Zaczyna się kolejny, ostateczny szczyt przywódców europejskich, którzy rzekomo mają rozwiązać problemy, do których sami doprowadzili swoją nieodpowiedzialnością. Prawie wszyscy złamali kryteria z Maastricht dawno temu przez siebie samych ustalone: dług publiczny poniżej 60 proc. PKB oraz deficyt sektora finansów publicznych 3 proc. PKB (dotyczy to też ponoć wzorcowych - tak wynika z opinii prezentowanych w środkach masowego rażenia, Niemiec). Gdzie kary? Gdzie byli rodzice, pytam?
Za życie na kredyt trzeba zapłacić i nie da się uciec przed losem, a jedynie zmienić wyrok - na przykład przez uruchomienie drukarek i napędzenie inflacji.
Ten serial może nie mieć happy endu i trudno nawet dokładnie przewidzieć skutki upadku strefy euro. Nawet analitycy bankowi jak Larry Hathaway z banku UBS proponuje, żeby na wypadek takiego scenariusza zabezpieczyć się przez zakup metali szlachetnych (a nawet zwykłych metali - gdzie to trzymać???), konserw i broni małokalibrowej. Ba, mówi o powrocie koszmarów z czasów II wojny światowej.
Czy to kolejny przykład przedawkowania narkotyków w branży finansowej? A może realny scenariusz?
Nie umiem odpowiedzieć jednoznacznie, ale proponuję kierować się zdrowym rozsądkiem i na przykład skoro wiadomo, że od 1 stycznia zdrożeje paliwo, zatankuj po świętach cały bak itd.
Resztę działań pozostawiam innym - w przypadku Polski mamy jeszcze do czynienia z bardzo słabą walutą, więc warto też sobie wybrać jakiegoś faworyta (albo kilku - mój trop- Skandynawia) i jakieś tam oszczędności zabezpieczyć.
Poza tym proponuję też dorzucić parę setek do posiadanej gotówki w domu, bo z tym jest nie za dobrze:
Jak widać, aż 63% ankietowanych posiada w gotówce 500 złotych lub mniej, więc sugeruję lekkie powiększenie tego funduszu nie na wypadek wojny czy runu na banki, ale nawet prozaicznej awarii bankomatu -wystarczy mała awaria zasilania i klops.
Oczywiście, nie za bardzo ma sens trzymanie w skarpecie oszczędności życia - w końcu ciągle szukamy okazji do znalezienia najlepszych lokat i kont (warto wspomnieć też o promocji dbNET), dającym nam odsetki, ale rezerwę gotówkową warto posiadać.
Z tą bronią muszę się jeszcze zastanowić :) Na razie polecam ćwiczenia fizyczne i wszelki sport.