Kolejny tydzień na GPW możemy uznać za konsolidację z nieudaną próbą ataku. W następnym wygasają kontrakty, więc nie wiem czy nie najlepszą taktyką nie będzie odpuszczenie szarpaniny, analiza w święta i dopiero potem jakieś konkretniejsze ruchy?
Tak sobie sam to wcześniej wykombinowałem i trzymam się planu, ale nie jestem jeszcze na 100% pewien czy nie wrzucę do portfela coś z pochodnych po 19.12.
Ogólnie nie podoba mi się ten sztuczny entuzjazm w USA od rzekomego odbicia od dna z 20-21 listopada. Dotowanie nieudolnych bankierów i innych menadżerów (np. koncerny motoryzacyjne) pieniędzmi zabieranymi podatnikom jest dla mnie mega absurdem sprzecznym z wolnym rynkiem. Na tym polega kapitalizm, że jak ktoś jest niemotą, to powinien zbankrutować i jechać na mopie w supermarkecie. Tymczasem Amerykanie i za nimi cały świat postępują wbrew logice. Te wszystkie bailouty przesuwają tylko problem w czasie i sprawiają, że ich skala rośnie dorzucając do tego nowe. Zakały biznesu przecież dostając kasę znowu ją przepuszczą słusznie podejrzewając, że w razie czego dobry wujek Ben dodrukuje im parę setek świeżych miliardów dolarów. To jest chore i dobrze się nie skończy, co nie znaczy, że nie podłączę się w razie czego do fałszywego ruchu w górę.
Portfel 26 041 PLN (23341 +2700)
Biuro maklerskie 0 PLN
Lokaty i depozyty 23 341 PLN:
mBank 4741 PLN
Deutsche Bank 7000 PLN
SKOK lokaty 11600 PLN
W poniedziałek doszła nowa lokata 9,5% w SKOK na 3 miesiące w wysokości 2000 zł (rolowanie poprzedniej +600 zł z mBanku+168 zł nowe oszczędności)
Pozostałe inwestycje 2700 PLN:
Monety kolekcjonerskie - srebrne 1300 PLN
Sztabka złota 1/2 uncji 1250 PLN
Sztuka/kolekcjonerstwo 150 PLN
Na całym świecie ludzie zapragnęli posiadać złoto w postaci fizycznej. Sztabki i monety są w cenie tak jak w latach trzydziestych, póki Amerykanom nie zwinął złota rząd dekretem Roosevelta w 1933.
Trochę się niektórzy krzywią na defensywność portfela, ale sam się tym zupełnie nie przejmuję. Cel na 2008 wykonałem z nadwyżką i teraz spokojnie obmyślam strategię na kolejny rok. Na pewno nie skończy się wpłacaniem na lokaty, ale skoro mają teraz takie oprocentowanie głupotą byłoby nie skorzystać.