poniedziałek, 23 maja 2016

Łatwe 300 zł za założenie karty kredytowej w T-Mobile Usługi Bankowe + 100 zł za jej polecenie

Od dwóch miesięcy nie opisywałem na blogu kolejnych promocji bankowych, głównie z braku atrakcyjnych nowości. Owszem, pojawiają się w miarę sensowne oferty, takie jak choćby trzymiesięczna Lokata Bezkarna na 3,2% + 50 zł premii, ale większość Czytelników zdążyła z nich już skorzystać we wcześniejszych edycjach.

Wreszcie doczekaliśmy się propozycji, w której w prosty sposób da się zgarnąć całkiem pokaźną sumę.

300 ZŁ ZA ZAŁOŻENIE KARTY KREDYTOWEJ I 100 ZŁ ZA JEJ POLECENIE 

Od kilku dni klientów logujących się do bankowości internetowej w T-Mobile Usługi Bankowe (dawny Alior Sync) wita komunikat zachęcający do wzięcia udziału w programie rekomendacyjnym, w którym możemy polecać karty kredytowe.

Za skuteczne polecenie otrzymamy 100 zł, natomiast osoba polecona, która założy kartę kredytową, w łatwy sposób zyska 300 zł.


Aby skorzystać z bonusu 100 zł, posiadacz konta w T-Mobile Usługi Bankowe po zalogowaniu rejestruje się w programie rekomendacyjnym banku i wysyła do zainteresowanej osoby wiadomość mailową z wygenerowanym indywidualnym linkiem, po kliknięciu którego polecany otwiera kartę kredytową.

Polecający otrzyma po 100 zł za pierwsze trzy karty kredytowe założone przez jego link oraz 60 zł za kolejne. Kwota podlega opodatkowaniu - bank wyśle w lutym przyszłego roku PIT-8C.

Pora na wyjaśnienie, w jaki sposób zyskać 300 zł (a dokładniej mówiąc 300,30 zł).

1. Składamy wniosek o otwarcie kartę kredytowej przez specjalny link polecający,

Jeżeli nie znajdziecie znajomego z kontem w T-Mobile zainteresowanego promocją, możecie skorzystać z mojego linku polecającego - MÓJ LINK POLECAJĄCY.

Uwaga! Wniosek o kartę kredytową wysłany bezpośrednio ze strony banku nie upoważnia do wzięcia udziału w promocji.

2. W ciągu 40 dni od złożenia wniosku zawieramy umowę o kartę kredytową.

3. Wykonujemy jedną transakcję kartą na dowolną kwotę, która będzie zaksięgowana w ciągu 60 dni od podpisania umowy.

Po spełnieniu tych warunków bank wypłaci nam na rachunek 100,10 zł. Bank daje sobie na to czas do 25 dnia kolejnego miesiąca.

4. W następnym miesiącu kalendarzowym po zaksięgowaniu pierwszej transakcji wykonujemy kartą trzy transakcje na dowolne kwoty..

Po spełnieniu tego warunku bank wypłaci kolejne 100,10 zł.

5. W następnym miesiącu ponownie wykonujemy kartą trzy transakcje na dowolne kwoty.

Bank jeszcze raz wypłaci 100,10 zł.

Jak to może wyglądać w praktyce?

1. Składamy wniosek o założenie karty jeszcze w maju.

2. W czerwcu zawieramy umowę o kartę i wykonujemy pierwszą transakcję kartą.

3. Bank księguje transakcję w lipcu.

4. W sierpniu wykonujemy trzy kolejne transakcje kartą. Do 25 sierpnia bank przelewa nam pierwszą stówę premii.

5. We wrześniu wykonujemy trzy następne transakcje kartą. Do 25 września bank przelewa nam kolejną stówę i do 25 października następną.

