Trwa lekkie zamieszanie wokół przejęcia przez Santander banku BZ WBK, a jego odpryskiem było między innymi wyciągnięcie dziś w cenach zamknięcia indeksu WIG na najwyższy poziom w 2010 roku.
Nie wiem co na to powiedzą klienci BZ WBK i czy im się podoba ta zmiana. Zapewne bank zastosuje swoją strategię sprawdzoną w innych krajach i zlikwiduje brand BZ WBK na rzecz swojego.
Nie mam konta w BZ WBK i sprawa mnie raczej nie dotyczy, ale znalazłem niezbyt optymistyczną informację o banku Santander w dzienniku „Financial Times”.
Bank Santander jest najniżej ocenianym bankiem przez brytyjskich klientów. Według danych brytyjskiego nadzoru finansowego FSA w pierwszej połowie roku wpłynęło na niego aż 216 158 skarg i reklamacji, co oznacza najwyższy współczynnik w stosunku do liczby klientów spośród wszystkich banków obecnych na Wyspach.
Za fajnie to nie wygląda, szczególnie jeśli dodamy, że Hiszpania jako kraj znajduje się w strefie PIIGS, czyli krajów najbardziej narażonych na drugie dno kryzysu - Grecy juz przebąkują, że trochę znudziło im się oszczędzanie i nie planują dalszych cięć.