Jak podaje "Rzeczpospolita" - statystyczny Polak posiada 23,8 tys. zł oszczędności. Tak wyszło dziennikarzom po podzieleniu 908 mld przez liczbę mieszkańców.
Jednak według mnie (pomijając, że z moim, psem statystycznie mamy po trzy nogi) należałoby tę liczbę jeszcze przefiltrować.
Po pierwsze, wziąłbym pod uwagę tylko dorosłych, czyli mamy w takim wypadku około 30 tys. zł na osobę.
Po drugie, wielce dyskusyjne jest liczenie środków zgromadzonych w OFE jako własne (dla mnie są to pieniądze, którymi mogę swobodnie rozporządzać), czyli należałoby kwotę pomniejszyć o jedną czwartą i co zabawne - wracamy do punktu wyjścia, czyli statystycznie dorosły Polak posiada gdzieś około 22-23 tys. zł.
Dla osób z małym kapitałem może to być dobry cel finansowy do osiągnięcia jako pierwszy istotny próg do pokonania w drodze do niezależności finansowej (nawet tej umiarkowanej).