więcej niż 50 proc. rocznie. Ale na pewno nie 1,5 tys. proc.!”
Zwracam uwagę na te bankowe 50%. Czy to już nie jest typowa lichwa?
Naprawdę życie na kredyt to fatalny wybór, szczególnie teraz i dobrze się zastanów zanim pożyczysz pieniądze z banku, nie mówiąc o tego typu firmach jak sms365.pl.
Wrzuciłem tą reklamę do filtra, żeby nie pokazywała się u mnie na blogu, chociaż pewnie jest nieźle płatna. Nie odpowiadam za treść tego co pokazuje mi Google AdSense, ale głupio czułbym się ze świadomością, że mimowolnie wpędzam ludzi w kłopoty akurat na blogu, którego jednym z celów jest edukacja ekonomiczna i pomoc w osiągnięciu niezależności finansowej.