Mijający tydzień był bardzo ciekawy jeśli chodzi o samego bloga. Nieoczekiwanie mój post o cenie benzyny w USA właśnie znalazł się na pierwszej stronie Wykopu.
Co prawda większość ruchu generują ludzie, którzy nie interesują się rynkiem kapitałowym, ale promocja nigdy nie zaszkodzi.
W środę zdecydowałem się wywalić z bloga- ku uldze swojej i wielu Czytelników- wszystkie programy partnerskie oraz reklamy (poza Google AdSense).
Co do tego ostatniego nośnika też się nieco waham.
Z jednej strony wpływy reklamowe rosną i co miesiąc szacuję, że blog powinien teraz przynosić mniej więcej 200 PLN miesięcznych zysków z tego tytułu.
Z drugiej strony reklamy czasem bywają męczące i nie mam zamiaru się postawić w sytuacji żebrzącego o kliki czy dotację bloga. To wszystko ma być naturalne.
Wracając do portfela i rynku:
Giełda tkwi w marazmie po zatrzymaniu spadków w lutym. Od ponad trzech miesięcy WIG porusza się w dość wąskim zakresie 45 000- 50 000 pkt.
Spekulacja szczególnie na instrumentach pochodnych raczej nie ma sensu, więc nadal twierdzę, że albo trzeba siedzieć poza rynkiem, albo powoli akumulować.
Spokojnie dokładam co nieco do biura maklerskiego oraz do funduszy, ale bez pośpiechu.
Nieco awansem wysłałem już kasę przeznaczoną na czerwiec, aby móc ustawić się z kupnem na certyfikatach indeksowych na WIG20. Stoję na k na poziomie nieco ponad 2750 z terminem wykonania do 13 czerwca.
Jeżeli nie wpadnie do koszyka, zastanowię się co dalej 15 czerwca.
Spotkała mnie w tym tygodniu też dziwna przygoda z funduszami inwestycyjnymi.
Zleciłem zakup DWS Akcji za 50 PLN i system mBanku przyjął zlecenie, ale jak się okazuje minimalna kwota otwarcia to 100 PLN. Pieniądze wróciły na rachunek, ale mnie to nie zraża i na poniedziałek zleciłem wysłanie 120 PLN do DWS Akcji.
70 zeta dorzucam z kolejnych odkładanych oszczędności.
Na pytanie czemu znowu kupuję fundusze odpowiadam, że niestety jednostki indeksowe dotyczą tylko i wyłącznie WIG20. Stąd dodatkowo kupuję fundusze małych i średnich spółek oraz szerokiego rynku.
Moje niezbyt pochlebne zdanie o umiejętnościach zarządzających fundami powoduje, że kwoty ulokowane w nich nigdy nie będą zbyt imponujące w stosunku do wartości całego portfela. Po zebraniu pewnej sumki część przerzucę na pojedyncze akcje.
Stan portfela 17 867,85 PLN (3286,64 + 244,21 + 11 610 + 2727)
Biuro maklerskie 3286,64 PLN :
+ 520 przelew ( 350 oszczędności czerwcowe + 170 mBank)
WIG 20: 7 x certyfikaty UCW20AOPEN
wartość 646,65 PLN
DJ Euro Stoxx 50: 4 x certyfikaty RCESXAOPEN
wartość 521,68 PLN
Lotos 16 akcji
wartość 534,08 PLN
PKN Orlen 11 akcji
wartość 443,30 PLN
Wola Info 60 akcji
wartość 573 PLN
gotówka 549,93 PLN
Fundusze inwestycyjne 244,21 PLN:
Uniakcje MISS Subfundusz 244,21 PLN
Lokaty i depozyty 11 610 PLN:
mBank 4010 PLN
SKOK lokaty 7600 PLN
Pozostałe inwestycje 2727 PLN:
Monety kolekcjonerskie - srebrne 1400 PLN
Sztabka złota 1/2 uncji 994 PLN
Sztuka/kolekcjonerstwo 150 PLN
Inwestycje alternatywne 183 PLN
Warto znowu odłożyć choć z 50 zł w drodze do niezależności finansowej.
piątek, 23 maja 2008
Portfel. Zmiany na blogu.
Napisane przez
Zbyszek Papiński
o godz.
20:38
Tagi portfel, programy partnerskie, reklama, strategia