Już wiadomo, że dostaniemy tyle akcji PZU, na ile się zapisaliśmy, więc pozostaje druga, ważniejsza część zagadki do rozwiązania: ile będą kosztowały akcje PZU w dniu debiutu?
Każdy może wpisać swoją propozycję w komentarzu, a dodatkowo przygotowałem w tym celu ankietę dostępną pod czatem.
Pierwszy istotny czynnik, który trudno przewidzieć stanowi koniunktura giełdowa w połowie maja.
Jest dość nerwowo i wiele może się zdarzyć, tym bardziej, że raczej trzymam się wersji z korektą rzędu przynajmniej 10% od szczytu w połowie kwietnia realizowaną w horyzoncie kilku-kilkunastu tygodni.
Oczywiście, nie przywiązuję się do tych prognoz zbytnio i gdybym chciał się nimi zajmować zawodowo, pewnie zostałbym wróżbitą, albo chociaż meteorologiem.
piątek, 30 kwietnia 2010
Rekord w Lotto pobity, zagraj za darmo
Wczoraj padła rekordowa wygrana w historii Lotto i szczęśliwa osoba wysłała kupon w kolekturze w Elblągu. Zastosowała fachową metodę "na chybił trafił". Kwota wygranej wynosi 24 636 124 zł i nawet po potrąceniu 10% podatku zostaje ponad 20 mln zł na dostatnie życie.
Historie zwycięzców loterii toczą się bardzo różnie, ponieważ wielu z nich nie potrafi poradzić sobie z takimi pieniędzmi trwoniąc je w krótkim czasie, a nawet wpadając w długi.
Miejmy nadzieję, że tak nie będzie tym razem.
Historie zwycięzców loterii toczą się bardzo różnie, ponieważ wielu z nich nie potrafi poradzić sobie z takimi pieniędzmi trwoniąc je w krótkim czasie, a nawet wpadając w długi.
Miejmy nadzieję, że tak nie będzie tym razem.
czwartek, 29 kwietnia 2010
Fundusze nieruchomości kuszą niskimi wycenami
Osoby, które chcą zainwestować w nieruchomości nieco mniejsze środki niż potrzebne do zakupu mieszkania czy działki budowlanej, mają alternatywę w postaci funduszy nieruchomości. Tu nie trzeba kilkudziesięciu czy kilkuset tysięcy w gotówce lub kredycie hipotecznym, aby poczuć się poważnym inwestorem lokującym w nieruchomości.
Wystarczą naprawdę drobne kwoty do zakupu certyfikatu funduszu nieruchomości dostępnego na GPW i co ciekawe, większość z nich jest notowana ze znacznym dyskontem do wycen prezentowanych przez same fundusze.
Wystarczą naprawdę drobne kwoty do zakupu certyfikatu funduszu nieruchomości dostępnego na GPW i co ciekawe, większość z nich jest notowana ze znacznym dyskontem do wycen prezentowanych przez same fundusze.
środa, 28 kwietnia 2010
Alior Bank rozdaje pieniądze nowym klientom
Na blogu Macieja Samcika znalazła się informacja o nowej promocji, którą szykuje dla nowych klientów Alior Bank. Według niego, każdy, kto założy tam konto będzie otrzymywał co miesiąc 50 zł przez cztery miesiące, a w skrajnym przypadku nawet przez 12 miesięcy.
Oznaczałoby to od 200 zł do 600 zł do zdobycia i jeśli nie masz rachunku w Aliorze, a dysponujesz czasem masz poczekać na szczegóły, które powinny ukazać się rzekomo jutro.
Oznaczałoby to od 200 zł do 600 zł do zdobycia i jeśli nie masz rachunku w Aliorze, a dysponujesz czasem masz poczekać na szczegóły, które powinny ukazać się rzekomo jutro.
wtorek, 27 kwietnia 2010
Bank Millennium oferuje 6,5% na koncie oszczędnościowym
Bank Millenium zaczął promować konto oszczędnościowe z promocyjnym oprocentowaniem 6,5% rocznie. Jak to w Millennium często bywa, z tymi procentami wcale nie jest tak różowo.
Na pozór wszystko wygląda bardzo ładnie: mamy 6,5% w skali roku, bezpłatne otwarcie i prowadzenie i jedna darmowa wypłata miesięcznie.
Niestety, po bliższej inspekcji czar pryska.
