Wielu inwestorów interesuje się tym, co trzymają w portfelach wielcy gracze. Tym razem zaprezentuję zestawienie największych pozycji w portfelu funduszy zarządzanych przez J.P. Morgan (całość pracy wykonał Osman Gulseven)
Być może w ten sposób ktoś znajdzie natchnienie do kupna, a kontrarianin dowie się czego należy unikać.
Po kolei mamy: akcje/ETF, wartość, procent portfela, zmiana w posiadaniu, stopa zwrotu od początku roku.
Na pierwszym miejscu widzimy ETF na S&P500 więc Polak może pomyśleć o naszym ETFie Lyxora i na przykład o polowaniu na dołek DI BRE.
Dalej mamy węgiel, czyli u nas na przykład Bogdanka, NWR czy Sadovaya.
Następnie Apple, czyli nie znajdziemy nic dobrego w zastępstwie, ale na przykład zamiast Exxona możemy od biedy podstawić sobie PKN Orlen czy Lotos.
Potem Microsoft - tu trzeba poszukać wśród producentów software'u.
Za MSFT widzimy banki i w tym sektorze mamy spory wybór- może PKO BP?
W ten sposób warto przejrzeć całą listę i jeśli znajdziesz choćby jedną spółkę, która zarobi parę -paręnaście procent, praca zwróci się z nawiązką.
PS
Ważne jest czy rynki nadal będą wierzyć w zapewnienia helikopterowego Bena i jego drukarkę. Dziś wydaje się, że tak się dzieje.