Co prawda kwiecień zaczyna się dopiero jutro, ale uznałem, że nie warto czekać i już dziś pora przedstawić najlepsze lokaty i konta bankowe datowane na kwiecień 2014. W komentarzach będziemy aktualizować oferty i dodawać te najnowsze.
Od czego zacząć?
Zapewne od tego, że prawdopodobnie dotarliśmy do dołka, jeśli chodzi o poziom inflacji CPI i NBP prognozuje jej powolny wzrost. Z tego powodu lansowane przez banki długoterminowe depozyty na 2-3 lata wydają się wątpliwym pomysłem - blokujemy środki na bardzo długo w zamian za niezbyt wysoką nagrodę i na dodatek zawsze może się przytrafić jakiś Cypr czy Krym.
Banki powoli podnoszą oprocentowanie krótszych lokat i właśnie na tych ostatnich (oraz kontach oszczędnościowych) powinniśmy się skupić w przypadku ochrony kapitału. A jeśli ktoś jest zainteresowany jego pomnażaniem i brakuje mu wiedzy, zapraszam do Elementarza Inwestora, którego baza materiałów cały czas rośnie, podobnie jak liczba subskrybentów newslettera oraz uczestników grupy na Facebooku.
poniedziałek, 31 marca 2014
Najlepsze lokaty i konta bankowe kwiecień 2014
piątek, 28 marca 2014
Jak zwiększyć PKB Polski? GUS uwzględni prostytucję, handel narkotykami i przemyt
Dziś prawdziwym hitem jest informacja, że przy obliczaniu polskiego PKB GUS będzie uwzględniał prostytucję, handel narkotykami oraz przemyt. W ten sposób można wyczarować dodatkowy procent PKB.
Czy wystawia pani fakturę VAT? |
Aby dokopać się do źródła tej sensacji, należy przebić się aż do 76. strony marcowego wydania miesięcznika "Wiadomości Statystyczne" wydawanego przez GUS. Znajdziemy tam informację o posiedzeniu Naukowej Rady Statystycznej (NRS) przy prezesie GUS, które odbyło się 10 grudnia 2013 r.
Już na wstępie Maria Jeznach podkreśliła, że zajęcie się tym drażliwym tematem wynika z zaleceń Eurostatu, "który zobowiązał narodowe urzędy statystyczne do weryfikacji PKB poprzez uwzględnienie w nich działalności nielegalnej lub półlegalnej, jeżeli tylko ma to związek z produkcją lub usługami, czyli z tworzeniem PKB. Celem nadrzędnym tych prac jest weryfikacja rozmiarów składek członkowskich, jakie każdy kraj winien wnosić do kasy Unii Europejskiej (UE)."
Na dodatek eurokraci ustalili, że nieprzekraczalnym terminem dokonania nowych szacunków jest 22 września 2014 r.
Napisane przez
Zbyszek Papiński
o godz.
09:40
Tagi czarny rynek, gospodarka, GUS, Neuwirth, PKB, szara strefa
czwartek, 27 marca 2014
5 powodów, dlaczego Polska będzie rosła w siłę, a ludzie będą żyli dostatniej
Po fali wyprzedaży, która spowodowała w ciągu dwóch tygodni spadek indeksu WIG o blisko 8 procent, rynek odreagował i częściowo sprawdził się scenariusz zarysowany na blogu w niedzielę 16 marca. Po spadkach nastąpiło równie szybkie odbicie, choć wciąż nie udało się jeszcze wrócić do stanu przed tąpnięciem 3 marca.
Kliknij, aby powiększyć |
Prawdopodobnie zagranica, o czym świadczy bardzo duży spokój na złotym oraz dość liczne publikacje w rodzaju "Five reasons why Poland will shine".
No to jakich jest 5 powodów, dlaczego Polska będzie rosła w siłę, a ludzie będą żyli dostatniej?
Napisane przez
Zbyszek Papiński
o godz.
12:08
Tagi akcje, Dax, giełda, gospodarka, inwestycje, Mobius, PKB, Polska, wig
wtorek, 25 marca 2014
Dzisiaj Krym, jutro Rzym, czyli jak finansowo przygotować się do... wojny
Nigdy nie spodziewałem się, że taki artykuł w ogóle pojawi się na blogu. A jednak...