Na pozór wszystko wygląda bardzo ładnie: mamy 6,5% w skali roku, bezpłatne otwarcie i prowadzenie i jedna darmowa wypłata miesięcznie.
Niestety, po bliższej inspekcji czar pryska.
niedziela, 25 kwietnia 2010
Pożyczki społecznościowe. Zarabiacie na tym?
Obecne oprocentowanie kredytów w bankach jest bardzo wysokie, mimo niskich stóp procentowych –taki paradoks i urok naszego kraju. Nic dziwnego, że furorę robią pożyczki z firm typu Provident, która wcale nie ukrywa wysokiego oprocentowania i na jej stronie internetowej znajduje się zgrabny kalkulatorek podający wysokość rat i RRSO.
Tymczasem parę dni temu przypomniał mi o sobie Kokos.pl, który nie tylko wykupuje reklamy na blogach (miałem taką z miesiąc w AdTaily), ale również pokazał mi się w telewizorze, zdaje się w kanale Discovery.
Tymczasem parę dni temu przypomniał mi o sobie Kokos.pl, który nie tylko wykupuje reklamy na blogach (miałem taką z miesiąc w AdTaily), ale również pokazał mi się w telewizorze, zdaje się w kanale Discovery.
Wysokie zyski tylko z wysokim ryzykiem
Truizmem jest przypominanie, że jeśli chcesz zarobić naprawdę dużo, musisz zaryzykować. Nie da się dorobić wielkiego majątku wpłacając pieniądze tylko na lokaty i konta oszczędnościowe-no chyba, że zarabiasz kilka średnich krajowych na swoim biznesie/z pensji. W takim przypadku raczej chodzi o ochronę kapitału niż szukania agresywnych sposobów jego pomnażania.
Jednak zacząłbym od przypomnienia, że wszystko powinno mieć określoną kolejność, czyli musisz najpierw uporządkować swoje finanse, zanim zaczniesz robić coś bardziej agresywnego.
Jednak zacząłbym od przypomnienia, że wszystko powinno mieć określoną kolejność, czyli musisz najpierw uporządkować swoje finanse, zanim zaczniesz robić coś bardziej agresywnego.
sobota, 24 kwietnia 2010
Ile są warte akcje PZU?
Na razie znamy tylko cenę maksymalną dla indywidualnych inwestorów, czyli 312,5 zł za akcję PZU. Duże zainteresowanie drobnych sugeruje, że najprawdopodobniej czeka nas jakaś redukcja pakietu 30 akcji. Co do miejsca kupna, wyszło mi, że najtaniej będzie w XTB, pod warunkiem, że chcesz kupić w ofercie i od razu sprzedać (prowizje 0,25% +0,1%). Dla zainteresowanych długoterminowym inwestowaniem lepsza opcja to DI BRE (wchodzi w to też eMakler mBanku) i 0 zł prowizji przy kupnie.
Jednak tak naprawdę interesuje nas czy uda się sprzedać akcje PZU zdecydowanie powyżej 312,5 zł?
Na przykład po 350 zł.
Inaczej mówiąc, większość zapisujących się w ofercie nie zastanawia się ile warte są akcje PZU, tylko czy 14 maja da się je opchnąć powyżej ceny emisyjnej.
Jednak tak naprawdę interesuje nas czy uda się sprzedać akcje PZU zdecydowanie powyżej 312,5 zł?
Na przykład po 350 zł.
Inaczej mówiąc, większość zapisujących się w ofercie nie zastanawia się ile warte są akcje PZU, tylko czy 14 maja da się je opchnąć powyżej ceny emisyjnej.
piątek, 23 kwietnia 2010
Emerytura 1200 zł
Obecny system emerytalny wzbudza duże kontrowersje, a wyniki OFE jak dotąd są niezbyt zachęcające. Co prawda mamy za sobą dopiero dekadę i można będzie je sprawiedliwie ocenić dopiero wtedy, kiedy obecne pokolenie osób, które zaczęło karierę zawodową w 1999 roku i później przejdzie na emeryturę, lecz stawiam, że władze nie pozwolą aby do tego w ogóle doszło, kładąc łapę na tej kasie znacznie wcześniej.
W końcu potrzeby budżetowe są nieograniczone, liczba urzędników i wydatki rosną, więc te 7.3% pensji przekazywane na fundusze emerytalne strasznie korci, żeby sobie je przywłaszczyć w taki czy inny sposób.
