Od pewnego czasu media trąbią o szalejącej inflacji i galopujących cenach. Ludzie próbują się bronić w różny sposób. Wybierają tańsze produkty czy mniej kupują.
Wczoraj przeczytałem na ten temat artykuł w "New York Timesie".
Najbardziej rozbroiła mnie informacja, że Amerykanie bardzo się martwią wysoką ceną benzyny.
Skoro galon kosztuje $3,6 , a galon to 3,785 litra, łatwo policzyć, że litr kosztuje około 95 centów. 95 centów to według dzisiejszego kursu $ oznacza 2,09 PLN za litr benzyny.
I teraz warto się zastanowić w jakim kraju żyjemy i kto nas okrada ?
Trzeba pisać okrada, bo jak Państwo gospodaruje pieniędzmi widać po stanie naszych dróg. Gdyby nie dotacje unijne, nadal nie działoby się nic ciekawego.
A co może zrobić taki zwykły obywatel jak ja czy Ty ?
Niestety nie za wiele, ale chociaż w pewien sposób zamienić porażkę w sukces.
W takim razie proponuję zacisnąć zęby i przejechać się rowerem w nadchodzący weekend.