Jutro giełda i cała Polska obchodzą Dzień Lenia, więc nie widzę powodów, żeby czekać z opublikowaniem wartości portfela już dziś.
Udało mi się wykonać plan finansowy z naddatkiem i to nie dzięki inwestycjom na giełdzie, ale przy pomocy Czytelników bloga (dotacja + zasilenie przez Google AdSense) oraz w minimalnym stopniu dzięki odsetkom w mBanku. W tym ostatnim oprocentowanie jest dość słabe, ale chcę mieć trochę mobilnej gotówki.
Stan portfela 17 155,82 PLN
(2190,2+12260+1400+972,62+150+183)
Biuro maklerskie 2190,2 PLN
Złoto : 5 x certyfikaty RCGLDAOPEN 970 PLN
Gotówka 1220,20 PLN
+ przelewy 170 PLN
W maju na pewno kupię kilka certyfikatów indeksowych na WIG20 UCW20AOPEN. Wolałbym taniej niż drożej, ale nie będę specjalnie długo już czekał i zadowolę się poziomem rynkowym w rejonie 2900.
GPW tkwi w marazmie i nie wiadomo kiedy się ruszy w jakimś kierunku. Mam ten luksus, że nie muszę zgadywać, tylko za część kasy kupię indeks po ile los da, a druga porcja poczeka dalej na poziomie 2750.
Lokaty bankowe 12260 PLN
mBank 4660 PLN
SKOK lokaty 7600 PLN
Coraz więcej banków oferuje lokaty z oprocentowaniem 7 % i więcej.
Przykładowo AIG oferuje 7,15 %.
Monety kolekcjonerskie 1400 PLN
Bez zmian
Sztabka złota 972,62 PLN
Sztuka/kolekcjonerstwo 150 PLN
Inwestycje alternatywne 183 PLN
Maj będzie dla mnie dość ciężkim miesiącem ze względów osobistych, o których nie będę pisał. Może to w niektóre dni wpłynąć na brak wpisów.
Pamiętam o zasadzie, że w trudnym okresie życia lepiej nie podejmować ważnych decyzji inwestycyjnych.
Zatem nadal będę dość pasywnym inwestorem.
Rzecz jasna nie poddaję się w oszczędzaniu i w poniedziałek do bossy popłynie kolejnych 60 oszczędzonych PLNów.
Nie wolno się poddawać nawet jak jest pod górę i pod wiatr.