Najnowszą propozycję rzucił wicepremier Pawlak pod dość chwytliwym hasłem: płacisz 120 zł na miesiąc, dostajesz 1200 zł emerytury, a o resztę musisz sam zadbać. Nawet chciałby w tej sprawie ogłosić referendum.
W końcu potrzeby budżetowe są nieograniczone, liczba urzędników i wydatki rosną, więc te 7.3% pensji przekazywane na fundusze emerytalne strasznie korci, żeby sobie je przywłaszczyć w taki czy inny sposób.
Najnowszą propozycję rzucił wicepremier Pawlak pod dość chwytliwym hasłem: płacisz 120 zł na miesiąc, dostajesz 1200 zł emerytury, a o resztę musisz sam zadbać. Nawet chciałby w tej sprawie ogłosić referendum.
czwartek, 22 kwietnia 2010
Jak zarobić 26,5% w 3 dni?
Dzisiejsze tytułowe pytanie wpisu wydaje się nieco absurdalne, ale chciałem tylko pokazać, że da się zarabiać na GPW nawet teraz po tak długich wzrostach, kiedy rynek jest już mocno wygrzany.
Oczywiście, gdybym wiedział, że sytuacja akurat tak się potoczy, nie byłaby to transakcja za 2 tysiące, tylko za kilka razy więcej (trzymam się zasady: 1 transakcja max 20% wartości portfela i to w ekstremalnej sytuacji).
Na początek cofnijmy się do zeszłego tygodnia.
Oczywiście, gdybym wiedział, że sytuacja akurat tak się potoczy, nie byłaby to transakcja za 2 tysiące, tylko za kilka razy więcej (trzymam się zasady: 1 transakcja max 20% wartości portfela i to w ekstremalnej sytuacji).
Na początek cofnijmy się do zeszłego tygodnia.
środa, 21 kwietnia 2010
Konto optymalne w Open Finance
Od kilku dni Open Finance promuje coś nowego, czyli konto optymalne.
Co w tym koncie ciekawego? Nic szczególnego.
Mamy za darmo prowadzenie i przelewy oraz darmową kartę debetową z darmowymi wypłatami z sieci bankomatów GETIN Banku oraz Euronetu.
Plusem jest konto oszczędnościowe oferujące 4,5% w skali roku, ale takie oprocentowanie obowiązuje tylko do 15 lipca.
Poza tym Open próbuje skusić klientów tanią nawigacją GPS marki Manta Easy Rider.
Co w tym koncie ciekawego? Nic szczególnego.
Mamy za darmo prowadzenie i przelewy oraz darmową kartę debetową z darmowymi wypłatami z sieci bankomatów GETIN Banku oraz Euronetu.
Plusem jest konto oszczędnościowe oferujące 4,5% w skali roku, ale takie oprocentowanie obowiązuje tylko do 15 lipca.
Poza tym Open próbuje skusić klientów tanią nawigacją GPS marki Manta Easy Rider.
wtorek, 20 kwietnia 2010
Gdzie kupić akcje PZU?
Na tytułowe pytanie gdzie kupić akcje PZU, w moim przypadku odpowiedź brzmi w XTB.
Przy kupnie płacę prowizję 0,25%, ale przy sprzedaży tylko 0,1% - o ile dokonam jej w ciągu pierwszych pięciu dni sesyjnych.
Wychodzi to taniej niż w mBanku (0+0,39%) czy DM BOŚ (0,19%+0,39%), nie wspominając o Aliorze.
Zresztą nadal nie dorobiłem się nawet konta maklerskiego w mBanku i chwilę się zastanawiałem czy to zrobić, ale XTB rozwiązał ten problem. Macie coś tańszego?
Przy kupnie płacę prowizję 0,25%, ale przy sprzedaży tylko 0,1% - o ile dokonam jej w ciągu pierwszych pięciu dni sesyjnych.
Wychodzi to taniej niż w mBanku (0+0,39%) czy DM BOŚ (0,19%+0,39%), nie wspominając o Aliorze.
Zresztą nadal nie dorobiłem się nawet konta maklerskiego w mBanku i chwilę się zastanawiałem czy to zrobić, ale XTB rozwiązał ten problem. Macie coś tańszego?
poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Lokata miesięczna na 6,9% netto
Lokata miesięczna na 6,9% netto brzmi chyba całkiem nieźle w tych czasach? Żałuję tylko, że ani ja, ani nikt inny nie wpadł na ten pomysł tu na blogu nieco wcześniej.