Sposób, w jaki Rosja zajęła Krym i reakcja Zachodu, a właściwie jej niemal kompletny brak, sprawiają, że (niestety) należy być przygotowanym na różne scenariusze, także te najczarniejsze.
Szczególnie dlatego, że Putin wprost oskarża Polskę i Litwę o organizację obozów dla bojowników z Majdanu.
Putin na konferencji prasowej |
Nie ma co na razie panikować, ale wiadomo, że machina rosyjskiej propagandy została wycelowana w Polskę. Oby nie rakiety.
Parada wojskowa w Moskwie z okazji Dnia Zwycięstwa 9 maja 2013 r. |
Pytanie wydaje się zasadne, skoro my nie jesteśmy gotowi umierać nawet za Polskę. W sumie nie ma co specjalnie rozdzierać szat nad jakimś tam sondażem, bo co innego odpowiadać na pytania nieznanego nam ankietera, a co innego stanąć oko w oko z realnym wrogiem. Na dodatek nasza armia jest trochę jak reprezentacja w piłce nożnej, czyli niektórzy mają wobec niej nierealne oczekiwania, a jej rzeczywista siła jest naprawdę niewielka.
Trzymając się zasadniczej tematyki bloga, zastanówmy się teraz, jak finansowo przygotować się do wojny.
Zapraszam do podzielenia się przemyśleniami w komentarzach.
Napisane przez
Zbyszek Papiński
o godz.
16:57
Tagi finanse osobiste, fundusz awaryjny, oszczędzanie, Putin, Rosja, waluty, wojna, Złoto
poniedziałek, 24 marca 2014
Kontrakt z Buffettem! Kupujcie akcje, póki tanie
Czy oglądaliście film "Wilk z Wall Street'?
Brawurowo grany przez Leonarda DiCaprio główny bohater Jordan Belfort (autentyczna postać) jest mistrzem sprzedaży. Do perfekcji opanował zarówno tę sztukę, jak też umiejętność manipulowania ludźmi, co wykorzystuje do wciskania naiwnym nic nie wartych akcji groszowych spółek, tak zwanych penny stocks.
W szczytowym momencie rozkwitu założona przez niego firma brokerska Stratton Oakmont zatrudniała ponad 1000 ludzi i oprócz "naganiania" na penny stocks, zajmowała się emisjami akcji podejrzanych spółek, w sumie wartych ponad miliard dolarów.
Finał tej historii można obejrzeć w kinie (film jest dla mnie zabawną czarną komedią), a mimo upływu lat sam mechanizm wiele się nie zmienia - zawsze znajdą się chciwi amatorzy szybkiego i łatwego zysku, na których zapoluje nowy Belfort.
Zmieniają się jedynie dekoracje i narzędzia.
Belfort używał głównie telefonu (polscy sprzedawcy wciskający wątpliwe produkty bankowe mają od kogo się uczyć - ten film powinni obowiązkowo oglądać na szkoleniach). Teraz jeden z jego naśladowców 26-letni Kanadyjczyk John Babikian przez kilka lat prowadził listę mailingową z "gorącymi" typami groszowych spółek.
Za zarobione pieniądze kupował sobie także nowocześniejsze zabawki.
Napisane przez
Zbyszek Papiński
o godz.
09:33
Tagi akcje, akcje groszowe, Babikian, Belfort, giełda, inwestycje, oszustwo, penny stocks, SEC
czwartek, 20 marca 2014
Ile naprawdę warte są akcje? Jak praktycznie wykorzystać analizę fundamentalną?
W Elementarzu Inwestora poznaliśmy już podstawy analizy technicznej, czyli najpopularniejszej metody inwestowania.
Dziś przyszła pora na zaprezentowanie najważniejszych zasad analizy fundamentalnej, którą ze względu na pracochłonność częściej wykorzystują instytucje finansowe, niż inwestorzy indywidualni.
Warren Buffett, zagorzały zwolennik analizy fundamentalnej (źródło: YouTube) |
AF jest też używana na rynkach futures czy forex, czyli do typowej spekulacji, ale tym tematem dziś nie będziemy się zajmować.
A co jest najważniejsze?
Celem analizy fundamentalnej jest oszacowanie wartości wewnętrznej danego waloru (zwykle akcji, ale mogą to być też obligacje lub inne aktywa) i porównanie jej do ceny rynkowej. Jeśli bieżący kurs znajduje się znacząco poniżej naszej wyceny, wtedy kupujemy.
