wtorek, 30 czerwca 2015

Giełdy tańczą Zorbę

Zamykamy pierwsze półrocze w cieniu greckiego dramatu. Aktualnie Grecja gorączkowo szuka pieniędzy, aby zapłacić dziś ratę w MFW i nie zbankrutować. Potem czeka nas długi taniec Zorby z kulminacją w postaci referendum w najbliższą niedzielę.
W greckich bankomatach brakuje gotówki - maszyny często wypłacają tylko 50 euro, zamiast 60.
Nadal dokładnie nie wiadomo, czym on się tak naprawdę zakończy i wcale nie chodzi o małe państewko na południu Europy, lecz o przyszłość całej Unii i wspólnej waluty. Nie można wykluczyć "efektu motyla", czyli chaosu podobnego do tego, który wywołał upadek banku Lehman Brothers we wrześniu 2008 r.

Z drugiej strony nie popadajmy w przesadę i mówimy tylko o jednym ze scenariuszy, niekoniecznie najbardziej prawdopodobnym.

Tym bardziej, że moje niedźwiedzie nastawienie do rynku giełdowego w dużej mierze zmaterializowało się w ostatnich tygodniach i zanotowaliśmy sporą przecenę na wielu rynkach.


Przykładowo nasz indeks szerokiego rynku WIG od tegorocznego szczytu ustanowionego 8 maja do ustalonego wczoraj lokalnego dołka stracił niemal 10 procent:
Kliknij, aby powiększyć
Dwie ostatnie sesje oznaczały uaktywnienie się popytu i lekką poprawę nastrojów na GPW. Natomiast patrząc nieco szerzej, na wykresie miesięcznym obserwujemy powrót do długoterminowego męczącego ruchu bocznego:

Kliknij, aby powiększyć
Oczywiście pojawiają się rodzynki, takie choćby jak wskazywany przeze mnie na początku roku PKN Orlen - dziś ustanowił kolejne roczne maksimum. Jednak wejście w tę spółkę akurat teraz wiąże się już ze sporym ryzykiem.
Kliknij, aby powiększyć
 TOKSYCZNY PODATEK 0,39% OD AKTYWÓW

Poza tym niedawno pisałem o pomyśle wprowadzenia podatku od banków, ubezpieczycieli i funduszy inwestycyjnych w wysokości 0,39% aktywów. To byłby wielki problem dla akcjonariuszy sektora finansowego, który stanowi niemal połowę kapitalizacji portfela indeksu WIG20 i ponad jedną trzecią WIG-u.

Nie będę powtarzał poprzednich wyliczeń, tylko powołam się na "Parkiet", w którym Jan Morbiato alarmuje, że nowy podatek byłby klęską dla TFI, które w większości musiałyby zamknąć swój biznes w Polsce.

Dlaczego?

Wspomniane 0,39% byłoby pobierane od wszystkich środków, w tym powierzonych przez klientów, co oznaczałoby daninę w wysokości około 900 mln zł (gdyby w TFI na koniec roku utrzymano obecny poziom środków). Dla porównania - łączny zysk wszystkich TFI w Polsce w 2014 r. wyniósł 491 mln zł.

Poseł PiS Paweł Szałamacha uspokaja, że jest to tylko "propozycja bazowa" i po ewentualnie wygranych przez jego partię wyborach nowy rząd będzie prowadził negocjacje z branżą finansową.

Uspokojeni?

Ja nie do końca i dlatego zasadniczo będę omijał akcje z całej tej grupy aż do wyjaśnienia, jaki konkretny kształt przyjmie ten podatek. Zrobiłem tylko wyjątek dla PZU (30 zł dywidendy, czyli stopa dywidendy 6,9% oraz jesienny split 1:10 powinny przyciągać niektórych inwestorów). Niestety wykres nie wygląda zachęcająco:

Kliknij, aby powiększyć
 POZOSTAŁE SPÓŁKI

Indeksy mniejszych spółek przeżyły w czerwcu solidną korektę. Bardziej obiecująco od sWIG80 przedstawia się mWIG40:
Kliknij, aby powiększyć
Jeśli ktoś jest optymistą i uważa, że indeks mWIG40 nie wróci do boczniaka, tu może szukać kandydatów do letniej hossy na GPW. 

Skoro sam nie wykazuję zbyt wielkiego entuzjazmu i raczej widzę formacje pro-spadkowe (ale nastawienie bardziej neutralne i nawet coś za drobne kupuję na IKE), więc wesprę się opinią innych. Zdaniem analityków DM BOŚ obecnie fundamentalna wartość indeksu WIG wynosi ok. 58 200 pkt, czyli istnieje jakaś przestrzeń do wzrostów.

Poza tym w raporcie datowanym na 21 czerwca br przedstawiają swoje typy spółek na najbliższy miesiąc:
Kliknij, aby powiększyć
Czy planujecie którąś kupić, albo już macie w portfelu? A może więcej niż jedną? Chętnie poznam Wasze opinie, także ogólnie na temat stanu rynku. Zapraszam do komentarzy.