środa, 21 maja 2014

Oto manifest współczesnego inwestora

Na stronie Sovereign Man pojawił się "manifest współczesnego inwestora", którego autorem jest Tim Price, zarządzający w PFP Wealth Management.

Wydał mi się na tyle interesujący, że postanowiłem zaprezentować ten tekst na blogu - co najmniej kilka punktów daje sporo do myślenia, także osobom, którym bliższe sercu są zupełnie inne teorie w stylu Paula Krugmana.

fot. lupoianfla/sxc.hu
Oto najważniejsze wyzwania, przed którymi - zdaniem Price'a, staje współczesny inwestor (znających angielski odsyłam do oryginału, ponieważ moje tłumaczenie nie jest idealnie precyzyjne, tylko przekazuje zasadniczą myśl autora, na ciemno zaznaczyłem ciekawsze idee):

1. Komunistyczny eksperyment centralnie sterowanej gospodarki nie sprawdził się.

2. Nie tylko nie sprawdził się, ale zubożył miliony.

3. Zachodnie banki centralne, rządy i zależni od nich ekonomiści zdają się być nieświadomi tego faktu lub uparcie go odrzucają.


4. Ludzie reagują na bodźce. Reszta to szczegóły.

5. Niewidzialna ręka rynku Adama Smitha naprawdę działa, jeśli jest zostawiona w spokoju przez martwą rękę biurokracji.

6. W następstwie rozpadu systemu z Bretton Woods rządy "rozwiniętych" państw nagromadziły góry niespłacalnych długów.

7. Wiara w państwo opiekuńcze sprawiła, że góra długów staje się jeszcze większa.

8. Te długi nigdy nie będą spłacone, z wyjątkiem zdewaluowanych pieniędzy.

9. To samo mówi Bank Rezerwy Federalnej - to żadna tajemnica.

10. Ciężar długu będzie hamował wzrost gospodarczy w najbliższej przyszłości.

11. Jednak kult "wzrostu gospodarczego za wszelką cenę" zainfekował psychikę współczesnych ludzi.

12. W realnym świecie istnieją granice wzrostu. Powyżej pewnego poziomu wzrost prowadzi do otyłości lub raka.

13. Wzrost gospodarczy zachodnich gospodarek z ery sprzed kryzysu finansowego był iluzoryczny. Oparto go na niestabilnym gruncie tworzenia kredytu i pożyczania z przyszłości.

14. Dopóki nie wyjdziemy z tego impasu, dopóty rynki kapitałowe będą oscylowały wokół strachu przed deflacją i inflacją. Pieniądze będą zarabiane, ale jeszcze więcej będzie straconych.

15. Wolny rynek pozostawiony sam sobie oczyściłby się przez szok deflacyjny.

16. "Spadające ceny i deflacja nie są przyczyną gospodarczych i finansowych kryzysów, tylko ich konsekwencją - i równocześnie lekarstwem na nie".

17. Zadłużone rządy i praktycznie niepłynne banki nie mogą sobie pozwolić na ten szok deflacyjny. Stanowi on śmiertelne zagrożenie dla finansów obecnych rządów i dalszej egzystencji dzisiejszego systemu bankowego.

18. Podczas gdy opłakany stan finansów publicznych staje się coraz bardziej oczywisty, rządy i media w nieuczciwy sposób zacierają granicę między legalnym i nielegalnym unikaniem płacenia podatków.

19. Legalne unikanie płacenia podatków jest całkowicie normalnym i legalnym zachowaniem.

20. [tu Price cytuje znane wśród doradców podatkowych klasyczne uzasadnienie tezy z pkt. 19 sformułowane w 1929 r. przez lorda Clyde'a]

21. Jeśli rządy pragną, aby pewne sposoby unikania płacenia podatków stały się nielegalne, najpierw niech zmienią prawo.

22. Polityka monetarna prowadzona w reakcji na obecny impas gospodarczy może jedynie być próbą pobudzenia inflacji (i próbą wykończenia oszczędzających oraz posiadających papiery o stałym dochodzie).

23. "Wzrost pieniądza i kredytu nigdy nie sprawia, że naród lepiej prosperuje. Może jedynie spowodować przesunięcie dochodów i bogactwa z jednej grupy do innej, ale nieuchronnie podkopuje bogactwo całego narodu".

