Tradycyjnie pod koniec grudnia na blogu pojawia się moja strategia giełdowa, tym razem na 2019 r.
Zacznijmy od tego, jaki był 2018 rok.
Bardzo dziwny.
Z jednej strony w styczniu WIG pobił swój rekord wszech czasów i aktualnie wynosi on 67 933,05 pkt, a z drugiej niemal cały czas trwała ucieczka kapitału z polskiego rynku akcji, co najlepiej ilustruje spadający od wielu miesięcy indeks cenowy warszawskiej giełdy:
Od szczytu w marcu 2017 r. stracił on aż 42%, a formalnie bessa na szerokim rynku z punktu widzenia tego wskaźnika zaczęła się pod koniec marca br. po zaliczeniu spadku ponad 20% od wierzchołka.
Obraz nieco zaciemnia lepiej zachowujący się indeks WIG20.