wtorek, 8 stycznia 2008

Niekorzystna końcówka w USA może wywołać ostrą wyprzedaż na GPW

Ostry zjazd na wszystkich indeksach w USA miał dziś miejsce praktycznie w ostatnich 90 minutach notowań. Już znamy początek u nas jutro. Co gorsza , pomimo dementowania plotek o bankructwie największy pożyczkodawca hipoteczny Countrywide spadł aż o 28, 4 %.

Agencja ratingowa Egan-Jones Ratings Co twierdzi, że jeśli CFC nie dostanie 4 miliardów zielonych pomocy w najbliższych tygodniach, będzie bardzo źle. Coś tu zaczyna coraz bardziej śmierdzieć.

Czyżby jutro czekała nas prawdziwa rzeź na naszym parkiecie podążającym za innymi giełdami w Europie i Azji?


Nie ma co nawoływać do paniki, ale akurat szeroki indeks amerykański S&P 500 dał dziś wyraźny sygnał sprzedaży spadając poniżej 1400. Technicy z pewnością nie rzucą się na zakupy.

Nie piszę zwykle bieżących komentarzy do wydarzeń giełdowych, ale wydaje mi się, że jutro będzie istotna sesja, która przetestuje nasze byczki. Ja swojego nastawienia nie zmieniam i ze spokojem patrzę z boku z lekką pozycją na s.