piątek, 5 września 2008

Portfel. Po krachu znowu na 2500.

Tydzień temu pisałem w komentarzu do portfela o istotności poziomu 2500. Dziś WIG20 zamknął się dokładnie na 2503,38 punktów. Krach krachem, ale inwestor długoterminowy powinien teraz przyszykować trochę gotówki na ewentualne zakupy.




Powstrzymuje przed nimi wciąż obowiązujący trend spadkowy. Teraz jest on nieco nad 2600 punktów. Dopiero jego wyraźne przebicie i pozostanie indeksu wyżej będzie sygnałem kupna dla techników.
Na razie oficjalnie trzymamy się wersji z kolejną niszczycielską falą bessy z zasięgiem niższym niż w lipcu, ale jak będzie, to się okaże w praniu.

Z innych ciekawych wydarzeń minionego tygodnia: hitem stał się dolar. Złoty osłabił się wobec zielonego i teraz kurs wynosi już 2,42.

Stan portfela 23 037,98 PLN (7352,41 +462,57+ 12 686+2517)

Biuro maklerskie 7352,41 PLN :

Certyfikaty na indeks WIG20 UCW20AOPENx 15
wartość 1227,3 PLN
Getin 100 akcji wartość 965 PLN
KGHM 12 akcji wartość 805,2 PLN
PKN Orlen 35 akcji wartość 1097,25 PLN
gotówka 3257,66 PLN
+przelew 220 PLN

Oj działo się tu w tym tygodniu całkiem sporo. W poniedziałek dosłałem 220 zł (200 oszczędności +20 z zapasów mBankowych). We wtorek i środę zarobiłem na longach 373,3 zł. Mogę tylko żałować, że wczoraj nie brałem esek, ale nie można mieć wszystkiego od razu.

W środę dorzuciłem do portfela trochę Getinu i KGHM. Miedź ma duże szanse na wylot z portfela już w poniedziałek, bo założyłem, że jednak właściwy dla niej stoploss to będzie 65 zł.

Byłem zdecydowany już nic nie robić do końca tygodnia, ale los spłatał mi figla i nieoczekiwanie szybko znaleźliśmy się znowu na 2500. Z tego powodu pod koniec notowań dorzuciłem dziś do mieszka certyfikaty indeksowe UCW20AOPEN (15 sztuk po 81,82).

Zachęcam do przejrzenia spółek, które dziś oparły się spadkom. Może da się wyłowić taką ciekawostkę jak WSiP(dziś +2,5%), o których pisałem też w innym miejscu w sieci. W tym samym miejscu dziś naskrobałem małe przypomnienie co robić w razie spadków. Można śmiało komentować, ale sorry, że przyjąłem na notowanym zasadę, że nie odpowiadam pod tekstami- na blogu to co innego. Tam tylko dostarczam teksty.
W porannym poście pisałem o moich planach zakupowych i te ceny raczej nie wejdą w najbliższych dniach. Najprędzej wylecę z tego co mam teraz. W przyszłym tygodniu zanosi się na sporą nerwowość i trudno prorokować co się dalej stanie. Futów raczej nie będę dotykał, bo może wystąpić ruch w dowolną stronę i to całkiem spory (korekta dzisiejszych spadków albo kontynuacja bessy).

Fundusze inwestycyjne 462,57 PLN:

Legg Mason Akcji 1,44 j.u. 462,57 PLN
Dokupiłem za 120 zł w poniedziałek (100 oszczędności + 20 z mBanku).
Następne nabycie w październiku.

Lokaty i depozyty 12 686 PLN:

mBank 1886 PLN
SKOK lokaty 10800 PLN
Doszło parę złotych odsetek. Dla uproszczenia rachunków zaokrąglam grosze do całych złotych.

Pozostałe inwestycje 2537 PLN:

Monety kolekcjonerskie - srebrne 1450 PLN
Sztabka złota 1/2 uncji 937 PLN
Sztuka/kolekcjonerstwo 150 PLN

Cieszy mnie przekroczenie 23k w portfelu w tak ciężkich czasach na giełdzie. Mogę tylko sobie życzyć, aby nie było gorzej niż teraz. Martwi mnie tylko, że jakoś nie mogę od dawna nic ustukać na akcjach, ale pewnie nie tylko ja.


W przyszłym tygodniu nic nie doślę do bossy, bo zrobiłem przelew za 2 tygodnie w miniony poniedziałek. Kolejna kasa dojdzie po 15 września. A wszystkich, którzy doczytali do tego miejsca jak zwykle zachęcam do odłożenia jeszcze choćby 50-100 zł we wrześniu i życzę dużych zysków w inwestycjach.