Od początku istnienia bloga rok temu borykam się z pewnym niezrozumieniem z niektórymi Czytelnikami i spróbuję to jeszcze raz wyjaśnić:
APP Funds to projekt od zera do milionera, a nie cały majątek i inwestycje autora.
To, co piszę na blogu jest rzecz jasna prawdą i dokładnie opisuję swoje transakcje i przedsięwzięcia, ale proszę zrozumieć, że nie włączam tu swoich wszystkich aktywów i posunięć.
Zamysłem przedsięwzięcia APP Funds jest stworzenie własnego - prywatnego funduszu emerytalnego – dość szeroko rozumianego. Takiego, który umożliwi mi życie bez jakiejkolwiek pracy najemnej.
Faktem jest, że moje zaangażowanie gotówkowe i czasowe w ten projekt były i są bardzo duże. Praktycznie od roku prawie wszystkie moje wolne środki tu wędrują (w sumie >15k PLN), ale nie zawsze tak musi być i z czasem z pewnością bardziej się skoncentruję nad efektywnością inwestycji. Wpłat rzecz jasna nie zaprzestanę. Czasem mnie wręcz korci, żeby wrzucić nieco więcej gotówki do APP Funds, ale zaburzyłoby to mi harmonię dotychczasowych wpłat.
Schemat jest prosty: zarabianie, oszczędzanie, inwestowanie i tak wkoło.
Na szczęście to co mam w bossie dokładnie pokrywa się z APP Funds, więc nie muszę nic tu kombinować, ale w razie jakichś innych pomysłów giełdowych otworzę po prostu drugi rachunek u innego maklera, żeby tu nie mieszać.
Mam nadzieję, że nie będę już musiał tego więcej tłumaczyć.