Dostałem kilka mejli z pytaniem co trzymam w portfelu IKE. W sumie nie mam zamiaru na bieżąco się z niego publicznie spowiadać, ale dlatego, że ma on wpływ na portfel bloga, więc czasem coś tam zapodam.
A w czym rzecz?
Tradycyjnie zakłada się, że dywersyfikacja akcji ma sens dla maksymalnie 8-12 spółek. Późnej nie dość, że coraz słabiej rozpraszamy ryzyko, to na dodatek ciężko to wszystko ogarnąć na bieżąco (infa ze spółek, wykresy itd.). No i zawsze można się zapytać czy koniecznie chcemy dywersyfikować ryzyko w taki sposób?
Można to zrobić szybciej kupując cały indeks, czy to w postaci ETFu (interesujący wariant dla pasywniejszych inwestorów), czy też kontraktu terminowego i tak faktycznie robię, korzystając z automatycznego systemu na futures FW20 dla bloga (dla utrudnienia/dostosowania się do sytuacji osoby bez futów, gram tylko long lub out).
Z tego tez powodu w portfelu bloga nie znajdzie się aż tak wiele różnych akcji, ale nie tylko dlatego.
Inną przyczyną jest IKE, gdzie zakładam, że mogę maksymalnie jednorazowo posiadać 10-12 spółek, a skoro na IKE nie można korzystać z derywatów (chociaż niektóre certyfikaty pełnią w pewnym stopniu taką funkcję), więc tym chętniej korzystam z akcji (nie wykluczam bardziej wyrafinowanych strategii).
No i ciężko sobie wyobrazić ogarnięcie na przykład 20. spółek równocześnie. Nie miałoby to większego sensu dla jednej osoby.
W takim razie zajrzyjmy do portfela IKE.
Portfel uruchomiłem 6 grudnia 2011 roku wpłacając cały limit 10 077 zł. Następnie w styczniu w kilku paczkach dorzuciłem limit na ten rok: 10 578 zł, czyli razem 20 655 zł.
Obecnie portfel jest wart 21 139,44 zł, co oznacza, że zyskał 2,3% od całości wpłat zakończonych w tym tygodniu. Wypada to uznać za niezły wynik na lekko spadkowym rynku (6.12 WIG 38 878,8 pkt, dziś: 37 991,9 pkt) i uwzględniając zapłacone prowizje.
Znajdują się w nim następujące akcje:
Agrowill 4090 akcji wartość 3026,6 zł
Spółka rolnicza. Chciałem coś z tego sektora (jednak nabrałem trochę rezerwy do Ukrainy - ryzyko polityczne) i wybrałem naukową metodą na "chybił-trafił", kierując się wskazówkami inwestycyjnymi prezesa Belki.
Bank BGŻ 60 akcji wartość 2814 zł
Coś tu się zaczyna dziać na obrazkach, ale jeszcze nie odpalił:
Elektrotim 500 akcji wartość 3715 zł
Każda psychoza znajduje swoje granice, tak jak najsilniejszy trend kiedyś wygasa. Prezes Diakun niedawno podtrzymał prognozę, że wyniki spółki za 2011 rok będą rekordowe w jej historii, a na koniec stycznia w kasie i na rachunkach firmy ma się znaleźć ponad 30 mln złotych. W zeszłym roku do wypłaty dywidendy w wysokości 70 groszy na akcję wystarczyło niespełna 7 mln złotych. Rok wcześniej dywidenda wynosiła 1,4 zł na akcję. No, a skoro w IKE nie płaci się podatku od zysków kapitałowych, więc cała dywidenda wpływa na czysto. W optymistycznym wariancie może ona tu istotnie przekroczyć 10% (kurs akcji dziś na koniec sesji 7,43 zł). Minusem jest słaba płynność (tak jak na Agrowillu).
GPW 150 akcji wartość 5454 zł
W portfelu emeryta nie zabrakło akcji GPW. W końcu nie ma chyba spółki z mniejszym ryzykiem upadłości na naszym parkiecie, prawda? Bez niej działanie tego kasyna byłoby niemożliwe. Doceniam wysiłki prezesa Sobolewskiego, który dwoi się i troi, żeby zwiększyć przychody i nie straszne mu nawet fora pakerów. W ubiegłym roku dywidenda wyniosła 3,21 zł na akcję. W tym roku może być podobna, albo i wyższa, co przy kursie 36,36 zł oznacza rentowność rzędu 9-10% netto (mowa o IKE). Na razie GPW istotnie zaniża wartość portfela, ponieważ jestem 5% pod kreską.
MNI 1309 akcji wartość 2526,27 zł
Cały sektor telekomunikacyjny zachowuje się bardzo dobrze i jako jedyny indeks branżowy znajduje się powyżej średniej 200 SMA uważanej za tradycyjny miernik koniunktury długoterminowej (nie jest idealny, ale dla ogólnej orientacji bardzo przydatny). Zresztą przez lata był on bardzo stabilny, a w ostatnim okresie zarówno TPSA, jak też Netia zachowują się co najmniej przyzwoicie (czasem i Hawe):
Sam zaryzykowałem nieco bardziej i zarówno na normalnym rachunku kupiłem długoterminowo na NC akcje spółki Suntech (ten rynek uznaję za opcyjny i wbrew nazwie nadanej NewConnect - "mała giełda", nie nazwałbym go rynkiem dla małych inwestorów, tylko dla ryzykantów z dość głębokimi portfelami), jak też tutaj oraz w portfelu blogowym zdecydowanie spekulacyjnie MNI.
PZU 11 akcji wartość 3377 zł
Tu nie ma co się rozpisywać. Decyduje dywidenda, prawdopodobnie 8-9%.
Oczywiście, w przypadku spółek dywidendowych mam tez jakąś strategię ewentualnej sprzedaży, ale nie ma pośpiechu.
Pozostaje jeszcze gotówka 226,47 zł oraz dwie zakończone już transakcje. Jedna dość szeroko opisana w grudniu, a druga to Zelmer:
Jak można wyliczyć, zysk wyniósł 394,3 zł/+17,85%.
Mam nadzieję, ze zaspokoiłem ciekawość i proponuję w weekend samodzielną analizę, bo całkiem możliwe, że lepsze wyniki uzyskałaby małpa losowo wybierająca spółki wskazując na nie palcem.