Do myślenia zmusiły mnie okoliczności, czyli spadające oprocentowanie kont oszczędnościowych oraz lokat, w tym bezbelkowych.
Po zapisach na akcje PZU w tym portfelu zostanie wolnych kilka tysięcy PLN i miałem początkowo zamiar ponownie wrzucić je na lokaty optymalne do Open Finance, tym razem na pół roku, gdy wczoraj wpadłem na prosty pomysł i stuknąłem się w głowę, że dopiero teraz.
Do myślenia zmusiły mnie okoliczności, czyli spadające oprocentowanie kont oszczędnościowych oraz lokat, w tym bezbelkowych.
Po zapisach na akcje PZU w tym portfelu zostanie wolnych kilka tysięcy PLN i miałem początkowo zamiar ponownie wrzucić je na lokaty optymalne do Open Finance, tym razem na pół roku, gdy wczoraj wpadłem na prosty pomysł i stuknąłem się w głowę, że dopiero teraz.
niedziela, 18 kwietnia 2010
Polbank podwyższa oprocentowanie, a nawet obniża
Polbank podwyższa oprocentowanie (a nawet obniża) na Koncie Mocno Oszczędzającym do 5,5% netto, czyli warunki dla starych i nowych klientów stały się od tego tygodnia identyczne.
Oznacza to, że maksymalnie na koncie można trzymać 16 557,72 zł, aby nie płacić podatku, czyli w praktyce trzeba wybrać kwotę o kilkaset złotych niższą, żeby nie przelewać co chwilę pieniędzy. Z drugiej strony, najniższa liczba dająca grosz odsetek dziennie na dziś wynosi 33,19 zł i tyle warto sobie zawsze zostawić, żeby pocieszać się teoretycznym oprocentowaniem 11% netto w skali roku (miałoby to jakieś praktyczne znaczenie dopiero przy kilkuset takich kontach).
Oznacza to, że maksymalnie na koncie można trzymać 16 557,72 zł, aby nie płacić podatku, czyli w praktyce trzeba wybrać kwotę o kilkaset złotych niższą, żeby nie przelewać co chwilę pieniędzy. Z drugiej strony, najniższa liczba dająca grosz odsetek dziennie na dziś wynosi 33,19 zł i tyle warto sobie zawsze zostawić, żeby pocieszać się teoretycznym oprocentowaniem 11% netto w skali roku (miałoby to jakieś praktyczne znaczenie dopiero przy kilkuset takich kontach).
sobota, 17 kwietnia 2010
Bank Goldman Sachs sprowokuje korektę?
Sprawa banku Goldman Sachs wydaje się świetnym pretekstem do rozpoczęcia korekty na rynku akcji. W końcu WIG20 leci nienaturalnie wysoko dziesięć tygodni z rzędu wspinając się coraz wyżej, aż dotarł do 50% zniesienia bessy. Piękny poziom do zrobienia korekty, czy nawet w wariancie pesymistycznym zakończenia całej idioten-hossy.
Na razie trzymamy się wersji z ewentualną korektą i znalazłem dziś coś, co mi bardzo pasuje do układanki. Wojciech Suchomski (aka jerry.uk) z Astrobiznes przedstawił niedawno swoją prognozę na łamach „Parkietu” (na początku kwietnia):
„Spodziewam się, że w najbliższych dniach WIG20 straci nieznacznie na wartości, przygotowując się do ataku na nowe szczyty, które przypadną 16 kwietnia. Ich wyznaczenie spowoduje cofnięcie się indeksu do poziomu 2350 pkt na początku czerwca. Zakładam przy tym, że podczas sesji 17 maja br. WIG20 znajdzie się na poziomie, na którym znajdował się 10 marca 2010 r. (między 2383 a 2425 pkt). Z początkiem czerwca, wraz z koniunkcją Jowisz–Uran, indeks powinien znów ruszyć w górę. Do momentu, kiedy Jowisz wejdzie w retrogradację, WIG20 ma szansę osiągnąć przynajmniej 2600 pkt, aby do połowy listopada zjechać do tegorocznych dołków (2170 pkt).”