24. Tworzenie bazy monetarnej jest z natury inflacyjne.

25. "Najważniejszą rzeczą jest pamiętanie, że inflacja nie jest aktem boskim, że inflacja nie jest katastrofą naturalną czy chorobą, która przychodzi niczym zaraza. Inflacja jest rodzajem polityki".

26. Stanie się ona "prawdziwą" inflacją wtedy, kiedy odrodzi się bankowy rynek kredytowy oraz przyspieszy obieg pieniądza.

27. Jeśli presja inflacyjna wzrośnie, nawet gdy stopy procentowe będą utrzymywane sztucznie nisko, istnieje ryzyko masowego upadku walut. Rynków nie da się oszukać.

28. W międzyczasie rynki są uwięzione "na ziemi niczyjej" stłumionego wzrostu gospodarczego, sztucznie zaniżonych stóp procentowych i sztucznie napompowanych cen aktywów finansowych. Rynek byka nie potrwa wiecznie: cykl stóp procentowych pojawi się, czy to się bankom centralnym podoba, czy nie.

29. Działania przynoszą określone skutki.

30. Sztucznie zaniżone stopy procentowe doprowadzą do wzrostu kiepskich inwestycji, zwłaszcza nieruchomości. Cykl rozczarowania znowu się powtórzy.

31. Rozsądne biznesy nie mogą powstawać w gospodarce, w której koszt kapitału pozostaje zabawką banków centralnych. Firmy gromadzą gotówkę nie bez powodu. Tak zwane odrodzenie jest głównie funkcją  propagandy rządowej.

32. Mechanizm cenowy został zniszczony.

33. Sensowne inwestycje nie mogą pojawić się także tam, gdzie struktura terminowa stóp procentowych oraz tak zwana "stopa zwrotu wolna od ryzyka" są również zabawkami banków centralnych.

34. Prowadzący politykę monetarną próbują zastąpić bańkę napompowanych cen nieruchomości nową bańką napompowanych cen nieruchomości.

35. Wyższe nominalne ceny nieruchomości nie są bogactwem.

36. Luzowanie monetarne nie pomaga nikomu poza garstką elity finansowej korzystającej z nominalnego wzrostu cen aktywów finansowych.

37. Polityka zerowych stóp procentowych sprawia, że oszczędzanie jest ograniczane.

38. Ograniczone oszczędności sprawiają, że poziom inwestycji jest poniżej optimum.

39. Pieniądz jest zbyt ważny, aby zostawiać go w rękach państwa.

40. Nieuczciwy pieniądz niszczy kapitał, oszczędności i rachunek ekonomiczny przedsiębiorców.

41. Doświadczenie lat 30. dwudziestego wieku powinno nas nauczyć, że polityka gospodarcza polegająca na przerzucaniu problemów danego państwa na inne nie działa. Strategia "oko za oko" kończy się jedynie tym, że cały świat ślepnie.

42. Tymczasem taka polityka przerzucania swoich problemów na innych przez dewaluowanie własnej waluty jest obecnie praktykowana prawie przez każdego.

43. Żadna papierowa waluta nie przetrwała. Tak jak nigdy nie udały się wysiłki rządów, które chcą kontrolować ceny i płace.

44. Fala represji finansowej wzrośnie.

45. Przyszłość jest niejasna, ale porażka obecnego systemu wydaje się pewna.

46. Złoto jest jakimś rozwiązaniem, ale nie jedynym. Produktywne i sensowne przedsiębiorstwo jest również rozwiązaniem - ale wyłącznie z odpowiednią ceną, o ile da się ją określić w systemie, w którym kalkulacja finansowa stała się niemożliwa.

47. "Inwestycja w wiedzę daje najwyższą stopę zwrotu". Jednak toniemy w informacji i cierpimy na głód wiedzy.

48. Współczesne efektywne środki komunikacji zniszczyły cierpliwość i dyscyplinę.

49. "Jedyną pożyteczną rzeczą, którą w ostatnim dwudziestoleciu wynalazły banki są bankomaty".

50. "Szeroka dywersyfikacja jest jedynie wymagana, gdy inwestorzy nie wiedzą, co robią" - lub kiedy świat inwestycji jest pełen bezprecedensowych czynników ryzyka i wygląda jak pole minowe

51. Nikt nie może mówić z pełnym przekonaniem o tym, co ma się wydarzyć, a najmniej z wszystkich bankierzy z banków centralnych.