piątek, 2 stycznia 2009

Portfel. Pora na ropę naftową?

Jednym z tematów inwestycyjnych na ten rok jest ropa naftowa. Widać, że coś zaczyna się dziać. Czekamy dziś na potwierdzenie środowego wystrzału. Jeśli zachowa swoją siłę, w poniedziałek kupię trochę certyfikatów RCCRUAOPEN (więcej o nich tu) na GPW (zakup za 1k PLN). Istnieje dużo przesłanek fundamentalnych do tych ruchów poza obawami o recesję i spadek popytu. Czy Indie i Chiny zmniejszą swoje zapotrzebowanie? Wątpliwe. A tam jest przyszłość, a nie w oszukanej (cały ten absurdalny bailout i drukowanie dolarów) gospodarce amerykańskiej. Zatem prawdopodobnie przeproszę się z certyfikatami i przeprowadzę małą spekulację z niewielką potencjalną stratą.




Na giełdzie nic specjalnego nie działo się przez ostatnie dni. Jednak parkiet w USA zazielenił się co nieco, więc wciąż widzę szansę na jakiś rajd na północ. Na razie sygnału kupna nie ma (przebicie 1900 na WIG20). Zobaczymy czy coś ustukam na opcjach. Przypomnę, że traktuje je jako moje alibi w razie odbicia. Wtedy zamknę 1 zaraz po wybiciu, jeśli przyniesie mi ona niezły zysk.

Banki zgodnie z zapowiedziami już zaczynają ciąć oprocentowanie lokat i dobrze się jednak pospieszyć z założeniem lokat na różne terminy. Kto ma wolną gotówkę, niech nie zwleka.

Potem będziemy się zastanawiać co robić z kolejnymi oszczędnościami. Okazji nie powinno zabraknąć w drugiej połowie roku.

Portfel 27 007,1 PLN (1502,1+22791+2714)


Biuro maklerskie 1502,1 PLN

Opcje:
OW20C9230 wartość 260,6 PLN
2 x OW20C9250 wartość 230 PLN
Gotówka 1011,5 PLN
+ przelew 200 PLN

Dojdzie 200 złotych przelewu z oszczędności styczniowych (przelew jeszcze nie jest zaksięgowany)

Lokaty i depozyty 22 791 PLN:

Open Finance/Noble Bank 1430 PLN
Eurobank 2761 PLN
Deutsche Bank 7000 PLN
SKOK lokaty 11600 PLN

Nowy rok i zmiana- kasa przeniesiona z mBanku do Eurobanku. Nie chodzi mi o te drobne z odsetek, ale o traktowanie klientów, czyli paniczne obcięcie oprocentowanie eMaxa plus połączone z brakiem jakichkolwiek sensownych lokat w mBanku. Z plusów zostaje tylko bezpłatność konta i przelewów oraz darmowy Supermarket Funduszy Inwestycyjnych.
Do Eurobanku doszło też 200 zł oszczędności styczniowych (w realu cała ta kasa jest w drodze z mBanku + dopłata ręczna w oddziale, ale wieczorem już powinno być poksięgowane). W poniedziałek 29.12 założyłem też lokatę roczną na 9,4% w Open Finance/Noble Bank za 742 PLN. W poniedziałek 5.01 roluję lokatę na 3k w SKOKu na 13 miesięczną @9,5% rocznie z dorzuceniem paru groszy do odsetek (>80 PLN) i zaokrąglę ją do około 3200.

Pozostałe inwestycje 2714 PLN:

Monety kolekcjonerskie - srebrne 1300 PLN
Sztabka złota 1/2 uncji 1264 PLN
Sztuka/kolekcjonerstwo 150 PLN

We wtorek 30.12 doszły mi pieniądze z reklam Google AdSense 313 zł (zaokrąglam) i poszły ze wszystkim do Eurobanku. Coś mi blog ostatnio podupadł jako moneymaker, ale nieoczekiwana fantastyczna końcówka roku pod względem kliknięć spowodowała, że grudzień okazał się najlepszym miesiącem w historii i pod koniec stycznia otrzymam ponad 500 zł (dokładnie ile zależy od kursu $/PLN). Ten skok wynika prawdopodobnie z dobrego dopasowania reklam lokat do treści. W sumie taki układ według mnie jest uczciwy. Czasem patrzę kto się reklamuje i już zdarzyło mi się wywalać oszustów do filtra.

Nowy miesiąc zacząłem od 400 zł nowych oszczędności i zachęcam wszystkich do podobnego kroku. Nie ma co zwlekać. Staram się udowadniać, że naprawdę opłaca się, skoro portfel od zupełnego zera w paręnaście miesięcy dzięki stosunkowo niewielkim oszczędzanym kwotom i ich inwestowaniu doszedł do wartości niezłego używanego auta. A to dopiero początek.