Na razie trzymamy się wersji z ewentualną korektą i znalazłem dziś coś, co mi bardzo pasuje do układanki. Wojciech Suchomski (aka jerry.uk) z Astrobiznes przedstawił niedawno swoją prognozę na łamach „Parkietu” (na początku kwietnia):
„Spodziewam się, że w najbliższych dniach WIG20 straci nieznacznie na wartości, przygotowując się do ataku na nowe szczyty, które przypadną 16 kwietnia. Ich wyznaczenie spowoduje cofnięcie się indeksu do poziomu 2350 pkt na początku czerwca. Zakładam przy tym, że podczas sesji 17 maja br. WIG20 znajdzie się na poziomie, na którym znajdował się 10 marca 2010 r. (między 2383 a 2425 pkt). Z początkiem czerwca, wraz z koniunkcją Jowisz–Uran, indeks powinien znów ruszyć w górę. Do momentu, kiedy Jowisz wejdzie w retrogradację, WIG20 ma szansę osiągnąć przynajmniej 2600 pkt, aby do połowy listopada zjechać do tegorocznych dołków (2170 pkt).”
piątek, 16 kwietnia 2010
Oferta PZU rusza we wtorek
Godzinę temu w sieci pojawił się prospekt emisyjny PZU i mamy przed sobą ponad 700 stron tekstu. Kto chce zastanowić się czy warto kupować akcje, czy nie, powinien przynajmniej przejrzeć ten dokument (w celu weryfikacji na stronie trzeba też podać telefoniczny numer kierunkowy do Polski: 48).
Jakie są najważniejsze informacje?
Jakie są najważniejsze informacje?
czwartek, 15 kwietnia 2010
PGE, czyli jak stracić nerwy i pieniądze
Ostatnio zajmowałem się akcjami PGE na blogu trzy miesiące temu i dla posiadaczy tych walorków wnioski okazały się niestety wciąż aktualne.
Od debiutu 6 listopada ubiegłego roku akcje PGE praktycznie cały czas spadają z małą korektą do połowy marca, kiedy odbiły z 21 na 24 zł drożejąc pod motyw wejścia do WIG20. Tym samym są żywym dowodem, że nawet w trakcie hossy można tracić na akcjach i tym bardziej się frustrować, ponieważ na lokacie w banku bez stresu zarobiłoby się w tym samym czasie parę groszy (także na dolarach), nie wspominając akcji z sektora małych i średnich spółek.
Od debiutu 6 listopada ubiegłego roku akcje PGE praktycznie cały czas spadają z małą korektą do połowy marca, kiedy odbiły z 21 na 24 zł drożejąc pod motyw wejścia do WIG20. Tym samym są żywym dowodem, że nawet w trakcie hossy można tracić na akcjach i tym bardziej się frustrować, ponieważ na lokacie w banku bez stresu zarobiłoby się w tym samym czasie parę groszy (także na dolarach), nie wspominając akcji z sektora małych i średnich spółek.
środa, 14 kwietnia 2010
Gdzie najwięcej zarobię na wynajmie mieszkania?
Według najnowszego raportu Open Finance przygotowanego przez Emila Szwedę najwięcej na wynajmie mieszkania w polskich dużych miastach można zarobić w … Łodzi.
Chodzi o proste podzielenie średniej stawki wynajmu metra kwadratowego mieszkania przez cenę metra kwadratowego mieszkania. Przy pewnych dodatkowych założeniach, analitykowi wyszła rentowność w skali roku na poziomie … 5% netto.
Czy to się na pewno opłaca?
Chodzi o proste podzielenie średniej stawki wynajmu metra kwadratowego mieszkania przez cenę metra kwadratowego mieszkania. Przy pewnych dodatkowych założeniach, analitykowi wyszła rentowność w skali roku na poziomie … 5% netto.
Czy to się na pewno opłaca?
poniedziałek, 12 kwietnia 2010
mBank proponuje 5 zł miesięcznie za wypłaty z wszystkich bankomatów
Od dziś mBank uruchomił nową usługę, czyli za 5 zł miesięcznie (opłata pobierana w ostatni dzień roboczy miesiąca) mamy dostęp do wszystkich bankomatów w Polsce bez naliczania kolejnych opłat.
Chodzi o karty Visa Electron oraz MasterCard wydawane do eKONTA
Sprawa dotyczy wielu Czytelników bloga i ciekawi mnie Wasza reakcja na ten pomysł.
