czwartek, 30 października 2008

Ponar w portfelu

Przeglądałem różne wykresy głowiąc się co może spekulacyjnie wystrzelić do góry aż natknąłem się na Ponar. Pamiętam piękne plany. Ach jakie to były wspaniałe wizje! Z czasem okazało się, że jak to u nas często bywa najbardziej udała się emisja akcji. Potem kurs leciał i leciał aż się zatrzymał ledwo powyżej złotówki w ubiegłym tygodniu.

I teraz powolutku zaczął się formować krótkoterminowy trend wzrostowy. RSI przebił 30. Na razie brak potwierdzenia w wolumenie, ale nie chciałbym przegapić potencjalnej okazji na szybki zysk.



Od strony fundamentalnej nie wypowiadam się. Za jest niezły wskaźnik C/WK, przeciw słabe wyniki finansowe, ale ja nie przejmuję spółki na własność, tylko kupuję akcje za parę groszy, aby zyskać na falce do góry. Kupiłem 1300 sztuk dziś na otwarciu po 1,43. Jeśli walorek spadnie na zamknięciu poniżej 1,2 następnego dnia zamykam – taki dość zawiły stoploss. Możliwa strata to jakieś 3xx zł, a zysk? Bardzo ciężko powiedzieć, ale jeśli fala up potrwa dłużej będzie z pewnością wielokrotnie wyższy, bo większy opór to ja widzę dopiero powyżej 2 zł. Zadecyduje ogólna koniunktura, ale jeśli WIG20 nadal będzie tak ładnie rósł przyjdzie pora i na wystrzały na maluchach.

Aktualizacja 9:58

Patrząc na wyczyny koszykarzy spychających WIG20 na siłę pod prąd dorzuciłem jeszcze
700 x Ponar po 1,4 zł. Teraz polityka stoplossów ulega lekkiej modyfikacji: pierwszy tysiąc wylatuje następnego dnia po close.

Informacje przedstawione na tej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715) .Czytelnik podejmuje decyzje inwestycyjne na własną odpowiedzialność.