Ostatnio trochę zaniedbałem oszczędzających i dominują tematy inwestycyjne. Jednak w związku z szybko zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia dodatkowa gotówka przyda się każdemu. Dlatego warto przyjrzeć się aktualnym promocjom bankowym i ewentualnie z nich skorzystać. I nie chodzi tu wcale o nachalnie wciskane drogie kredyty konsumpcyjne, tylko o faktycznie dodatkowo wygenerowaną gotówkę przy okazji robienia zakupów, których nie da się przecież uniknąć.
Fakt, że część bonusów pojawi się nieco później, ale dla zawodników długodystansowych, a takimi muszą być oszczędzający i inwestujący, akurat nie stanowi to zbyt wielkiego problemu.
Od czego wypada zacząć?
Zapewne od zakupów na Allegro, gdzie wielu Czytelników szuka prezentów.
W dalszym ciągu dobrym pomysłem jest wykorzystanie w tym celu banku internetowego Alior Sync. Jednak pojawiło się też coś nowego:
Promocja dotyczy nowych klientów Raiffeisen Polbanku i jej szczegóły znajdziesz zarówno na specjalnie dedykowanej stronie oraz w regulaminie.
Bank wymaga założenia konta z kartą, zasilenia go kwotą 500 zł i za wydane na Allegro 100 zł (trzeba zapłacić przelewem z konta w systemie PayU) do końca roku Raiffeisen obiecuje przelać nam darmową stówę.
Trochę dyskusyjna jest sprawa z kosztująca 4 zł miesięcznie kartą, ale na pewno można ją zamknąć zaraz na początku stycznia.
Dodatkowo bank oferuje, że do końca maja przyszłego roku będzie dorzucał co miesiąc po 20 zł, o ile dokonasz na Allegro zakupy o wartości minimum 100 zł w danym miesiącu.
Szerzej temat omówiono na stronie LiveSmarter.pl
Kolejna ciekawa propozycja to 300 zł od Toyoty Banku. Chciałem sprawę poruszyć w tradycyjnym, comiesięcznym zestawie lokat i kont, ale oferta na Grouponie wygasa 30 listopada, czyli przed publikacją mojego grudniowego wpisu.
Najpierw należy za 5 zł kupić groupon, a potem otworzyć konto w Toyota Banku oferujące naprawdę imponujący cashback: aż 10%.
Na czym on polega?
Tak jak Raiffeisen Polbank, Toyota poluje na nowych klientów i kusi ich wspomnianym wyżej cashbackiem.
Aby wycisnąć te 10% zwrotu, należy wykonać w miesiącu co najmniej 4 transakcje bezgotówkowe kartą debetową przyznaną do konta i maksymalna premia wynosi 50 zł miesięcznie. W takim razie dla zakupów do 500 zł mamy 10% zwrotu, który przychodzi na konto do 10. dnia kolejnego miesiąca.
Promocja obejmuje transakcje wykonane między 1. grudnia 2013, a 31.05.2014, czyli trwa sześć miesięcy. W ten sposób w sumie zgarniemy nawet 300 zł, a pierwsze pięć dyszek otrzymamy już na początku stycznia.
Od premii należy odjąć 2,5 zł miesięcznie, które płacimy za konto. To niewątpliwe ciekawa oferta, zwłaszcza z powodu końca eldorado w Millennium.
Szersza dyskusja na ten temat tutaj.
Tera kolej na akcję PKN Orlen.
Największa polska rafineria proponuje do końca roku rabat 10 gr na każdym litrze paliwa, o ile zapłacisz... gotówką wyciągniętą z bankomatu Euronetu i udowodnisz, że kasa pochodzi stamtąd, przedstawiając wyciąg z wydrukowanym kodem.
Dodatkowo przy zakupie powyżej 20 litrów paliwa PKN dołoży 500 pkt. VITAY.
Promocja nie wygląda jakoś nadzwyczajnie, ponieważ zamiast bawić się w 10 groszy z Orlenu, czyli mniej niż 2% ceny benzyny/ropy, można po prostu zatankować na tańszej stacji (na przykład koło hipermarketu), skorzystać z karty Toyoty w ramach promocji opisanej wyżej czy też wykorzystać kartę paliwową Getinu (paliwo po 4,95 zł).
Poza tym warto wspomnieć o tym, że do końca roku można jeszcze skorzystać z promocji w BPH.
Ściślej mówiąc do końca roku mamy czas na otwarcie konta Lubię To! z kartą debetową. W ramach programu Kulturalne 5% karta pozwala nam na skorzystanie ze zniżki 5 proc. przy zakupach w wybranych miejscach.
Oczywiście, więcej daje Toyota Bank, ale jeśli na przykład wydasz 500 zł tamtą kartą, możesz jeszcze te 5% (maksymalnie 30 zł/m-c) dorzucić z BPH, na przykład przy zakupie książki pod choinkę. Ta promocja trwa do końca marca przyszłego roku, czyli jeszcze jest parę złotych do wyjęcia.
Poza tym do końca listopada jest jeszcze stówa od ING dla nowych. Więcej tutaj.
Potem znowu trzeba zamknąć niepotrzebne konta i czekać na nowe promocje, o ile zarobione w ten sposób pieniądze rekompensują Twój wysiłek i czas spędzony przy ich otwieraniu/zamykaniu.