6. W listopadzie decydujemy, czy zamykamy kartę, czy ją zostawiamy.

W sumie możemy w prosty sposób zarobić 300,30 zł (premia nie jest opodatkowana) i co ciekawe, kartę z premią mogą również wyrobić sobie obecni klienci T-Mobile Usługi Bankowe, o ile wcześniej nie posiadali kredytówki.

Poza tym z regulaminu nie wynika wprost, że w ogóle trzeba otwierać jakiekolwiek konto w T-Mobile Usługi Bankowe. Gdzie w takim razie trafiłaby wtedy premia? Prawdopodobnie zostanie dopisana do salda karty - tę informację jeszcze zweryfikuję.

Przypomnę, że równocześnie w T-Mobile Usługi Bankowe trwa inna ciekawa promocja, czyli 5% zwrotu za transakcje kartą debetową (do 25 zł miesięcznie - można założyć dwa takie konta, czyli w sumie 2 x 25 zł miesięcznie). Dlatego warto zastanowić się nad otwarciem tego konta - link afiliacyjny.

DOKUMENTY I REGULAMINY 

Regulamin promocji "Poleć znajomemu kartę MasterCard"
Regulamin programu rekomendacyjnego
Taryfa opłat i prowizji T-Mobile Usługi Bankowe
Regulamin promocji kart kredytowych 
Regulamin promocji 5% zwrotu zakupów

KARTA KREDYTOWA MASTERCARD


Jeżeli założymy kartę do końca czerwca, automatycznie weźmiemy udział w promocji, w ramach której wydanie i wznowienie karty jest bezpłatne, a sama karta pozostaje darmowa do końca roku.

Standardowo obowiązuje opłata 5 zł miesięcznie za użytkowanie, ale jeśli chcemy tylko skorzystać z promocji i odebrać 300,30 zł premii, to spokojnie wyrobimy się ze wszystkim przed końcem roku i po prostu możemy zamknąć kartę. Istnieje też opcja, że zadziała trik z Citi, gdzie przy rezygnacji z karty bank zwalnia nas z wszystkich opłat przez kolejny rok.

Co więcej, do końca czerwca możemy bezpłatnie wykonywać przelewy z karty, czyli w praktyce da się wypłacić cały limit (maksymalnie bank daje 40 tys. zł) i ulokować go na przykład na koncie oszczędnościowym, a po 58 dniach oddać te darmowe środki (tyle trwa okres bezodsetkowy karty). W ten sposób da się wycisnąć dodatkowo nawet ponad stówę (zależy, jaki limit karty przyzna nam bank).

Oprocentowanie karty wynosi 7,6% przez pierwszych 14 miesięcy - proponuję nie zadłużać się, bo łatwo wpaść w pułapkę.

Więcej o karcie znajdziecie na stronie banku.

Bank stosuje liberalne kryteria przyznawania karty - wystarczy udokumentowany dochód zaledwie 500 zł netto miesięcznie.

Jeżeli nigdy wcześniej nie korzystaliście z karty kredytowej, przed rozpoczęciem użytkowania przeczytajcie jakikolwiek poradnik - przykładowy artykuł. Karta kredytowa znacznie różni się od debetowej i typowym błędem początkującego użytkownika jest wypłacenie nią pieniędzy z bankomatu, za co bank chętnie pobierze opłaty. Nigdy tego nie róbcie.

Wystarczy używać kartę do płatności bezgotówkowych i spłacać całe zadłużenie w terminie, aby nie wpaść w żadne tarapaty, a w tym przypadku jeszcze zyskać dodatkowe solidne bonusy.

PODSUMOWANIE

Za łącznie 7 płatności kartą na dowolną kwotę otrzymujemy 300,30 zł premii bez podatku i żadnych dodatkowych kosztów, o ile zamkniemy kartę jeszcze w tym roku.


Oprócz tego możemy polecać kartę rodzinie i znajomym, zarabiając kolejne pieniądze.To naprawdę dobra oferta w obecnych czasach, kiedy przyciśnięte podatkiem banki tną wydatki na reklamę i marketing.