środa, 13 sierpnia 2008

7 zasad dla początkującego inwestora

Coraz więcej młodych ludzi, szczególnie studentów, a nawet jeszcze młodszych interesuje się rynkiem kapitałowym i inwestowaniem. Gdybym dziś zaczynał swoją przygodę na rynku, chciałbym usłyszeć kilka wskazówek. Oto i one.

1. Zacznij teraz

Najgorszą chorobą jest zwlekanie. Zacznij nawet od 50 złotych, ale już dziś, jak najszybciej. A dlaczego? Odpowiedzią jest procent składany. Załóżmy, że odkładasz rozpoczęcie inwestowania za 2 lata. W tym czasie byłbyś w stanie zgromadzić powiedzmy 3000 złotych. Kwota nie wydaje się zbyt imponująca, ale jeśli zamierzasz oszczędzać długoterminowo, to te same 3 kawałki przy oprocentowaniu 5 % powyżej inflacji dają za 20 lat 11 000, a za 25 lat blisko 15 000 w dzisiejszych pieniądzach. A gdybyś uzyskał powiedzmy 8 % ponad inflację, wynik byłby odpowiednio 23 000 oraz 35 000 złotych. Innymi słowy zwlekanie kosztuje Cię potencjalnie utratę możliwości kupna co najmniej samochodu nawet przy bardzo skromnej kwocie oszczędności.


2. Unikaj zadłużania się

Ogólnie zasada przy kredycie jest taka: jeśli coś co nabywasz może przynieść ci zysk w przyszłości, można rozważyć zakup. Z tego powodu kredyt na naukę czy większy na mieszkanie są rozsądne, ale zakup telewizora na raty już nie. Sprawą dyskusyjną wydaje się kredyt na zakup akcji, ale z zasady raczej powinno się go unikać.

3. Nie myl oszczędzania z inwestowaniem

Jeżeli zamierzasz kupić nowy komputer załóżmy za rok, nie licz na to, że kupisz akcje spółki X, poczekasz rok i za te pieniądze akurat starczy na zakupy. Zbieraj na dobra konsumpcyjne na koncie lokacyjnym. Giełda i fundusze akcji wymagają długiego horyzontu czasu.

4. Tnij straty i pozwól zyskom rosnąć

Nie trać pieniędzy. Inwestowanie długoterminowe nie oznacza akceptacji wielkich strat. Od razu przed zakupem czegokolwiek musisz wiedzieć co zrobisz w razie negatywnego scenariusza. Nie ma ludzi nieomylnych. Niestety większość ma tendencję do szybkiego kasowania małego zysku i trzymania pozycji przynoszących wielkie straty.

5. Regularnie odkładaj i inwestuj pieniądze

Nawet niewielkie, ale stale odkładane kwoty sumują się do olbrzymich sum na przestrzeni lat. Warunkiem podstawowym jest ciągłe dorzucanie nowych środków. Nawet w razie gorszej koniunktury czy przy słabszej serii transakcji, znakomicie uzupełnią one braki.

6. Wypracuj własną metodę inwestowania

Nie musi być to wyszukany system, ale najgorsze co może się trafić to inwestowanie na podstawie emocji, bez żadnego planu. Zwykle najgorszych doradców można spotkać na forach internetowych i czatach, Traktuj takie miejsca z dużym dystansem. Tak samo jak zalecenia z rekomendacji wydawanych przez biura maklerskie. W razie utraty pieniędzy nikt nie jest odpowiedzialny, tylko ty sam i cały czas trzeba o tym pamiętać.

7. Cały czas dokształcaj się

Warto zdobywać wiedzę poprzez książki, szkolenia czy studia. Raczej unikałbym opinii z prasy, telewizji i innych mediów, gdzie najczęściej szuka się samej sensacji, a dobra analiza bez fajerwerków zwykle ginie w szumie informacyjnym.

Na pewno temat jest bardzo obszerny, ale mam nadzieję, że nowicjusz skorzysta choć z jednej, dwóch wskazówek. Według mnie najistotniejsze to działać jak najszybciej i nie czekać nie wiadomo na co.