Mówiąc prościej: szukamy czegoś wartego złotówkę, co można kupić teraz za 50 groszy.
W takim przypadku liczymy na to, że w dłuższym terminie inwestorzy w końcu właściwie ocenią rzeczywistą wartość danej spółki i jej notowania pójdą w górę.
To jest artykuł z cyklu Elementarz Inwestora prowadzonym równolegle na blogach Jak oszczędzać pieniądze? oraz APP Funds. Jeśli chcesz być na bieżąco powiadamiana/-y o nowych artykułach, zapisz się na newsletter. Akcję można śledzić też na Facebooku przez dołączenie do grupy Elementarz Inwestora (tu na bieżąco podajemy zawierane transakcje) oraz na Twitterze - #ElementarzInwestora. Aktualny spis wszystkich materiałów znajdziesz tutaj.
Napisane przez
Zbyszek Papiński
o godz.
17:10
Tagi akcje, analiza fundamentalna, Buffett, CAN SLIM, Elementarz Inwestora, giełda, Graham, Greenblatt, inwestycje, magiczna formuła, O'Neil
niedziela, 16 marca 2014
Od paniki do euforii? Giełda stoi przed testem
Dwa tygodnie temu zaczęła się dynamiczna fala spadkowa na GPW. I to od razu od mocnego uderzenia w poniedziałek, na przyjęcie którego przygotowywaliśmy się 2 marca.
W sumie WIG stracił w 10 sesji prawie 8 procent.
Tak szybka i gwałtowna przecena, zwłaszcza wśród mniejszych spółek, spowodowała, że zaczęły pękać gacie stop-lossy i wsparcia na wykresach.
Tymczasem w piątek po kulminacji paniki w okolicach godz. 10 rynek pokazał zaskakującą siłę i ostatecznie po mini-cudofixingu WIG20 zamknął sesję na plusie:
Popyt nie przestraszył się perspektywy nadchodzącego referendum na Krymie i jeśli do jutrzejszego otwarcia nie wydarzy się nic groźnego na Ukrainie, możemy szybko przejść od stanu paniki do euforii.
Do takich wniosków skłaniają też wykresy.
czwartek, 13 marca 2014
Na linii ognia, czyli złoto cenniejsze od miedzi i zbroi Wiedźmina
Złoto kontynuuje swój rajd, co wzbudza moje mieszane uczucia.
Z jednej strony nie ukrywam, że z różnych powodów cieszy mnie trafna prognoza Saxo Banku: aurum potanieje do mniej więcej 1200 dolarów za uncję, a potem trend odwróci się za sprawą popytu ze strony banków centralnych.
Faktycznie, aktualnie uncja kosztuje już ponad 1370 dolarów, a w przeliczeniu na naszą walutę złoto podrożało od początku roku o ponad 14 procent:
Z drugiej strony złoto rośnie również z powodu strachu przed wojną.
wtorek, 11 marca 2014
Co mówi NBP? Nie zakładaj lokat długoterminowych
Obecnie banki forsują lokaty długoterminowe, trwające nawet 3 lata. W takim przypadku możesz wycisnąć ponad 4 procent brutto w skali roku (przykłady: Credit Agricole, Santander).
Człowiek jest z natury leniwy i poszukuje prostych rozwiązań, więc kusi wrzucenie pieniędzy na tak długi okres do banku i zajęcie się ciekawszymi rzeczami.
Czy jest to racjonalna decyzja ekonomiczna?
Z najnowszego raportu NBP wynika, że niezupełnie.
Napisane przez
Zbyszek Papiński
o godz.
09:34
Tagi Alior Bank, banki, inflacja, lokaty, NBP, oszczędzanie
niedziela, 9 marca 2014
Oto teoria wszystkiego, czyli dlaczego Ameryka nadal rośnie i... nikogo to nie interesuje
W mijającym tygodniu największą furorę w anglojęzycznej blogosferze finansowej zrobił wpis "The Relentless Bid, Explained", w którym Joshua Brown próbuje rozgryźć zagadkę, dlaczego amerykański rynek akcji nie tylko nie chce spadać, ale na dodatek nie dochodzi na nim nawet do istotniejszej korekty.
Ciągle z lewej strony arkusza zleceń pojawia się niestrudzony popyt (relentless bid) i obstawiający spadki uciekają w popłochu.
