31 sierpnia z grona trzydziestu spółek indeksu Dow Jones IA zostaną usunięte Exxon Mobil, Pfizer i Raytheon. Na ich miejsce wchodzą Amgen, Honeywell i Salesforce.
To największa jednorazowa zmiana w indeksie od siedmiu lat i jest ona w dużej mierze spowodowana nadchodzącym splitem akcji Apple (4:1). W efekcie zbyt mocno spadłby udział sektora technologicznego w DJIA, a przecież jego realne znaczenie w tym roku jeszcze bardziej wzrosło (pandemia przyspieszyła cyfryzację).
Tutaj możecie zobaczyć aktualny skład indeksu.
Na szczególną uwagę zasługuje wyrzucenie z prestiżowej średniej Exxona. Należał on do DJIA od 1928 r. (wcześniej pod nazwą Standard Oil of New Jersey), najdłużej ze wszystkich obecnych w nim spółek.
Jeszcze
w 2013 r. Exxon był najwyżej wycenianą amerykańską spółką, a teraz z kapitalizacją ok. 170 mld dolarów znalazł się w dalszym szeregu - dla porównania lider, czyli Apple jest obecnie wyceniany powyżej 2,1 bilionów dolarów.
Od dłuższego czasu spółki naftowe i cały sektor związany z energią znajdują się pod presją. Podobnie jak w dwóch poprzednich latach, również w tym roku akcje z tej grupy zachowują się najsłabiej na nowojorskiej giełdzie - Exxon w 2020 r. potaniał o ponad 40 proc.
Sentyment inwestorów jest bardzo słaby, nie tylko z powodu spadku cen ropy, ale też mody na elektryki i coraz większego nacisku na ESG.
Niektórzy uważają, że właśnie teraz należy kontrariańsko wchodzić w tego typu niechciane spółki. Osobiście jakoś nie jestem do tego zbyt mocno przekonany akurat w tym przypadku. Raczej widzę ten sektor jako schyłkowy i dlatego nie chcę tu się angażować.
Teoretycznie atrakcyjnie wygląda stopa dywidendy Exxona: 8,5 procent. Jednak przy obecnych wynikach spółki nie jest ona do utrzymania w dłuższym okresie, o ile nie nastąpi jakieś istotne odbicie cen ropy naftowej.
Takich cięć dywidend już dokonały tak znane firmy jak
Shell czy
BP.
Exxon stracił w drugim kwartale 1,1 mld dolarów, a w sumie w pierwszym półroczu blisko 1,7 mld dolarów.
|
źródło: Exxon Mobil |
Na razie spółka z Teksasu chce za wszelką cenę utrzymać ciągłość wypłaty rosnącej co roku od 37. lat dywidendy - posunęła się nawet do tego, że rezygnuje z dopłat do rachunków emerytalnych swoich pracowników w ramach programu 401(k). Poza tym XOM w drugim kwartale br. ostro ciął inne wydatki (łącznie o 2 mld dol.).
Nie wykluczam, że w którymś momencie po tak dużych spadkach kurs akcji odbije, ale polowanie na dołki zostawiam innym.
Miałem symboliczną pozycję startową w Exxonie (10 akcji). Po dłuższej analizie wycofałem się - zbyt wiele znaków zapytania.
Tutaj znajdziecie całkiem fajny arkusz Google, który może przydać się inwestującym w amerykańskie spółki.
A co z tym Dow Jones'em? Z uwagi na budowę indeks słabo nadaje się do inwestowania pasywnego (tylko 30 spółek i co gorsza, wartość oblicza się dodając ceny poszczególnych akcji bez zwracania uwagi na kapitalizację spółek).
Dlatego zdecydowanie preferuję S&P 500, choć i tu muszę zwolnić tempo zakupów ETF-ów ze względu na ponownie wysokie wyceny (Big Tech szaleje). Odbicie było błyskawiczne.
Z drugiej strony nie warto też martwić się na zapas zielenią w portfelu.
Najciekawsze bezprowizyjne, akcyjne fundusze ETF w DeGiro >>