Chodzi o karty Visa Electron oraz MasterCard wydawane do eKONTA
Sprawa dotyczy wielu Czytelników bloga i ciekawi mnie Wasza reakcja na ten pomysł.
Lokata trzydniowa w Toyota Bank na 4,6%
Do tej pory nie było szczególnego powodu do wspominania na blogu o Toyota Bank. Tym razem pojawiła się lokata, która może zainteresować pewną część Czytelników.
Od niedawna bank oferuje tak zwany Plan Depozytowy +19, a prościej mówiąc lokaty na 1,2 i 3 dni, z oprocentowaniem odpowiednio 4%, 4,4% oraz 4,6%.
Minimalna kwota lokaty wynosi 5000 zł (uważaj na Belkę i aby nie wpaść w sidła podatku, kwota musi wynieść nieco ponad 6000 zł).
Od niedawna bank oferuje tak zwany Plan Depozytowy +19, a prościej mówiąc lokaty na 1,2 i 3 dni, z oprocentowaniem odpowiednio 4%, 4,4% oraz 4,6%.
Minimalna kwota lokaty wynosi 5000 zł (uważaj na Belkę i aby nie wpaść w sidła podatku, kwota musi wynieść nieco ponad 6000 zł).
niedziela, 11 kwietnia 2010
Cienka granica
Zastanawiam się gdzie leży granica między przyzwoitością, a nikczemnością. Może jest jeszcze jakaś szara strefa?
O co chodzi?
Po katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem część ludzi zaczęła myśleć jak na tym da się zarobić i tu właśnie odczuwam co najmniej dyskomfort.
Coś podobnego pamiętam z 11 września 2001 roku, kiedy widziałem atak na WTC niemal na żywo i oczywiste było otwieranie esek na futures, a jednak wtedy dałem sobie spokój z handlem.
O co chodzi?
Po katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem część ludzi zaczęła myśleć jak na tym da się zarobić i tu właśnie odczuwam co najmniej dyskomfort.
Coś podobnego pamiętam z 11 września 2001 roku, kiedy widziałem atak na WTC niemal na żywo i oczywiste było otwieranie esek na futures, a jednak wtedy dałem sobie spokój z handlem.
sobota, 10 kwietnia 2010
Katastrofa
Wydarzyła się rzecz niebywała w naszej historii i w katastrofie w Rosji zginęło kilkadziesiąt bardzo ważnych osób, w tym Prezydent Lech Kaczyński oraz Prezes NBP Sławomir Skrzypek.
Ze względu na niezmiernie krótki czas, który upłynął od tego tragicznego zdarzenia nie wydaje mi się, żeby na miejscu było teraz analizowanie jak zachowa się giełda czy rynek walutowy.
Dodam tylko, że po godz. 14 prezes Ludwik Sobolewski oświadczył, że poniedziałkowa sesja na GPW odbędzie się.
Ze względu na niezmiernie krótki czas, który upłynął od tego tragicznego zdarzenia nie wydaje mi się, żeby na miejscu było teraz analizowanie jak zachowa się giełda czy rynek walutowy.
Dodam tylko, że po godz. 14 prezes Ludwik Sobolewski oświadczył, że poniedziałkowa sesja na GPW odbędzie się.
piątek, 9 kwietnia 2010
Co zrobić z milionem złotych?
TVN pozwolił wreszcie komuś wygrać milion złotych w teleturnieju i przy okazji powstaje cykl poradnikowy co zrobić tym milionem.
Najbardziej rozbawiła mnie wersja Adama Rucińskiego (kiedyś zarządzał funduszami PZU): 500 tysięcy podzielić na pięć spółek. Trzy, które mają dopiero wejść na … NewConnect oraz dwie już tam obecne.
Za resztę kasy Krzysztof Wójcik ma kupić obligacje na rynku Catalyst.
Najbardziej rozbawiła mnie wersja Adama Rucińskiego (kiedyś zarządzał funduszami PZU): 500 tysięcy podzielić na pięć spółek. Trzy, które mają dopiero wejść na … NewConnect oraz dwie już tam obecne.
Za resztę kasy Krzysztof Wójcik ma kupić obligacje na rynku Catalyst.
czwartek, 8 kwietnia 2010
Jak zarabiać z najlepszymi?