Świetnym przykładem był ostatni tydzień, kiedy po weekendzie, w trakcie którego straszono nas III wojną światową rozpętaną przez pewnego nabotoksowanego byłego pułkownika KGB, miał nas czekać krwawy armageddon (co akurat w Polsce do pewnego stopnia się wydarzyło, ale o tym później).
Tymczasem rynek amerykański zareagował delikatną przeceną w poniedziałek, aby we wtorek pobić kolejny rekord wszech czasów:
Czy to kolejna tajemnicza zmowa wielkich banków inwestycyjnych? Kiedy ta bańka wreszcie pęknie z ogłuszającym hukiem?
środa, 5 marca 2014
Najlepsze lokaty i konta bankowe marzec 2014
Z powodu wydarzeń na Krymie, które zatrzęsły rynkami kapitałowymi i wymagały wcześniej odpowiedniego przygotowania, tym razem comiesięczny zestaw z lokatami i kontami bankowymi pojawia się z małym opóźnieniem.
Na początek wypada odnotować zdobywający szerszą popularność trend automatycznego oszczędzania, które promuje coraz więcej banków. Jeśli nie umiesz w inny sposób zmobilizować się do oszczędzania, spróbuj tego.
No i dzisiaj RPP stwierdziła, że nie widzi potrzeby szybkiego podnoszenia stóp procentowych.
Teraz przejdźmy do zasadniczego pytania - które instytucje finansowe oferują obecnie najlepsze oprocentowanie?
Napisane przez
Zbyszek Papiński
o godz.
17:05
Tagi banki, finanse osobiste, konta, lokaty, oszczędzanie, SKOK
niedziela, 2 marca 2014
Rosyjski niedźwiedź zakrwawi parkiety? Czy pieniądze w banku są bezpieczne? Pora przygotować solidny plan awaryjny
Luty okazał się bardzo łaskawy dla posiadaczy akcji: WIG zyskał blisko 6 procent. a amerykański S&P 500 ponad 4 i tym samym znowu pobił swoje maksima wszech czasów.
Patrząc od tej strony, hossa trwa w najlepsze.
Hossa rozleniwia, a tymczasem ostatnie godziny przyniosły globalną zmianę nastrojów: zewsząd atakują nas newsy na temat napiętej.sytuacji na Ukrainie. Nie można jej w żadnym stopniu porównywać do lokalnego konfliktu w Gruzji. Dotyka ona nas bezpośrednio, także przez uzależnienie Polski od rosyjskiego gazu i ropy. Oprócz tego nie wolno zapominać, że Rosja jest bardzo ważnym rynkiem zbytu dla naszych producentów żywności.
Moim zdaniem wygląda to tak: jak będziemy za głośno krzyczeć, to nam Putin zwyczajnie zakręci kurki. Wtedy skończy się dość groteskowe wymachiwanie maleńką i nieco zardzewiałą szabelką. I żadne ćwierkanie, ani groźne miny tego nie zmienią.
Z punktu widzenia obserwatora i uczestnika rynków kapitałowych poniedziałek jawi się niezwykle interesująco - zapewne wiele osób będzie czekać na ich otwarcie jeszcze tej nocy (waluty, surowce, złoto, Azja...).
Czy rosyjski niedźwiedź zakrwawi parkiety?
Poza tym o bezpieczeństwo swoich pieniędzy w banku martwią się również oszczędzający.
Czy słusznie? Co robić?
O to pytają mnie też Czytelnicy w mailach napływających w ten weekend. Jeśli macie jakieś pomysły, zapraszam do komentarzy.
Napisane przez
Zbyszek Papiński
o godz.
19:10
Tagi akcje, banki, giełda, inwestycje, lokaty, oszczędności, Rosja, Ukraina, Złoto
sobota, 1 marca 2014
Na kogo postawili milionerzy z Norwegii? Spółki wydobywcze pod presją
Bogactwo Norwegii opiera się przede wszystkim na ropie naftowej.
fot. Oyvind Hagen/Statoil |
Przez kilkanaście lat działania fundusz urósł do gigantycznych rozmiarów:
stan na 31.12.2013 r. |
Napisane przez
Zbyszek Papiński
o godz.
18:53
Tagi akcje, fundusz emerytalny, GPFG, Norwegia, Slyngstad, spółki wydobywcze