niedziela, 26 lutego 2017

Jakie akcje trzyma w portfelu Warren Buffett? Co radzi inwestorom?

W tym roku Warren Buffett skończy 87 lat. Mimo sędziwego wieku wciąż pozostaje aktywny i kieruje potężnym konglomeratem Berkshire Hathaway.

Jaka jest tajemnica jego żywotności?

Stosowanie ulubionej diety sześciolatka, czyli jedzenie fast foodów i picie coca-coli.


Nawet jeśli jest to tylko chwyt marketingowy (Buffett posiada wart kilkanaście miliardów dolarów pakiet akcji Coca-Coli), wygląda sympatycznie. Przy okazji miliarder pokpiwa z często karykaturalnej mody na zdrowy tryb życia.

A jaki jest powód, że wspominam o legendarnym inwestorze akurat dziś?

Jak co roku na przełomie lutego i marca Warren Buffett napisał list do akcjonariuszy Berkshire Hathaway.

Na co warto zwrócić uwagę?

1. Krytykę funduszy hedgingowych.

2. Pochwałę Jacka Bogle i idei pasywnego inwestowania.

Znającym angielski polecam również obejrzenie nowego filmu dokumentalnego "Becoming Warren Buffett".

Jakie konkretnie akcje trzyma w portfelu Warren Buffett?


Według stanu na koniec 2016 roku 15 największych inwestycji Berkshire Hathaway znajdziemy w zestawieniu poniżej:

Kliknij, aby powiększyć

W tabeli nie ujęto wartego 28,4 mld dolarów pakietu Kraft Heinz. Poza tym Buffett zastrzega, że częścią portfela zarządzają Todd Combs oraz Ted Weschler (po ponad 10 mld dolarów każdy). Podejmują oni samodzielne decyzje, o których Buffett dowiaduje się dopiero na koniec miesiąca.

Podobnie dużą autonomię posiadają biznesy firm pozagiełdowych kontrolowanych przez Berkshire Hathaway.

W sumie Berkshire Hathaway możemy określić jako Amerykę w pigułce. Dlatego rok temu pomyślałem, że chętnie kupię te akcje, o ile spadną wyraźnie poniżej 120 dolarów (akcje typu B).

Niestety, nic takiego się nie stało. Walory podrożały o kolejne 30 procent.

Można podejść do tematu inaczej i na przykład próbować samodzielnie  stosować metody selekcji spółek na podstawie preferowanej przez Bufetta analizy fundamentalnej.

Wymaga ona wiele pracy i cierpliwości. No i w przypadku Buffetta umiejętnie stosowanej dźwigni finansowej.

Od siebie dodam, że przyda nam się też łut szczęścia. Buffett urodził się w Stanach w 1930 roku. Czy odniósłby podobny sukces, gdyby na przykład przyszedł na świat w żydowskiej rodzinie mieszkającej w Polsce? Statystycznie prawdopodobnie nie przetrwałby do końca II wojny światowej.

Ba, wystarczyłoby, żeby urodził się nie chłopcem, tylko dziewczynką i jego szanse na zostanie miliarderem nawet w USA istotnie by spadły.

FUNDUSZE AKTYWNE CZY PASYWNE?

Wróćmy do listu do akcjonariuszy Berkshire Hathaway.

Buffett uważa, że nie warto przepłacać za aktywnie zarządzane fundusze i lepiej trzymać się tanich, pasywnych.

Dlatego założył się o milion dolarów z Tedem Seidesem, że w okresie od 1 stycznia 2008 r. do 31 grudnia 2017 r. żaden portfel złożony z pięciu funduszy hedgingowych nie zdoła wygrać z najprostszym funduszem indeksowym naśladującym zachowanie indeksu S&P 500.

Po dziewięciu latach wyniki wyglądają następująco:


Zostało jeszcze tylko 10 miesięcy do rozstrzygnięcia i jedynie jakiś potężny krach mógłby pozbawić Buffetta wygranej, którą przekaże na cele charytatywne.

Dlaczego Buffett jest niemal pewny zwycięstwa od samego początku?

Jego zdaniem w długim terminie opłaty pobierane przez aktywnie zarządzane fundusze nieubłaganie prowadzą do gorszych wyników od tanich funduszy indeksowych/ETF-ów.

"Fees never sleep" - Warren Buffett on hedge funds.

Dlatego tak ceni Jacka Bogle, który dokonał prawdziwej rewolucji i pozwala inwestować zwykłym ludziom przy ograniczeniu kosztów do minimum.

CO POWINNI ROBIĆ INWESTORZY?

Generalnie na wszelkich spotkaniach z młodymi ludźmi Buffett od lat radzi to samo:

trzymajcie się z dala od długów i regularnie inwestujcie w tani fundusz/ETF odwzorowujący zachowanie indeksu S&P 500.

Więcej o ETF-ach przeczytacie tutaj.

Taki ETF jest notowany również na warszawskiej giełdzie i jak dotąd spisuje się znakomicie, również dzięki umocnienia dolara do złotego.


Osobiście uważam, że rozpoczynanie akurat teraz inwestowania w S&P 500 jest ryzykowne, ponieważ hossa trwa już 9 lat i wyceny spółek są wysokie. Dlatego rozważyłbym zmniejszenie stawki początkowej albo odczekanie ze startem na nieco niższe ceny.

Zauważmy, że w ostatnich miesiącach bardzo obiecująco zachowuje się ETF na WIG20, który w ostatnim kwartale zyskał ponad 20 procent.

Poza tym nie sądzę, aby rozsądnie było trzymać 100 procent kapitału w akcjach/funduszach indeksowych i jakąś część portfela powinny stanowić lokaty/obligacje.

A jaką konkretnie?

To już zależy od danej osoby i jej profilu ryzyka. Standardowo 40-60 procent.

Dlaczego jednak sam Buffett nie inwestuje w pasywne fundusze? Dla niego analiza spółek i ich selekcja są pasją i głównym zajęciem, sposobem na życie. Jeżeli nie lubicie analiz, nie ma sensu przy nich ślęczeć na siłę i lepiej przeznaczyć czas na coś bardziej pożytecznego.

Na koniec artykułu zostawiłem ciekawostkę - możecie porównać się, ile majątku netto posiadał w waszym wieku Warren Buffett:

Kliknij, aby powiększyć