"Podrzucam info o lokacie oraz nowym banku (o którym chyba jeszcze nie pisałeś na blogu). Co o tym sądzisz? Szukam właśnie lokaty na 3 miesiące oraz posiadam trochę więcej niż wymagany próg 50k."
Pytanie wydaje się zasadne w świetle kolejnej obniżki stóp procentowych przez RPP, która skłoni część banków do cięć oprocentowania depozytów.
Co to za cudo ten Lion's Bank i czy opłaca się założyć lokatę Bonjour na 5,5 proc.?
Lion's Bank powstał jako dział bankowości prywatnej Idea Banku i w jego zarządzie pojawiają się same znajome twarze ze "stajni" Leszka Czarneckiego. A zatem mamy do czynienia z kolejnym klonem, którego blisko 80 proc. akcji kontroluje Getin Holding.
Nazwa i kolorystyka banku wskazują na powiązania z Lion's House, czyli innym klonem związanym z rynkiem nieruchomości (od razu przyszło mi to do głowy, kiedy skojarzyłem z ich biurem w Alejach Jerozolimskich w Warszawie).
Dlatego nie dziwi deklaracja, że Lion's Bank będzie specjalizował się w nieruchomościach.
Nie mnie rozstrzygać sens rywalizacji o zamożnego klienta z Noble Bankiem w ramach jednej grupy, ale widzę tu pewną niekonsekwencję.
Natomiast sama lokata dobrze uzupełnia lipcowy zestaw najlepszych lokat i kont tradycyjnie prezentowany na blogu.
Z jej parametrów wynika istotna przewaga nad Noble Bankiem - nie trzeba zakładać konta oraz oferuje nieco wyższe oprocentowanie: 5,5% na 3 miesiące.
Minimalna kwota depozytu wynosi 50 tys. zł, maksymalna 100 tys. zł.
Jakie są minusy?
Lokaty nie można otworzyć w internecie, tylko po wypełnieniu formularzu online i wizycie w jednym z oddziałów. Co gorsza, tych oddziałów mamy w Polsce całe sześć w zaledwie pięciu miastach:
Z tego względu oferta ma ograniczony zasięg terytorialny. Poza tym wymóg "wizyta w oddziale" oznacza, że będziesz musiał wysłuchać opowieści o jakichś superinwestycjach (głównie w nieruchomości), na których zarobisz wielokrotnie więcej niż na lokacie. Jeśli jesteś odporny na takie gadanie, po prostu otworzysz lokatę i tyle.
A osoby, które już odwiedziły Lion's Bank zapraszam do podzielenia się wrażeniami w komentarzach.