piątek, 11 lipca 2008

Portfel. Po nieudanym odbiciu czas na dobicie?

Sporo osób - łącznie ze mną liczyło, że rynek choć trochę odbije. Niestety, u nas wyraźnie widać brak kapitału, a umarzanie jednostek uczestnictwa funduszy wzmaga podaż, która na pojedynczych przykładach jak Cersanit osiąga rozmiary paniki.

Patrząc na giełdę w USA kluczowym poziomem długoterminowym dla szerokiego indeksu S&P 500 jest poziom 1250. Zdecydowane przebicie tego wsparcia da mocne argumenty misiom.

U nas właściwie można próbować doszukiwać się na siłę wsparcia na ostatnim dołku na WIG20 nieco poniżej 2500, ale tak naprawdę można szukać dna coraz niżej 2300, 2100 czy może 1800?

Cały czas warto obserwować ropę czy znowu wyjdzie nad szczyty i przebije kolejną okrągłą liczbę $150 za baryłkę.

Dolar spadł dziś do rekordowo niskiego poziomu 2,06 PLN.

Przynajmniej tu mamy pociechę i warto skorzystać z silnego złotego i pojechać na tańsze wczasy zagranicą, albo kupić jakiś budynek w Nowym Jorku (Chrysler wzięli Arabowie) ;)

Stan portfela 19 160,38 PLN (4863,71+ 518,67+11307+2471):

(zaktualizowałem w piątek po sesji giełdowej)


Biuro maklerskie 4863,71 PLN :

WIG 20: 30 certyfikatów UCW20AOPEN
wartość 2479,5 PLN

Gotówka 2384,21 PLN

W tym tygodniu doszło tu łącznie 575 PLN (250 mBank i 325 nowe oszczędności)
W ostatnich dniach zaszalałem co nieco. Sprzedałem certyfikaty na ropę (strata 26,77 PLN), a następnie próbowałem walczyć na MCI (strata 57,05 PLN).

Do długoterminowego portfela doszło 9 certyfikatów na WIG20 UCW20AOPEN.

Jeśli WIG20 spadnie poniżej 2300, będę zmuszony do wyrzutu i zakupów od nowa w kolejnym miesiącu, tym razem zaczynając od nieco większych paczek.

Podobny plan mam na kolejne łapanie dołków na akcjach, czyli prawdopodobnie przy 2100 chciałbym kupić za ponad 2,5k wybraną spółkę. Nie udało mi się jak na razie wstrzelić, więc nie mam co się wymądrzać, ale cały czas próbuję i w końcu trafię, choćbym to było z poziomu 1000 punktów na WIG20 :)

Przy kontroli strat i wielkości zaangażowania nawet 5 nieudanych transakcji zostanie pokryte zyskiem z jednej trafnej i to z nawiązką.

Wielu ludzi nie potrafi się pogodzić ze stratą, traktując nieudaną transakcję jako zanegowanie ich inteligencji/ego czy tam czegoś jeszcze.

Jeśli szarpią Tobą emocje, lepiej daj sobie spokój i kasę wpłać do funduszy.

Mi pozostaje w najbliższych dniach, a może nawet i tygodniach raczej bierna obserwacja.

Po nieudanej spekulacji zawsze trzeba zrobić sobie choć z tydzień przerwy nawet kiedy strata jest mała jak w moim przypadku,

Fundusze inwestycyjne 518,67 PLN:

Unikorona Pieniężny Subfundusz 294,77 PLN
Legg Mason Akcji 223,90 PLN

Lokaty i depozyty 11 307 PLN:

mBank 507 PLN
SKOK lokaty 10800 PLN


Pozostałe inwestycje 2471 PLN:

Monety kolekcjonerskie - srebrne 1300 PLN

Sztabka złota 1/2 uncji 979 PLN

Sztuka/kolekcjonerstwo 150 PLN

Inwestycje alternatywne 42 PLN

Udało mi się w tym tygodniu dorzucić 375 PLN oszczędności i tym samym wykonałem z nawiązką plan na lipiec.

Kolejna stówka dojdzie dopiero na początku sierpnia z przeznaczeniem na Legg Mason Akcji.

Teraz czekam na dopływ pieniędzy z Google AdSense pod koniec miesiąca z lekkim zdenerwowaniem śledząc lecącego jak kamień w dół zielonego.

Jeszcze raz pozostaje mi życzyć wszystkim słonecznych wakacji i udanych urlopów.

Korzystajcie z taniego euro i dolara. A w Polsce polecam agroturystykę.