Jeżeli zadajesz sobie pytanie jak zarabiać z najlepszymi, jedna z możliwych odpowiedzi brzmi: naśladuj ich. Taka zasada sprawdza się w każdej dziedzinie życia, więc podobnie jest w inwestowaniu. Z tego powodu na spotkaniach z Warrenem Buffettem sala zawsze pęka w szwach, wypełniona spragnionymi bogactwa.
Niestety, inwestowanie należy do najtrudniejszych dziedzin życia, ponieważ nawet znajomość wszelkich możliwych rodzajów analiz i technik oraz zdobycie tytułu profesora ekonomii nie gwarantuje nam, że zarobimy więcej niż Pan Marian na co dzień handlujący na straganie, posługujący się metodą kupowania akcji na podstawie liczby sprzedanych sznurówek (teoria błądzenia losowego płata takie figle).
Z tym zastrzeżeniem przejdźmy do konkretów.
Niestety, inwestowanie należy do najtrudniejszych dziedzin życia, ponieważ nawet znajomość wszelkich możliwych rodzajów analiz i technik oraz zdobycie tytułu profesora ekonomii nie gwarantuje nam, że zarobimy więcej niż Pan Marian na co dzień handlujący na straganie, posługujący się metodą kupowania akcji na podstawie liczby sprzedanych sznurówek (teoria błądzenia losowego płata takie figle).
Z tym zastrzeżeniem przejdźmy do konkretów.
środa, 7 kwietnia 2010
Podstawy inwestowania na giełdzie – nagranie wideo
Dziś proponuję obejrzeć nagranie wideo poświęcone podstawom inwestowania na giełdzie przygotowane przez Sławomira Dębowskiego z Globtrexu.
Jeśli chodzi o nagranie, wydaje mi się, że jest ono wykonane nieco w pośpiechu i z tego powodu dobrym rozwiązaniem jest robienie sobie pauz i samodzielne przeglądanie plansz.
Jeśli chodzi o nagranie, wydaje mi się, że jest ono wykonane nieco w pośpiechu i z tego powodu dobrym rozwiązaniem jest robienie sobie pauz i samodzielne przeglądanie plansz.
poniedziałek, 5 kwietnia 2010
Co robić z pieniędzmi w II kwartale 2010?
Na tytułowe pytanie co robić z pieniędzmi, tradycyjna odpowiedź brzmi: dajcie mi i ja już nimi odpowiednio „zarządzę” lub nieco poważniejsza, ale też wielce ogólnikowa: oszczędzać i inwestować.
O ile problem z bezpiecznymi instrumentami typu lokaty i konta oszczędnościowe rozwiązać jest stosunkowo prosto i tu odsyłam do poprzedniego wpisu z zestawieniem najlepszych lokat i kont w kwietniu, o tyle z typowymi inwestycjami sprawa się komplikuje, a ze względu na długość poprzedniego posta przeniosłem drugą część na dziś.
O ile problem z bezpiecznymi instrumentami typu lokaty i konta oszczędnościowe rozwiązać jest stosunkowo prosto i tu odsyłam do poprzedniego wpisu z zestawieniem najlepszych lokat i kont w kwietniu, o tyle z typowymi inwestycjami sprawa się komplikuje, a ze względu na długość poprzedniego posta przeniosłem drugą część na dziś.
sobota, 3 kwietnia 2010
Najlepsze lokaty i konta kwiecień 2010
W porównaniu do poprzedniego zestawienia grupującego najlepsze lokaty i konta w marcu, nastąpiło kilka zmian.
Zacznijmy od tego, że dla mnie najlepsze oznacza bezpłatne i z wysokim oprocentowaniem.
W pewnych kombinacjach, dla poszczególnych osób kryteria mogą być nieco inne, więc od razu chciałem zaznaczyć czym się kieruję.
Patrząc na najnowszą estymację inflacji liczonej marzec do marca, Ministerstwo Finansów prognozuje 2,6% i z tego wynika, że jeśli przez ostatni rok powiększyłeś środki o ponad 3,2% brutto, nic nie straciłeś, co nie było szczególnie trudnym osiągnięciem.
Podobna tendencja malejąca będzie obowiązywać jeszcze przez pewien czas i kto nie ma głowy do inwestycji na giełdzie czy Forexie spokojnie wygra z oficjalną inflacją (inną kwestią jest nasza prywatna) wpłacając pieniądze na najlepsze lokaty i trzymając nadwyżki na kontach oszczędnościowych (nawet Grzegorz Zalewski "odkrył" - wykres na końcu komentarzy, że długoterminowe inwestowanie w WIG20 niekoniecznie pokonuje lokaty).
Zacznijmy od tego, że dla mnie najlepsze oznacza bezpłatne i z wysokim oprocentowaniem.
W pewnych kombinacjach, dla poszczególnych osób kryteria mogą być nieco inne, więc od razu chciałem zaznaczyć czym się kieruję.
Patrząc na najnowszą estymację inflacji liczonej marzec do marca, Ministerstwo Finansów prognozuje 2,6% i z tego wynika, że jeśli przez ostatni rok powiększyłeś środki o ponad 3,2% brutto, nic nie straciłeś, co nie było szczególnie trudnym osiągnięciem.
Podobna tendencja malejąca będzie obowiązywać jeszcze przez pewien czas i kto nie ma głowy do inwestycji na giełdzie czy Forexie spokojnie wygra z oficjalną inflacją (inną kwestią jest nasza prywatna) wpłacając pieniądze na najlepsze lokaty i trzymając nadwyżki na kontach oszczędnościowych (nawet Grzegorz Zalewski "odkrył" - wykres na końcu komentarzy, że długoterminowe inwestowanie w WIG20 niekoniecznie pokonuje lokaty).
piątek, 2 kwietnia 2010
Śmiertelny kredyt
Na dzisiejszej okładce „Gazety Wyborczej” znajdziemy „Życie za kredyt”, a w środku niefortunnie dobrany tytuł (jak na Wielki Piątek) artykułu „Ukredytowany”, historii o facecie, który wpadł w pętlę kredytową i się z niej nie wyplątał, tylko popełnił samobójstwo.
Naprawdę smutna historia, chociaż wydaje mi się, że autorka poszła za bardzo w kliszę niedobrych lichwiarzy, czyli banków i zagubionego człowieka naganianego na kredyty.
Naprawdę smutna historia, chociaż wydaje mi się, że autorka poszła za bardzo w kliszę niedobrych lichwiarzy, czyli banków i zagubionego człowieka naganianego na kredyty.
Banki nie będą pompowały cen ziemi
Jednym z naturalnych składników każdego portfela inwestora są nieruchomości, tak samo jak lokaty, obligacje, akcje czy złoto.
Niestety, w Polsce ceny mieszkań i domów są nadal sztucznie utrzymywane na zawyżonych poziomach, między innymi z powodu takich programów jak „Rodzina na swoim”. Na przykład od kwietnia podniesiono maksymalny limit w Warszawie aż do 8013,88 zł za metr kwadratowy i z tego powodu banki zacierają ręce, ponieważ będą mogły udzielić więcej kredytów hipotecznych o wyższej wartości, częściowo gwarantowanych przez państwo (czyli z naszych podatków).
W końcu lepiej kogoś ubrać w kredyt na 400 tysięcy niż 300 czy 250 k.
Więcej na ten temat w tym klipie.
Niestety, w Polsce ceny mieszkań i domów są nadal sztucznie utrzymywane na zawyżonych poziomach, między innymi z powodu takich programów jak „Rodzina na swoim”. Na przykład od kwietnia podniesiono maksymalny limit w Warszawie aż do 8013,88 zł za metr kwadratowy i z tego powodu banki zacierają ręce, ponieważ będą mogły udzielić więcej kredytów hipotecznych o wyższej wartości, częściowo gwarantowanych przez państwo (czyli z naszych podatków).
W końcu lepiej kogoś ubrać w kredyt na 400 tysięcy niż 300 czy 250 k.
Więcej na ten temat w tym klipie.
czwartek, 1 kwietnia 2010
Japonia bije Chiny
Ponad dwa miesiące temu postawiłem dość obrazoburczą tezę, że prawdopodobnie znacznie lepszym pomysłem inwestycyjnym od akcji chińskich będą japońskie. Co prawda trudno ogłaszać triumf po tak krótkim okresie, tym bardziej, że sam nie kupiłem jeszcze żadnego funduszu inwestującego w Tokio, jednak nie mogę odmówić sobie tej przyjemności bardzo wstępnej weryfikacji tej hipotezy.
Chiny można obejrzeć sobie na wykresie umieszczonym we wpisie tydzień temu.
Chiny można obejrzeć sobie na wykresie umieszczonym we wpisie tydzień temu.